Słodkie opętanie - J. Daniels
Czy jeden szybki numerek na weselu
swojego eks, może być początkiem trwałego związku? Czy pożądanie
może zamienić się w miłość? Zapraszam na recenzję powieści J.
Daniels pt. „Słodkie opętanie”. Zapewniam, że cały czas
słodko nie będzie!
Dylan Sparks od kilku lat prowadzi
cukiernie, a jej wypieki ciszą się ogromnym powodzeniem. Gdy jej
były chłopak bierze ślub, to właśnie Dylan przygotowuje weselny
tort i tym samym zostaje zaproszona na ślub. Tam przypadkowo poznaje
Reese'a Caroll'a, który budzi w niej przeogromne pożądanie. Szybki
numerek w toalecie, kończy się niezbyt przyjemnie i dziewczyna
ucieka z wesela z nadzieją, że już nigdy nie spotka przystojnego
księgowego. Jednak Reese nie daje kobiecie o sobie zapomnieć i chce
więcej, niż mało zobowiązujący seks. Czy zdobędzie serce Dylan?
Przekonajcie się sami.
„Nie, nie jesteśmy parą. Jesteśmy
monogamistami bez zobowiązań.”
„Słodkie opętanie” to powieść,
która jest typowym erotykiem. Scen seksu jest naprawdę dużo i
niejednokrotnie wywołują rumieniec na twarzy. Fabuła książki nie
jest zbyt skomplikowana, jest piękny on, piękna ona, skrywane
uczucie, mnóstwo nieporozumień oraz pojawi się kilku zazdrośników.
Powieść ta kipi nie tylko seksem, autorka wplątała w całą
fabułę wiele zabawnych sytuacji, których główną bohaterką jest
przeważnie Dylan, a to wszystko za sprawą jej temperamentu. Zatem
przygotujcie się na dużą dawkę ognistego i namiętnego seksu oraz
humoru, który miejscami doprowadza do łez.
Prawie cała fabuła książki kręci
wkoło Dylan oraz Reese'a, których poznajemy przez całą powieść,
gdyż na samym początku dowiadujemy się o nich niewiele, autorka po
prostu dawkuje nam informacje na ich temat. Pojawia się także wielu
bohaterów drugoplanowych, których niestety pani Daniels
potraktowała po macoszemu. Zostali oni przedstawieni pobieżnie, bez
głębszego wniknięcia do ich życia, a myślę, że dobre
przedstawienie każdej z postaci było by dużym plusem dla całej
opowieści. Niektóre wątki także zostały zbyt ogólnie opisane i
przez to miejscami czułam lekki niedosyt. Niemniej, jednak książka
mi się podobała i w ogólnej ocenie mogę wystawić jej mocną
czwórkę, z nadzieją, że kolejny tom tej serii będzie bardziej
szczegółowy oraz dopracowany.
Styl jakim operuje J. Daniels jest
bardzo lekki, więc książkę czyta się naprawdę bardzo szybko.
Bardzo polubiłam głównych bohaterów mimo tego, że na samym
początku autorka przedstawiła ich w niezbyt korzystnym świetle.
Jednakże później poznajemy ich prawdziwe twarze i nie sposób nie
obdarzyć ich sympatią, w szczególności boskiego Reese'a.
Myślę, że fanom literatury
erotycznej może ta powieść przypaść do gustu. Mimo kilku
niedociągnięć, miło spędziłam z nią czas i na pewno przeczytam
kolejny tom serii. Będzie słodko, będzie gorzko, ale wszystko w
wyważonych proporcjach.
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję Wydawnictwu Pascal.
Zdecydowanie dla mnie! :D
OdpowiedzUsuńhttp://nieperfekcyjna-panienka.blogspot.com/
Chętnie przeczytam, a okładka tylko zachęca do sięgnięcia po ten tytuł :) erotyki moja miłość :):):)
OdpowiedzUsuńOkładka jest cudowna :)
UsuńZ ogromną chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńObłędna okładka, książka zapowiada się świetnie :))
OdpowiedzUsuń