Moja twoja wina - Beata Majewska (PATRONAT MEDIALNY)

„Urszula przyłapuje męża na zdradzie. Decyduje się odejść od niego i zamieszkać w zrujnowanym wiejskim domu odziedziczonym po przyszywanej ciotce. Zdruzgotanej kobiecie nie jest łatwo w nowej sytuacji, ale wspierają ją wieloletnia przyjaciółka oraz rezolutna sąsiadka. Niebawem były mąż zaczyna wykorzystywać Ulę finansowo. Wtedy w życiu Urszuli pojawia się Michał Żuk – początkowo konkurencja biznesowa, potem opiekuńczy mężczyzna ratujący ją z opresji. Niestety Michał skrywa tajemnice, które mogą zniszczyć rozkwitający związek.”

Beata Majewska zaskakuje mnie każdą kolejną książką, bo gdy myślę, że niczym mnie już nie zaskoczy, to dzieje się zupełnie odwrotnie. Oczywiście są to zaskoczenia na plus, a każda jej nowo wydana książka jest lepsza od poprzedniej. W każdej powieści czuć i widać, że autorka nie przysiadła na laurach, a jej warsztat literacki cały czas ewoluuje. Poza tym w każdej jej książce idzie złapać powiew literackiej świeżości, która niezbędna jest osobom kochającym literaturę, dla których dzień bez dobrej książki, jest dniem straconym. Osobiście bardzo to sobie cenię, bo według mnie, to taki wyraz szacunku autora względem każdego czytelnika. 

Tym razem poznajemy Ulę, kobietę po trzydziestce, która przyłapała męża na zdradzie. Kobieta postanowiła odejść i przeprowadziła się do wiejskiego domu, który odziedziczyła. Jak możecie sobie wyobrazić, Uli nie było wcale łatwo, miała problem z uporządkowaniem myśli i bałaganu, który powstał przecież nie z jej winy. Do tego wszystkiego trzeba jeszcze dołożyć mętlik, który powstał w głowie kobiety, a którego przyczyną, był przystojny i tajemniczy Michał. W jej życiu działo się naprawdę wiele i niestety częściej było źle niż dobrze. Czy Ula poradzi sobie ze wszystkim? Czy będzie miała w sobie dość siły, by pozwolić sobie na nowy start? Jaką rolę w jej życiu odegra Michał? Tego wszystkiego dowiecie się sięgając po tą świetną i wciągającą powieść.

„Odkładamy zbyt wiele rzeczy na później. I to jest złe, bo możemy nie zdążyć, a to magiczne "później" czasami się nie zdarza.” 

Uwielbiam książki, które traktują o prawdziwym życiu, są bardzo życiowe i poruszają tematy, które nie są nam obce, a takie książki pisze właśnie Beata Majewska. Moja twoja wina, to lektura obowiązkowa dla każdej kobiety, to piękna historia, która poruszy niejedno serce i na pewno nie da o sobie zapomnieć. To jedna z lepszych powieści obyczajowych, jakie przeczytałam w tym roku, a było ich naprawdę sporo. Książka wzrusza, bawi i znajdziemy w niej nawet malutki wątek kryminalny. Czytanie jej była dla mnie wspaniałą czytelniczą ucztą i już teraz czekam na kolejną książkę autorki. 

Moja twoja wina to powieść przepełniona emocjami i uczuciami. Jej lektura dostarczy Wam wielu chwil wzruszeń, ale także nie raz rozbawi do łez. To historia pełna tajemnic, nieoczekiwanych zwrotów akcji, która skłania do wielu refleksji i bezapelacyjnie daje nadzieję. Mnie autorka skradła serce tą historią i jestem przekonana, że z ami będzie podobnie.

Gorąco polecam!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Książnica.

9 komentarzy:

  1. Recenzja jak zwykle przekonała mnie do przeczytania tej książki ❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. To dla mnie...uwielbiam takie książki , o kobietach zmieniających swoje życie , nie tkwiące w toksycznych związkach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Historia zapowiada się niezwykle ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem w trakcie tej lektury i nie mogę doczekać się wieczoru, bym mogła kontynuować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parę dni temu skończyłam. Jestem zachwycona. Niespodziewane zwroty akcji, wachlarz emocji tego właśnie szukam w lekturze. Również polecam.

      Usuń
  5. Do tej pory przeczytałam tylko pierwszy tom serii, ale jakoś mnie on nie zachwycił. Może kiedyś skończę wszystkie tomy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pod wpływem chwili przeczytałam poprzednie książki tej autorki...i są miłe , bajkowe i optymistyczne...polecam każdej zdołowanej kobiecie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Długo nie miałam zwyczaju sięgać po książki polskich autorów, co powoli się zmienia i zdecydowanie będę musiała sięgnąć kiedyś do twórczości Pani Majewskiej. Całkiem możliwe, że zacznę od tego tytułu, bo patrząc na recenzję, to jest właśnie to co lubię.

    Zapisane w książkach

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger