Zakochane Trójmiasto - Praca zbiorowa (PATRONAT MEDIALNY)
„Ponoć miłość może się pojawić pod każdą szerokością geograficzną, ale czy nie jest tak, że niektóre miejsca sprzyjają jej w wyjątkowy sposób? Majestatyczny orłowski klif, tajemnicze jeziora i lasy Borów Tucholskich, słoneczna sopocka plaża, urokliwe zakątki gdańskiego Starego Miasta czy gwarny skwer Kościuszki w Gdyni – oto wymarzona sceneria dla pierwszej randki. A może długo oczekiwanego spotkania po latach?
To właśnie w okolicach Trójmiasta (a czasem też z jego pomocą) odmieni się los bohaterów opowiadań z tego zbioru: zbuntowanej pary outsiderów po przejściach, samotnego autora powieści romantycznych, młodego mężczyzny zafascynowanego tajemniczą dziewczyną ze swoich snów czy perfekcjonistki, której życie w jednej chwili wymyka się spod kontroli. Nieważne, czy szukają miłości, czy przed nią uciekają – wszyscy w końcu znajdą tu coś, co stanie się początkiem nowego rozdziału w ich życiu. Bo jak się zakochać, to tylko nad morzem!”
"Zakochane Trójmiasto" to zbiór dziesięciu opowiadań napisanych przez świetnych polskich autorów. Twórczość Ani Szafrańskiej, Ani Kasiuk, Jolanty Kosowskiej, Augusty Docher, K.N. Haner, Niny Reichter, Małgorzaty Wardy i Agnieszki Lingas – Łoniewskiej znam od podszewki, a z tekstami Daniela Koziarskiego i Adriana Bednarka spotkałam się po raz pierwszy . Każde opowiadanie jest inne, ale łączy je jeden wspólny element, którym jest miłość. Autorzy w swoich opowiadaniach ukazali wiele twarzy miłości. Pokazali jej piękno, ale i także tę jej brzydszą stronę. Każde z opowiadań jest inne, jedne bawią, inne wzruszają, a w jednym z nich znajdziecie też sporo mroku. Myślę, że każdy z Was znajdzie w tej antologii coś dla siebie.
Opowiadań jest dziesięć i z ręką na sercu muszę napisać, że każde z nich mnie się podobało. Oczywiście jedne podobały się mi bardziej, inne mniej i każde z nich w mniejszy lub większy sposób trafiło do mojego wnętrza. Każdy z autorów jest inny, każdy pisze inaczej i każdy w swoim opowiadaniu porusza inne tematy. Oczywiście mam wśród opowiadań swoich ulubieńców, najbardziej podobały się mnie trzy historie. Jedną z nich napisała Nina Reichter, drugą Ania Szafrańska, z trzecią Kasia Haner. Dziewczyny odwaliły kawał świetnej roboty i przy ich historiach najfajniej spędziłam czas. Oczywiście zaznaczam, że każda historia jest dobra, przemyślana i co najważniejsze dopracowana, a to jest najważniejsze, bo przy tak krótkich opowieściach czasami nietrudno iść na łatwiznę.
„Zakochane Trójmiasto” to zbiór opowiadań, który gorąco Wam polecam. W tej antologii każdy z Was znajdzie coś dla siebie, a historie w niej zawarte umilą Was czas i dostarczą mnóstwa emocji. Obok tej książki nie możecie przejść obojętnie, bo przecież miłość jest wokół nas.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
To właśnie w okolicach Trójmiasta (a czasem też z jego pomocą) odmieni się los bohaterów opowiadań z tego zbioru: zbuntowanej pary outsiderów po przejściach, samotnego autora powieści romantycznych, młodego mężczyzny zafascynowanego tajemniczą dziewczyną ze swoich snów czy perfekcjonistki, której życie w jednej chwili wymyka się spod kontroli. Nieważne, czy szukają miłości, czy przed nią uciekają – wszyscy w końcu znajdą tu coś, co stanie się początkiem nowego rozdziału w ich życiu. Bo jak się zakochać, to tylko nad morzem!”
"Zakochane Trójmiasto" to zbiór dziesięciu opowiadań napisanych przez świetnych polskich autorów. Twórczość Ani Szafrańskiej, Ani Kasiuk, Jolanty Kosowskiej, Augusty Docher, K.N. Haner, Niny Reichter, Małgorzaty Wardy i Agnieszki Lingas – Łoniewskiej znam od podszewki, a z tekstami Daniela Koziarskiego i Adriana Bednarka spotkałam się po raz pierwszy . Każde opowiadanie jest inne, ale łączy je jeden wspólny element, którym jest miłość. Autorzy w swoich opowiadaniach ukazali wiele twarzy miłości. Pokazali jej piękno, ale i także tę jej brzydszą stronę. Każde z opowiadań jest inne, jedne bawią, inne wzruszają, a w jednym z nich znajdziecie też sporo mroku. Myślę, że każdy z Was znajdzie w tej antologii coś dla siebie.
Opowiadań jest dziesięć i z ręką na sercu muszę napisać, że każde z nich mnie się podobało. Oczywiście jedne podobały się mi bardziej, inne mniej i każde z nich w mniejszy lub większy sposób trafiło do mojego wnętrza. Każdy z autorów jest inny, każdy pisze inaczej i każdy w swoim opowiadaniu porusza inne tematy. Oczywiście mam wśród opowiadań swoich ulubieńców, najbardziej podobały się mnie trzy historie. Jedną z nich napisała Nina Reichter, drugą Ania Szafrańska, z trzecią Kasia Haner. Dziewczyny odwaliły kawał świetnej roboty i przy ich historiach najfajniej spędziłam czas. Oczywiście zaznaczam, że każda historia jest dobra, przemyślana i co najważniejsze dopracowana, a to jest najważniejsze, bo przy tak krótkich opowieściach czasami nietrudno iść na łatwiznę.
„Zakochane Trójmiasto” to zbiór opowiadań, który gorąco Wam polecam. W tej antologii każdy z Was znajdzie coś dla siebie, a historie w niej zawarte umilą Was czas i dostarczą mnóstwa emocji. Obok tej książki nie możecie przejść obojętnie, bo przecież miłość jest wokół nas.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.