Winna - Alicja Sinicka


„Wendy ma dopiero 25 lat, a czuje się tak, jakby była w potrzasku. Z jednej strony kontroluje ją jej własny ojciec i wpędza w poczucie niekończącej się winy. Z drugiej zaś mężczyzna, którego pokochała jak nikogo wcześniej, zadaje jej cios prosto w serce.

Wydaje się, że mężczyźni z jej życia skutecznie i konsekwentnie ją ranią i raz za razem zawodzą. Jednak Wendy mimo to postanawia dać szansę Jimowi, przystojnemu wojskowemu, który przypadkiem trafia do jej pogmatwanego życia. Czy będzie on szansą Wendy, aby w końcu była szczęśliwa?

Jim pozornie okazuje się wszystkim, czego Wendy potrzebuje. Jednak mężczyzna może wcale nie mieć tak dobrych zamiarów, jak mogłoby się wydawać. Może się okazać, że jej dotychczasowe troski będą błahostką wobec zagrożenia życia jej bliskich.

Romans z wątkami sensacyjnymi, który porywa od pierwszych stron!”

Alicja Sinicka kupiła serca wielu czytelników, w tym moje swoją debiutancką powieścią „Oczy wilka”. Gdy dowiedziałam się, że wydawnictwo Kobiece, wydaje jej kolejną książkę, wiedziałam, że koniecznie będę musiała ją przeczytać. I tym razem Alicji Sinickiej udało się mnie zaciekawić i przenieść na karty powieści, bym jako niemy bohater obserwowała pełną emocji i napięcia historię Wendy.

„Winna” to książka, którą można uznać niewątpliwie za romans, w którym pojawia się sporo intryg i wątków sensacyjnych. Osobiście uwielbiam taką literaturę, więc naprawdę świetnie spędziłam przy tej książce czas. I choć książka jest małym grubaskiem, bo ma pond 400 stron, to dzięki lekkiemu stylowi autorki przeczytałam ją w ciągu jednego dnia. To książka, przy której nie można się nudzić, a emocje wylewają prawie z każdej strony. To historia, w której nic nie jest oczywiste, pojawiają się nieoczekiwane zwroty akcji, a dreszczyk napięcia towarzyszy nam do ostatniej strony. Autorka wie, jak zaciekawić czytelnika, by ten nie chciał nawet na chwilę odłożyć książkę na półkę. 

Na początku akcja książki toczy się dość leniwie, ale myślę, że to przemyślany zabieg autorki, by uśpić czujność czytelnika. Później wszystko się zmienia, nabiera tempa i pojawia się wiele zwrotów akcji i zawirowań. Przyznam się Wam szczerze, że do końca nie byłam pewna, kto tak naprawdę jest chorym psychopatą. Jak już pisałam wyżej, zakończenie naprawdę mnie zaskoczyło i było prawdziwą wisienką na torcie.

Dużym plusem książki, jest pierwszoosobowa narracja, dzięki której mamy możliwość w stu procentach poznać Wendy oraz zaznajomić się z jej myślami, jej obawami oraz możemy na własnej skórze poczuć wszechogarniający ją strach. Myślę, że ją polubicie i będzie trzymać kciuki, by dziewczyna znalazła w sobie siłę do czekającej ją walki…

„Winna” to powieść, którą serdecznie Wam polecam. W tej książce znajdziecie świetne połączenie romansu z sensacją i jestem przekonana, że historia Wendy porwie Was w głąb fabuły już od pierwszej strony.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.

3 komentarze:

  1. Dużo dobrego już czytałam o tek książce :) Chętnie po nią sięgnę.
    Pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Na mnie również książka wywarła pozytywne wrażenie, a zakończenie zaskoczyło 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Popieram całkowicie recenzję. Mam książkę. Super. "Oczy wilka" też mnie wciągnęły.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger