The Foxhole Court - Nora Sakavic (PATRONAT MEDIALNY)

„Neil Josten jest zapalonym graczem Exy, który podpisał kontrakt z drużyną Uniwersytetu Stanowego Palmetto. Niezbyt wysoki, ale szybki, posiada ogromny potencjał – jednak… jest też uciekinierem oraz synem groźnego przestępcy znanego pod pseudonimem Rzeźnik. 
Podpisanie kontraktu z drużyną uniwersytecką Lisów wydaje się więc ostatnią rzeczą, jaką chłopak taki jak Neil powinien robić. Drużyna jest bowiem znana szerszej publiczności; zdjęcia, na których znajdzie się jego wizerunek, mogłyby ściągnąć na niego niepotrzebną uwagę. Kłamstwa pozwolą mu zachowywać pozory jedynie tak długo, dopóki ktoś nie pozna jego prawdziwej tożsamości. Jeśli prawda wyjdzie na jaw, będzie martwy. 
Ale Neil nie jest jedyną osobą w drużynie, która coś ukrywa. Jeden z nowych zawodników Lisów, to ktoś z jego przeszłości. Teraz, gdy ponownie się spotkali, Neil chce wykorzystać szansę, jaką zesłał mu los. Ostatnich osiem lat przetrwał dzięki ciągłej ucieczce. Może w końcu znalazł kogoś, dla kogo warto żyć i coś, o co warto walczyć.” 

„The Foxhole Cout” to pierwszy z trzech tomów cyklu  „All for the game”. Mam nadzieję, że kolejne tomy ukażą się bardzo szybko, ponieważ historia Neila i jego kolegów z drużyny pochłonęła mnie bez reszty. Naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki i dziękuję autorce za dostarczenie mi powiewu literackiej świeżości.

"To nie świat jest okrutny. Tylko ludzie, którzy na nim żyją." 

Głównym bohaterem jest Neil chłopak, który od lat ukrywa się i ucieka przed przeszłością. Gdy dostaje propozycję dołączenia do drużyny Uniwersytetu Stanowego Palmetto, jest w rozsypce, bo wie, że to dla niego ogromna szansa, ale granie w takiej drużynie jak Lisy, wiąże się także z dużą rozpoznawalnością. Nie myślcie przypadkiem, że Lisy są tak rozpoznawalni przez to, że świetnie grają, co to, to nie. Lisy to drużyna dość specyficzna, a jej członkowie, to tak jakby wyrzutki społeczeństwa. Każdy z nich ma mroczną przeszłość i skrywa tajemnice oraz sekrety. Neil jednak postanawia zaryzykować, choć wie, że szansa, którą dostał, może okazać się dla niego śmiertelnym niebezpieczeństwem. Już pierwsze dni w drużynie uświadamiają mu, jak brutalni, niebezpieczni i przebiegli potrafią być niektórzy z jego nowych znajomych… Czy podpisując kontrakt, Neil wydał na siebie wyrok, czy może dał sobie szansę na całkiem nowe życie?

„Kontrakt trenera Lisów stanowił przepustkę do tego, o czym zawsze marzył i umożliwiał uprawianie sportu, który kochał. Dzięki temu mógł jeszcze  trochę dłużej poudawać, że wiedzie normalne życie.”

Autorka w mistrzowski sposób wykreowała bohaterów, bo choć historia należała do Neila, to czasami nawet postacie drugoplanowe grały pierwsze skrzypce. Prawie każdego z nich poznajemy bardzo dobrze i im dalej czytamy, tym więcej sekretów wychodzi na jaw. Oczywiście nie dowiadujemy się wszystkiego, a najistotniejsze rzeczy poznamy zapewne dopiero w kolejnych tomach, których już teraz nie mogę się doczekać. Bohaterowie są bardzo różnorodni, każdy naprawdę jest inny i wyjątkowy. To nie są grzeczni chłopcy, to prawie dorośli mężczyźni przepełnieni gniewem i rozgoryczeniem, na ich barkach spoczywa wiele demonów, które ich niszczą i z którymi nie potrafią sobie poradzić.

"Demony przeszłości zaciskają szpony, nie uda ci się ich odgonić..."

Gdy zaczęłam pisać tę recenzję, zastanawiałam się jakiego słowa użyć, by najbardziej oddać nim charakter tej książki. Najczęściej na myśl przychodziło mi POPIEPRZONA i uważam, że naprawdę to słowo idealnie nadaje się do oceny tej książki. Oczywiście popieprzona, ale w dobrym tego słowa znaczeniu, bo to książka, w której emocje wirują niczym tornado i atakują czytelnika z każdej strony. Akcja książki jest dynamiczna, cały czas coś się dzieje, momentami czułam jakbym i ja była częścią tej opowieści. To nie jest historia dla grzecznych dziewczynek, autorka postawiła na dość wulgarny język, który idealnie pasuje do bohaterów i wplotła w fabułę dużą dawkę mroku oraz brutalności.

Na potrzeby książki autorka wymyśliła nową dyscyplinę sportową Exy, która była dość brutalną grą drużynową, ale w stu procentach pasowała do bohaterów. Przyznam, że jestem pod wrażeniem tego, jak Nora Sakavic dobrze przemyślała sobie ten sport i z jaką dokładnością opisała jego zasady.

„The Foxhole Court” to genialna powieść z gatunku Young Adult, w którą autorka wplotła wątki sensacyjno-kryminalne. Na pewno nie jest to książka dla każdego i w szczególności polecam ją już pełnoletnim czytelnikom. Mnie ta historia pochłonęła, zafascynowała i po prostu chcę więcej… Niecierpliwie czekam na kolejne tomy, by kolejny raz wkroczyć do popieprzonego życia Neila Jostena i poznać jego dalsze losy.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwo NieZwykłe.


8 komentarzy:

  1. Dobrze, że już jestem dorosła. Recenzja zachęca do lektury, tym bardziej że lubię popieprzone historie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mamy coś wspólnego, bo.ja też lubię takie historie 😁

      Usuń
  2. Ooo skoro są super bohaterowie, to tym bardziej chcę przeczytać! *.* Mam ochotę poznać tę popieprzoną powieść :D
    Gratuluję patronatu! :*
    Pozdrawiam! Dolina Książek ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. O książce czytałam już same dobre opinie i tutaj mam kolejną dobrą recenzję. Jak to dobrze, że książkę mam już kupioną i będę mogła w krótce sama przekonać się co tak wszystkich zachwyciło. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze mówiąc o tej autorce nigdy nie słyszałam. Książka chyba trochę nie w moim guście, raczej nie trafi do mojej listy książek do przeczytania

    OdpowiedzUsuń
  5. Patrząc na okładkę...ominełabym tę książkę , ale recenzja jest intrygująca i spróbuję ją zdobyć .To coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdybym nie przeczytała recenzji w życiu nie wzięłabym tej książki pod uwage. Najczęściej kupuję książki gdy okładka mi się podoba

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger