Uwiedź mnie - Abbi Glines


Myślę, że nie tylko ja jestem fanką twórczości Abbi Glines. Przeczytałam już wszystko, co ukazało się na naszym rynku wydawniczym i cały czas czekam na więcej. Jej książki są świetną odskocznią od szarej rzeczywistości i zawsze miło spędzam przy nich czas. Dziś zapraszam Was na recenzję szóstego już tomu cyklu Sea Breeze, czyli „Uwiedź mnie”.

„Gorąca buntowniczka i przystojny brat gwiazdy rocka. Czy mają szansę na wspólną przyszłość?”

Jess to córka striptizerki, która w życiu nigdy nie miała lekko. Na pozór to niegrzeczna dziewczyna, dla której liczy się tylko dobra zabawa, jednak mało kto wie, że to tylko maska, pod którą kryje się piękne i wrażliwe wnętrze. Jess nie chce skończyć tak jak matka i postanawia zmienić swoje życie. Uwalnia się z toksycznego związku, planuje ukończyć szkołę i znaleźć pracę. Wtedy na jej drodze pojawia się on... Jason, to chłopak, który od lat żyje w cieniu swojego brata. Wyjazd do Sea Breeze miał być dla niego odpoczynkiem i oderwaniem się od prozy życia. Nie wiedział jednak, że to tam pozna dziewczynę, która podbije jego serce. Tylko, czy Jess pasuje do życia, jakie prowadzi Jason? Przekonajcie się sami.

Zawsze bardzo się cieszę, gdy w Polsce pojawia się kolejna książka Abbi Glines. Jak wiele z Was, pokochałam serię Rosemary Beach i jej bohaterów. Natomiast z serią Sea Breeze jest trochę inaczej, tutaj niektóre tomy są dobre, a inne trochę słabsze. Właśnie takim słabszym tomem w moim odczuciu okazało się „Uwiedź mnie”. Bardzo na niego liczyłam, bo ciekawa byłam jak autorka przedstawi Jess, którą mieliśmy okazję poznać z tej gorszej strony już we wcześniejszych tomach. I w sumie, jeżeli chodzi o kreację bohaterów, to zostałam usatysfakcjonowana, a nawet mogę powiedzieć, że Abbi mnie zaskoczyła. Miałam obawy, że Jason przy tak rozrywkowej dziewczynie, jak Jess okaże się chłopakiem „bez jaj”, że to on będzie nosił spódnicę w tej historii. Na całe szczęście oboje okazali zadziorni i każdy z nich miał fajny charakterek. Najbardziej zaskoczyła mnie jednak postać Jess, byłam przekonana, że to dziewczyna, która nie ma nic do zaoferowania, ale okazało się, że tym razem pozory strasznie mnie zmyliły. 
Niestety tym, co mnie uwierało podczas czytania, był brak chemii pomiędzy bohaterami, no może źle napisałam, ona była, ale ja miałam problem, żeby ją poczuć. Już od samego początku coś między nimi zaczęło się dziać, oboje nie mogli o sobie zapomnieć, a dla mnie było to bez wyrazu i choć chciałam, to nie mogłam się w tą ich relację wczuć. Nie czułam namiętności i pożądania, które pojawiało się między nimi. Może to tylko moje odczucia, ale z innymi bohaterami tej serii nie miałam tego problemu.

Nie myślcie tylko, że książka mi się nie podobała, bo mimo niedociągnięć fajnie spędziłam przy niej czas. Poza tym jako zapalona fanka Abbi Glines muszę poznać wszystko, co wyjdzie spod jej pióra. „Uwiedź mnie” to powieść, w której na pewno dużo się dzieje, są rozstania, powroty i kolejny raz mamy okazję spotkać się z bohaterami, których poznaliśmy we wcześniejszych tomat. Jak dobrze kojarzę, to z tego cyklu ukażą się jeszcze cztery książki, na które oczywiście czekam. Jeżeli lubicie twórczość Abbi i jeżeli znacie wcześniejsze części cyklu Sea Breeze, to musicie poznać historię niegrzecznej dziewczyny i chłopaka, który ciężko sobie radzi ze sławą brata.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Pascal.

11 komentarzy:

  1. Tak wiele osób przybiera różne maski, a my nie staramy się poznać człowieka tylko go szufladkujemy po pierwszym wrażeniu, jakie na nas wywarł.Również przekonałam się o tym jak bardzo można się pomylić!
    Zapowiada się ciekawa lektura :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie muszę poznać twórczość tej autorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki Abi czasem czytam żeby sie odmóżdżyć. Fajne lekkie historie,szybko je się czyta ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze niczego tej autorki, ale muszę to zmienić.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam "Ocal Mnie" oraz "Zatrzymaj Mnie". Ta para z tych książek mnie urzekła, uwielbiam Cage i Evę. Lubię książki tej autorki i jak wpadnie mi w ręce to na pewno przeczytam dalsze losy z ludzi z cyklu Sea Breeze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam bohaterów zadziornych, z charakterkiem:) Do tego historia miłosna i jestem szczęśliwa;) Szkoda tylko, że nie dało się odczuć chemii między bohaterami. Mimo wszystko sięgnę po nią i to sprawdzę;)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Rosemry Beach" bardzo polubiłam i dzięki tej serii wiem, że autorce mogę zaufać, mimo że jeden tom jest lepszy, drugi gorszy. Z serii "Sea Breeze" przeczytałam tylko pierwszą część i niestety nie bardzo mi się podobała. Jednak wiem, że dalej będzie lepiej, w końcu to Abbi :D Jeśli chodzi o samą autorkę to polecam dylogię "The Vincent Brothers" - szczególnie drugą część <3 Mam nadzieję, że ukaże się też w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio przyznałam się z bólem i wstydem, że nie czytałam żadnej książki Abbi Glines. Chociaż na swoją obronę mogę powiedzieć tyle, że do niedawna czytałam niemal wyłącznie Stephana Kinga i Mastertona, a to zupełnie inny wymiar literatury. Po przeczytaniu powyższej recenzji przyznaję, że chyba jestem gotowa poznać sekret fenomenu Abbi 😉

    OdpowiedzUsuń
  9. Autorka ma już tak dużo książek i jeszcze żadnej nie mam i nie czytałam... trudno mi będzie to wszystko nadrobić...

    OdpowiedzUsuń
  10. No właśnie mam zamiar przekonać sie sama ;) już polubiłam zadziorne charakterki bohaterów więc z pewnością sięgnę po książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiele osób uwielbia twórczość tej autorki. Pozwala ona oderwać się od szarej rzeczywistości co jest miłym uczuciem :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger