Cuda i cudeńka - Agnieszka Olejnik

Agnieszka Olejnik wkupiła się w moją czytelniczą duszę cyklem Wszystkie smaki życia, więc idąc za ciosem, postanowiłam, że znów odbędę z nią literacką podróż. Tym razem dzięki uprzejmości wydawnictwa Filia, w moje ręce wpadł pierwszy tom jej najnowszego cyklu Mansarda pod Aniołami, czyli „Cuda i cudeńka". Czy i tym razem autorka zafundowała mi historię, od której nie mogłam się oderwać? Zapraszam na recenzję.

Helena (Lena) to dwudziestosześcioletnia kobieta, która wychowała się na wsi. To dziewczyna serdeczna, życzliwa i przyzwyczajona do wzajemnej pomocy. Więc gdy jej babcia, z którą Lena nigdy nie rozmawiała, dostaje wylewu, dziewczyna bez namysłu postanawia jej pomóc. W tym celu przeprowadza się do niej, do miasta, by się nią zająć. Życie ze starszą panią okazuje się sporym wyzwaniem, ale ona nie narzeka mimo tego, że babcia nic nie ułatwia. Kobieta jest spragniona rozmowy i postanawia nawiązać kontakty z sąsiadami, z którymi oczywiście apodyktyczna babcia jest skłócona. Zaprzyjaźnia się z nimi i każdemu z nich próbuje pomóc, przy czym sama walczy z własnymi demonami.

„Agnieszka Olejnik to autorka powieści obyczajowych. Szczęśliwa mama, nauczycielka i ogrodniczka. Cieszy się życiem i jego smakami. Zaraża czytelników optymizmem zgodnie z zasadą, że dobrem należy się dzielić.”

„Cuda i cudeńka” to kolejna książka Agnieszki Olejnik, która pochłonęła mnie już od pierwszej strony. Naprawdę uwielbiam jej twórczość, bo jej książki są niezwykle wciągające, życiowe i mądre, a opisane historie piękne i przede wszystkim bardzo prawdziwe. Pani Agnieszka ma bardzo lekkie pióro, potrafi pisać o rzeczach trudnych, bolesnych, ale jak trzeba, to potrafi pisać z humorem, wywołując uśmiech na twarzy. 

Autorka urzekła mnie kreacją bohaterów, są oni przedstawieni naprawdę idealnie. Każdy z nich jest niezwykle prawdziwy i wiarygodny, ma swoje wady, zalety i tajemnice. Polubiłam ich wszystkich bez wyjątku, bo inaczej naprawdę nie mogłam. Każdy z nich jest nietuzinkową postacią i sprawia, że życie Leny staje się bardzo ciekawe. Za sprawą pięknej i samotnej Włoszki, Lena znajduje pracę, a z tajemniczym Borysem rozpoczyna mailową korespondencję. Każdy z nich wnosi coś swojego do życia kobiety. Czasami odnosiłam wrażenie, że to los sprowadził Lenę do tej kamienicy i stała się ona dla jej mieszkańców takim prawdziwym aniołem stróżem. Polubiłam nawet zgryźliwą starszą panią, czyli babcię, choć nie ukrywam, że nie raz doprowadzała mnie swoim zachowaniem do szewskiej pasji, ale mam nadzieję, że w kolejnej części okaże się ona całkiem inną osobą i pozwoli nam się poznać od zupełnie innej strony. Bardzo łatwo utożsamić się z bohaterami i myślę, że każdy z Was odnajdzie w nich coś z siebie.

„Cuda i cudeńka” to piękna, mądra i ciepła powieść, która skłania do wielu refleksji. To historia o nadziejach, o potrzebie bliskości drugiego człowieka, o naturalnych odruchach serca i o sile kobiecej przyjaźni. Ja spędziłam przy niej cudownie czas i niecierpliwie wyczekuję kolejnej części, by poznać dalsze losy Leny i mieszkańców kamienicy na ulicy Bukowej trzynaście.

Gorąco polecam!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Filia.

14 komentarzy:

  1. Ostatni akapit recenzji w pełni przekonał mnie do sięgnięcia po tę książkę.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tytuł powieści przywodzi mi na myśl bajkową opowieść, co, jak stwierdzam po przeczytaniu recenzji jest zupełnie błędnym domysłem. Twoja opinia dowodzi, że po "Cuda i cudeńka" warto sięgnąć i "przeżyć" tę pełną emocji oraz skłaniającą do refleksji historię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie czytalam ksiązek tej autorki. Jakos nie jestem do konca przekonana co do tej książki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Życiowa książka, która skłania do przemyśleń i zawiera pewną mądrość. Uwielbiam takie "cudeńka", od których nie można się oderwać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Filia ma piękne książki tak więc na pewno ta tutaj taka jest! Przeczytam tylko ciekawe jak długo będzie trzeba czekać na kolejne części

    OdpowiedzUsuń
  6. Filia ma piękne książki tak więc na pewno ta tutaj taka jest! Przeczytam tylko ciekawe jak długo będzie trzeba czekać na kolejne części

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planach tę książkę! :)


    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę ją zapisać w swój grafik :) Kocham wieś, więc sam fakt, że bohaterka jest ze wsi przemawia na tak.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, takie cuda to ja bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejna książka z piękną okładką, którą z pewnością wypatrzyłabym na półkach księgarni. Spodobała mi się postawa Leny, bo w obecnym świecie jest tak wiele osób pozbawionych uczucia empatii, a ona bez wahania postanawia pomóc chorej babci.
    Cuda i cudeńka wyglądają na kolejną z książek wartych przeczytania.
    Lucyna W-l

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytając Tą recenzję czuję, że ta książka będzie mnie pozytywnie nastawiać na świat i wywoływać uśmiech na mojej twarzy. Chętni e się z nią zapoznać i poznam losy bohaterów w kamienicy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytając Twoją recenzję, zrobiło mi się cieplej na sercu i się uśmiechnęłam. Lubię pogodne, dobroduszne bohaterki, a do takich należy Lena. Z przyjemnością zagłębie się w jej losy i wiem, że nie zmarnuję czasu z tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawa tematyka, gdyż w prawdziwym źyciu ròwnieź pomagając innym często zapominamy o sobie.
    Zamierzam przeczytać, bo mnie zachęciłaś. Lubię takie "ciepłe" opowieści:)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger