Drugie dno - Jolanta Kosowska (PATRONAT MEDIALNY)
Uwielbiam czytać książki autorów, których twórczość już znam. Jedną z takich autorek jest Jolanta Kosowska, która uwiodła me czytelnicze serce już bardzo dawno. Wystarczyła jedna jej powieść i wiedziałam, że przeczytam wszystko, co wyjdzie spod jej pióra. To autorka, która pisze z ogromną pasją i wkłada w to całą swoją duszę i serce. Dziś zapraszam Was na recenzję jej najnowszej powieści pt. „Drugie dno”, która jest kontynuacją „W labiryncie obłędu” i już teraz mogę Wam napisać, że kolejny raz się nie zawiodłam i polecam Wam ją z czystym sumieniem.
Karolina mimo wcześniejszych ustaleń pozostaje w Toskanii, a oburzony decyzją kobiety Wojtek, wraca do Polski. Karo zostaje sama w Toskanii, w miejscu, gdzie jeszcze niedawno przeżyła piekło. Niestety ciekawość wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem, a wszystko za sprawą tajemniczego listu od Enrica, który dostała na komisariacie od inspektora Brossiego. List ten zburzył jej spokój, ale jednoczenie obudził szalone wspomnienia i drzemiące w niej namiętności. Za sprawą tego tajemniczego listu kobieta trafia w sam środek nieujawnionej wcześniej tajemnicy, wydawało się, że już wszystkie karty zostały odkryte, wszystko zostało powiedziane i wyjaśnione. Kolejny raz cienka linia oddziela mistyfikację od rzeczywistości i prawdziwe emocje od tych udawanych. Toskania znów czaruje, przyciąga i przeraża... wabi tajemnicą, szaleństwem, zbrodnią, a przede wszystkim miłością.
Jolanta Kosowska urodziła się na Opolszczyźnie. To absolwentka wrocławskiej Akademii Medycznej i studiów podyplomowych Akademii Wychowania Fizycznego. Za zawodu lekarka, która obecnie mieszka w Dreźnie i tam przyjmuje pacjentów w poradni przyjaznej cudzoziemcom. Swój czas dzieli pomiędzy pracę zawodową, podróże oraz pisanie powieści.
Niezwykle sobie cenię twórczość Jolanty Kosowskiej, jej historie zawarte w książkach są inne i bez wątpienia wyjątkowe. Autorka czaruje słowem i każda jej powieść pochłania czytelnika bez reszty. Osobiście uwielbiam wszystkie jej książki i nie potrafiłabym wybrać tej jednej najlepszej, gdyż wszystko, co zostało przez nią napisane, jest na wysokim poziomie.
„Drugie dno” to powieść napisana w klimacie swojej poprzedniczki, czyli „W labiryncie obłędu”. Te dwie powieści są całkiem inne od tego, do czego przyzwyczaiła mnie autorka. „Drugie dno” To genialne połączenie powieści obyczajowej, psychologicznej i sensacyjnej. To powieść pełna szaleństwa, tajemnic, gry pozorów, teorii spiskowych, pożądania i uzależniającej siły miłości. To istna mieszanka wybuchowa, która momentalnie pochłania czytelnika w głąb fabuły i nie ma mocnych, by odłożyć ją na półkę, bez poznania zakończenia. Plusem jest to, że można ją czytać bez znajomości wcześniejszego tomu, bo wszystko jest bardzo dokładnie wyjaśnione, jednak ja polecam Wam zapoznanie się z początkiem serii, bo wtedy wszystko jest bardziej przejrzyste i nie budzi wątpliwości.
Pani Jola kolejny raz bawi się słowem i w niewiarygodny sposób potrafi zaciekawić i zaintrygować czytelnika. W umiejętny sposób wodzi za nos, manipuluje i odwraca uwagę od tego co istotne. Autorka uzmysławia nam, jak cienka granica oddziela prawdę od kłamstwa, mistyfikację od rzeczywistości i prawdziwe uczucia od tych udawanych. Pokazuje także, jak łatwo można stać się marionetką w czyichś rękach, jak łatwo ulec złudzeniu i zatracić się w świecie iluzji stworzonym tylko dla nas.
Na duży plus zasługuje kreacja Karoliny, autorka poświęciła jej naprawdę wiele czasu i bardzo wnikliwie przedstawiła jej portret psychologiczny. To bohaterka dość skomplikowana, a takie lubię najbardziej. Nie ukrywam, że momentami potrafiła mnie porządnie zirytować swoją naiwnością i zmiennością, ale kładłam to na karb jej uczucia do pewnego nieodpowiedniego mężczyzny.
