Misja Wywiad z Klaudią Bianek

Zapraszamy na Misję Wywiad z Klaudią Bianek, autorką pięknej powieści "Jedyne takie miejsce". Egzemplarz książki wędruje do Bożeny Osowieckiej. Bożenę prosimy o kontakt na naszym fp, na wiadomość czekamy trzy dni.


Kinga Grabowska 
Zdradzi nam Pani czy podczas pisania książki coś sprawiło Pani trudność? Np. wykreowanie bohaterów? Bądź coś innego? 

Największą trudność sprawiło mi opisanie sceny pierwszego pocałunku. Widziałam w wyobraźni, jak ona miała wyglądać, lecz potrzebowałam dłuższej chwili, żeby zebrać słowa, które pozwolą mi przelać ją na klawiaturę komputera. Innych trudności raczej nie miałam.

Ciekawi mnie co Pani czuła gdy wzięła do ręki po raz pierwszy papierowy egzemplarz swojej książki? Czy przeczytała ją Pani od początku do końca? Czy tylko wyrywkowo pewne fragmenty?
Byłam niesamowicie podekscytowana i wzruszona, gdy po raz pierwszy wzięłam w dłoń papierowy egzemplarz książki. 

Dotykałam ją, oglądałam z każdej strony, a kilka razy otworzyłam w przypadkowym miejscu i przeczytałam fragment. Od początku do końca jeszcze nie miałam okazji.


Agnieszka Ewelina Rowka 
Jak radzi sobie Pani z brakiem weny?

Nie wierzę w istnienie weny. Dla mnie pisanie jest takim samym elementem codzienności jak jedzenie śniadania. Każdego dnia siadam i piszę. Czasem wychodzi mi to lepiej, innym razem gorzej, ale nie odpuszczam sobie, bo wtedy tworzona historia po prostu żyje.

Czy chciałaby Pani spotkać na swej drodze bohaterów Pani książki?

Bardzo bym chciała! Byłoby cudownie móc uścisnąć dłoń Alanowi i przytulić Lenę. Najbardziej jednak chciałabym spędzić kilka chwil w towarzystwie pana Tadka. To byłoby coś niesamowitego!


Daria Kowalczyk 
Czy miała Pani problemy w trakcie pisania, jakąś blokadę bądź chwile zwątpienia, że czytelnicy odrzucą Pani książkę?

Nie. Pisałam codziennie i nie zastanawiałam się, co będzie później. Oddałam tworzonej historii dziewięćdziesiąt procent moich myśli. Liczyło się dla mnie, żeby przelać jak najwięcej emocji na karty powieści.

Jak widzi Pani swoje życie za kilka lat?

Staram się nie wybiegać tak daleko przyszłość. Nie lubię się zastanawiać o tym, co będzie kiedyś. Zdecydowanie bardziej wolę żyć tu i teraz, ewentualnie myśleć o tym, co wydarzy się za tydzień. Dlatego ciężko mi powiedzieć, jak widzę swoje życie za kilka lat, bo jest to tak odległe, że może wydarzyć się wszystko.


Jolanta Ostaszewska
Jaka literatura króluje na Pani półkach? 

W mojej biblioteczce można znaleźć prawdziwy mix gatunkowy. Począwszy od romansów i literatury młodzieżowej, poprzez fantastykę, aż po kryminały, thillery i poradniki. Dla każdego znalazłoby się coś dobrego!

Czy jest ktoś, kto odegrał wyjątkową rolę w Pani życiu, kto miał wpływ na to, kim Pani jest dzisiaj?

Myślę, że są to rodzice i dziadkowie. Byli ze mną od pierwszych dni życia i to oni uczyli, jak radzić sobie z problemami. Dzięki nim jestem teraz taka, jaka jestem.


Bożena Osowiecka 
Jakie jest te jedyne miejsce... w którym nie chciałby się Pani znaleźć? 

Z racji tego, że jestem weganką i potępiam krzywdzenie zwierząt, to jedynym takim miejscem, gdzie nigdy nie chciałabym się znaleźć jest rzeźnia.

