Serce jak głaz - Diana Palmer
„Ren Colter należy do najbogatszych osób w okolicy, ale nie afiszuje się z majątkiem. Zamknięty w sobie i zdystansowany, leczy rany po nieudanym związku. Kiedy pod wpływem impulsu proponuje pomoc Meredith, na którą poluje płatny zabójca, w kolejnej sekundzie już żałuje tej decyzji. Ta drobna, śliczna blondynka budzi w nim instynkt opiekuńczy, a przecież po tym, jak zdradziła go narzeczona, Ren postanowił zamienić serce w kamień. Jakby zapomniał, że uczucia rządzą się swoimi prawami i czasami nie ma sensu z nimi walczyć.”
„Serce jak głaz” to już szósty tom cyklu Wyoming Men. Nie czytałam wcześniejszych części, ale nie ma to większego znaczenia, ponieważ każda książka przedstawia historię innego bohatera. Tym razem poznajemy historię Rena bogatego farmera, który po zdradzie narzeczonej zmienił się w zimnego faceta, któremu nie zależy na kobietach, a tym bardziej na trwałym związku oraz Meredith, która trafia na ranczo mężczyzny, by ukryć się przed płatnym zabójcą. Oczywiście jak możecie się domyślić, Ren nie będzie zadowolony z takiego obrotu sprawy. Na każdym kroku będzie okazywał dziewczynie niechęć, ale z czasem obudzi się w nim względem niej pożądanie. Będzie myślał, że Meredith jest taka sama, jak wszystkie inne kobiety jego brata i potraktuje ją z wyrachowaniem. Zrani dziewczynę i wtedy zrozumie, że Meredith jest inna, a jego uczucia do niej to nie tylko sympatia, a prawdziwa miłość. Co będzie dalej? Tego oczywiście Wam nie zdradzę.
Książki Diany Palmer nie są wymagające. To lekkie i przyjemne w odbiorze historie, który czasami są mocno przesłodzone i mało realistyczne, takie troszeczkę opery mydlane. Mnie osobiście to nie przeszkadza, bo jej książki to idealne przerywniki od cięższej literatury. Historia Rena i Meredith to niezobowiązująca lektura, przy której niektórzy z Was spędzą czas. I choć jest to historia bardzo przewidywalna i bardzo przesłodzona, to jej plusem jest to, że bardzo łatwo wciągnąć się fabułę i dzięki temu na kilka godzin można odciąć się od otaczającej nas rzeczywistości. Poza tym naprawdę bardzo szybko się ją czyta, a to zasługa stylu, jakim operuje autorka, który prosty, lekki i przyjemny w odbiorze.
Jeżeli chodzi o bohaterów, to myślę, że można ich polubić. Czasami niemiłosiernie wkurzają, ale i tak trzyma się kciuki, by ich historia miłosna miała szczęśliwe zakończenie.
„Serce jak głaz” to powieść, przy której się zrelaksujecie i zapomnicie o otaczającej Was rzeczywistości. To powieść, która ma swoje zalety i wady, ale na pewno miło spędzicie z nią czas.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska.
„Serce jak głaz” to już szósty tom cyklu Wyoming Men. Nie czytałam wcześniejszych części, ale nie ma to większego znaczenia, ponieważ każda książka przedstawia historię innego bohatera. Tym razem poznajemy historię Rena bogatego farmera, który po zdradzie narzeczonej zmienił się w zimnego faceta, któremu nie zależy na kobietach, a tym bardziej na trwałym związku oraz Meredith, która trafia na ranczo mężczyzny, by ukryć się przed płatnym zabójcą. Oczywiście jak możecie się domyślić, Ren nie będzie zadowolony z takiego obrotu sprawy. Na każdym kroku będzie okazywał dziewczynie niechęć, ale z czasem obudzi się w nim względem niej pożądanie. Będzie myślał, że Meredith jest taka sama, jak wszystkie inne kobiety jego brata i potraktuje ją z wyrachowaniem. Zrani dziewczynę i wtedy zrozumie, że Meredith jest inna, a jego uczucia do niej to nie tylko sympatia, a prawdziwa miłość. Co będzie dalej? Tego oczywiście Wam nie zdradzę.
Książki Diany Palmer nie są wymagające. To lekkie i przyjemne w odbiorze historie, który czasami są mocno przesłodzone i mało realistyczne, takie troszeczkę opery mydlane. Mnie osobiście to nie przeszkadza, bo jej książki to idealne przerywniki od cięższej literatury. Historia Rena i Meredith to niezobowiązująca lektura, przy której niektórzy z Was spędzą czas. I choć jest to historia bardzo przewidywalna i bardzo przesłodzona, to jej plusem jest to, że bardzo łatwo wciągnąć się fabułę i dzięki temu na kilka godzin można odciąć się od otaczającej nas rzeczywistości. Poza tym naprawdę bardzo szybko się ją czyta, a to zasługa stylu, jakim operuje autorka, który prosty, lekki i przyjemny w odbiorze.
Jeżeli chodzi o bohaterów, to myślę, że można ich polubić. Czasami niemiłosiernie wkurzają, ale i tak trzyma się kciuki, by ich historia miłosna miała szczęśliwe zakończenie.
„Serce jak głaz” to powieść, przy której się zrelaksujecie i zapomnicie o otaczającej Was rzeczywistości. To powieść, która ma swoje zalety i wady, ale na pewno miło spędzicie z nią czas.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska.
Poprzednie części były bardzo fajne w czytaniu. Ciekawe czy te same odczucia będą towarzyszyć czytaniu tej książki.
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii.
OdpowiedzUsuńLubię lekkie lektury, które czyta się dla przyjemności. Muszę rozejrzeć się za tą serią :)
OdpowiedzUsuńWolę raczej mroczniejszą i bardziej zaskakującą fabułę chociaż może lżejszy gatunek dobry jest na okres wakacji :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy nie zafundować sobie całej serii, wcześniej czytałam Magię Uczuć i Nieodpartą Pokusę i bardzo mi się podobały :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wprowadzenie, muszę rozejrzeć się za tą serią :)
OdpowiedzUsuńLubię powieści Palmer bo bardzo przyjemnie się je czyta :)
OdpowiedzUsuńDr Агбазара-świetny człowiek, ten lekarz pomoże mi odzyskać mojego kochanka Jenny Williams, który zerwał ze mną 2 lata temu z jego potężnym zaklęciem, i dzisiaj wróciła do mnie, więc jeśli potrzebujesz pomocy, skontaktuj się z nim przez e-mail: ( agbazara@gmail.com ) lub zadzwoń / WhatsApp +2348104102662. I rozwiąż swój problem jak ja.
OdpowiedzUsuń