„Drugie dno” to powieść, którą mogę tylko i wyłącznie Wam polecić. To emocjonująca, nieprzewidywana i tajemnicza opowieść pełna miłości, namiętności oraz szaleństwa, w którym bardzo łatwo się zatracić.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Karolina mimo wcześniejszych ustaleń pozostaje w Toskanii, a oburzony decyzją kobiety Wojtek, wraca do Polski. Karo zostaje sama w Toskanii, w miejscu, gdzie jeszcze niedawno przeżyła piekło. Niestety ciekawość wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem, a wszystko za sprawą tajemniczego listu od Enrica, który dostała na komisariacie od inspektora Brossiego. List ten zburzył jej spokój, ale jednoczenie obudził szalone wspomnienia i drzemiące w niej namiętności. Za sprawą tego tajemniczego listu kobieta trafia w sam środek nieujawnionej wcześniej tajemnicy, wydawało się, że już wszystkie karty zostały odkryte, wszystko zostało powiedziane i wyjaśnione. Kolejny raz cienka linia oddziela mistyfikację od rzeczywistości i prawdziwe emocje od tych udawanych. Toskania znów czaruje, przyciąga i przeraża... wabi tajemnicą, szaleństwem, zbrodnią, a przede wszystkim miłością.
Jolanta Kosowska urodziła się na Opolszczyźnie. To absolwentka wrocławskiej Akademii Medycznej i studiów podyplomowych Akademii Wychowania Fizycznego. Za zawodu lekarka, która obecnie mieszka w Dreźnie i tam przyjmuje pacjentów w poradni przyjaznej cudzoziemcom. Swój czas dzieli pomiędzy pracę zawodową, podróże oraz pisanie powieści.
Niezwykle sobie cenię twórczość Jolanty Kosowskiej, jej historie zawarte w książkach są inne i bez wątpienia wyjątkowe. Autorka czaruje słowem i każda jej powieść pochłania czytelnika bez reszty. Osobiście uwielbiam wszystkie jej książki i nie potrafiłabym wybrać tej jednej najlepszej, gdyż wszystko, co zostało przez nią napisane, jest na wysokim poziomie.
„Drugie dno” to powieść napisana w klimacie swojej poprzedniczki, czyli „W labiryncie obłędu”. Te dwie powieści są całkiem inne od tego, do czego przyzwyczaiła mnie autorka. „Drugie dno” To genialne połączenie powieści obyczajowej, psychologicznej i sensacyjnej. To powieść pełna szaleństwa, tajemnic, gry pozorów, teorii spiskowych, pożądania i uzależniającej siły miłości. To istna mieszanka wybuchowa, która momentalnie pochłania czytelnika w głąb fabuły i nie ma mocnych, by odłożyć ją na półkę, bez poznania zakończenia. Plusem jest to, że można ją czytać bez znajomości wcześniejszego tomu, bo wszystko jest bardzo dokładnie wyjaśnione, jednak ja polecam Wam zapoznanie się z początkiem serii, bo wtedy wszystko jest bardziej przejrzyste i nie budzi wątpliwości.
Pani Jola kolejny raz bawi się słowem i w niewiarygodny sposób potrafi zaciekawić i zaintrygować czytelnika. W umiejętny sposób wodzi za nos, manipuluje i odwraca uwagę od tego co istotne. Autorka uzmysławia nam, jak cienka granica oddziela prawdę od kłamstwa, mistyfikację od rzeczywistości i prawdziwe uczucia od tych udawanych. Pokazuje także, jak łatwo można stać się marionetką w czyichś rękach, jak łatwo ulec złudzeniu i zatracić się w świecie iluzji stworzonym tylko dla nas.
Na duży plus zasługuje kreacja Karoliny, autorka poświęciła jej naprawdę wiele czasu i bardzo wnikliwie przedstawiła jej portret psychologiczny. To bohaterka dość skomplikowana, a takie lubię najbardziej. Nie ukrywam, że momentami potrafiła mnie porządnie zirytować swoją naiwnością i zmiennością, ale kładłam to na karb jej uczucia do pewnego nieodpowiedniego mężczyzny.
„Drugie dno” to powieść, którą mogę tylko i wyłącznie Wam polecić. To emocjonująca, nieprzewidywana i tajemnicza opowieść pełna miłości, namiętności oraz szaleństwa, w którym bardzo łatwo się zatracić.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res.