Dwór szronu i blasku gwiazd - Sarah J. Maas
„Uwielbiana autorka powraca z kolejną odsłoną cyklu Dwór cierni i róż!
Akcja powieści toczy się kilka miesięcy po wydarzeniach z Dworu skrzydeł i zguby. Historia opowiedziana jest z perspektywy Feyry i Rhysa, którzy wraz z przyjaciółmi zajmują się odbudową Dworu Nocy oraz miasta, które uległo znacznym zniszczeniom podczas wojny. Na szczęście zbliża się czas Przesilenia Zimowego, a z nim wyczekiwane ułaskawienie.
Jednak mimo świątecznej atmosfery duchy z przeszłości nie dają o sobie zapomnieć. Feyra, która będzie obchodziła swoje pierwsze Przesilenie Zimowe, odkrywa, że najbliższe jej osoby są znacznie bardziej poranione, niż można by przypuszczać. A to może mieć znaczący wpływ na przyszłość Dworu i całego ich świata.”
Kończąc czytać Dwór cierni i zguby, czułam delikatny niedosyt, bo zabrakło mi epilogu, który zapewniłby mnie, że bohaterowie po tak koszmarnych wydarzeniach wreszcie zaznali spokoju i szczęścia. Na całe szczęście wydawnictwo Uroboros wyszło naprzeciw czytelnikom i wydali tom 3,5, który według mnie jest tym, czego zabrakło mi w części trzeciej.
Ta książka jest zupełnie inna niż wcześniejsze tomy. Nie znajdziecie w niej pędzącej na łeb na szyję akcji, ale za to znajdziecie harmonie, spokój i szczęście. Dla mnie to świetny dodatek, który kolejny raz zabrał mnie do świata moich ulubionych bohaterów.
Ten tom jest czymś w rodzaju mostu, który łączy stare historie z zupełnie nowymi i to chyba dlatego też w książce głos zabrało więcej bohaterów, bo oprócz Feyry i Rhysa narratorami są także inne postacie tj. Morrigan, Kasjan, czy Nesta.
Myślę, że ta część w szczególności przypadnie do gustu wszystkim fanom serii. Ja świetnie spędziłam z nią czas i tylko i wyłącznie rozbudziłam swój apetyt i chcę więcej.
Moja opinia jest bardzo krótka, ale naprawdę nie wiem, co mogłabym więcej napisać, bo w książce nie dzieje się wiele. Autorka bardziej skupiła się na emocjonalnej stronie bohaterów i pokazała nam to, co czują po tej strasznej wojnie.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Uroboros.
Akcja powieści toczy się kilka miesięcy po wydarzeniach z Dworu skrzydeł i zguby. Historia opowiedziana jest z perspektywy Feyry i Rhysa, którzy wraz z przyjaciółmi zajmują się odbudową Dworu Nocy oraz miasta, które uległo znacznym zniszczeniom podczas wojny. Na szczęście zbliża się czas Przesilenia Zimowego, a z nim wyczekiwane ułaskawienie.
Jednak mimo świątecznej atmosfery duchy z przeszłości nie dają o sobie zapomnieć. Feyra, która będzie obchodziła swoje pierwsze Przesilenie Zimowe, odkrywa, że najbliższe jej osoby są znacznie bardziej poranione, niż można by przypuszczać. A to może mieć znaczący wpływ na przyszłość Dworu i całego ich świata.”
Kończąc czytać Dwór cierni i zguby, czułam delikatny niedosyt, bo zabrakło mi epilogu, który zapewniłby mnie, że bohaterowie po tak koszmarnych wydarzeniach wreszcie zaznali spokoju i szczęścia. Na całe szczęście wydawnictwo Uroboros wyszło naprzeciw czytelnikom i wydali tom 3,5, który według mnie jest tym, czego zabrakło mi w części trzeciej.
Ta książka jest zupełnie inna niż wcześniejsze tomy. Nie znajdziecie w niej pędzącej na łeb na szyję akcji, ale za to znajdziecie harmonie, spokój i szczęście. Dla mnie to świetny dodatek, który kolejny raz zabrał mnie do świata moich ulubionych bohaterów.
Ten tom jest czymś w rodzaju mostu, który łączy stare historie z zupełnie nowymi i to chyba dlatego też w książce głos zabrało więcej bohaterów, bo oprócz Feyry i Rhysa narratorami są także inne postacie tj. Morrigan, Kasjan, czy Nesta.
Myślę, że ta część w szczególności przypadnie do gustu wszystkim fanom serii. Ja świetnie spędziłam z nią czas i tylko i wyłącznie rozbudziłam swój apetyt i chcę więcej.
Moja opinia jest bardzo krótka, ale naprawdę nie wiem, co mogłabym więcej napisać, bo w książce nie dzieje się wiele. Autorka bardziej skupiła się na emocjonalnej stronie bohaterów i pokazała nam to, co czują po tej strasznej wojnie.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Uroboros.
Tyle cudownych książek do przeczytania, kiedy ja to nadrobię 🤔🤔
OdpowiedzUsuńSłyszałam różne oponie co do tej części. Jedne, że może być, a drugie, że autorka napisała to dla pieniędzy. Dwory bardzo lubię, więc przeczytam tą część, ale jakoś się nie spieszę.
OdpowiedzUsuń