Jaki jest Pani najbardziej szalony pomysł na książkę, który błąka się po głowie, a Pani stara się nie dopuścić go do głosy?

Na szczęście nie wpadł mi jeszcze do głowy żaden szalony pomysł, którego nie chciałabym dopuścić do głosu. Wszystkie pomysły, które pojawiły się do tej pory w mojej głowie zostały spisane w notatniku i czekają na swoją kolej.


Patrycja Piasny 
Jakie jest Pani jedyne takie miejsce?

To mój dom i miejsce gdzie mieszkam przez całe swoje życie. Wieś, spokój, cisza i wspaniałe okoliczności przyrody. 

Jaką rolę w procesie powstawania i wydawania książki odegrali Pani najbliżsi? 

Ukochany dziadek Józef stał się inspiracją do stworzenia postaci pana Tadka. Natomiast moja babcia Marysia była pierwowzorem dla postaci babci Teresy, a opowieści z jej młodości sprawiły, że stworzyłam miejsce akcji, jakim są Lasy Groszkowickie.


Monika Brombosz 
W jakim miejscu tworzy się Pani najlepiej?

Lubię pisać w sypialni lub w otoczeniu moich kociaków. To takie fajne, gdy podczas rozmyślania nad jakąś sceną mogę zanurzyć palce w kociej sierści i posłuchać tego cudownego mruczenia. Bardzo mi to pomaga.

Dzień czy noc do pracy?

Zdecydowanie noc. Najlepiej pisze mi się, gdy wszyscy położą się już spać, a w domu panuje niczym niezmącona cisza.


Honorata Jamroży 
Co czuła Pani, gdy dowiedziała się, że to właśnie Pani książka zostanie wydana?

Euforia. To słowo jako pierwsze przychodzi mi do głowy, gdy wspominam tamtej wyjątkowy moment. Było też całe mnóstwo niedowierzania i ogromnego zaskoczenia.

Jeśli mogłaby Pani wybrać jeden kraj (poza Polską) w którym zostanie wydana Pani książka jaki byłby to kraj i dlaczego właśnie on?

Anglia. Od lat mam ogromną i niezdefiniowaną słabość do tego kraju. Chciałabym kiedyś móc go odwiedzić i zachwycić się tym, co ma do zaoferowania. A gdybym mogła zobaczyć moją powieść na półce jakiejś angielskiej księgarni… Tak, to byłoby coś absolutnie niesamowitego.  


Kinga Salamon 
Czy uważa Pani, że każdy człowiek gdzieś na świecie posiada swoją bratnią duszę, osobę, z którą rozumie się bez słów, na spojrzenie? 

Tak. Jestem osobą, która wierzy w przeznaczenie. Myślę, że każdy z nas jest komuś przeznaczony – czy to w przyjaźni, czy w miłości. Nie zostaliśmy stworzeni do życia w samotności. Wszyscy zasługujemy na spotkanie swojej bratniej duszy. Wierzę, że ją gdzieś na świecie mamy. Szczęściarzami są ci, którzy już ją spotkali.

Czy jest coś takiego, czego nigdy w życiu nie wybaczyłaby Pani komuś z rodziny?

Tak, myślę, że jest coś takiego. Przychodzą mi do głowy bardzo skrajne i raniące sytuacje, których byłabym w stanie nigdy nie wybaczyć członkowi rodziny.


Emilia Gałązka 
Czy czytelnicy piszą do Pani o swoich wrażeniach po lekturze książki?

Tak! Dostaję mnóstwo wiadomości od czytelników z wrażeniami po przeczytaniu „Jedynego takiego miejsca”. Wiele osób pisze, że złamałam im serce i że płaczą. Dostałam też kilka bardzo poruszających i emocjonalnych wiadomości, które na długo pozostaną w mojej pamięci.

Woli Pani czytać książki czy je pisać?

Nie wyobrażam sobie pisania bez czytania. Odkąd zaczęłam pisać, to na czytanie książek mam zdecydowanie mniej czasu, jednakże staram się sukcesywnie pożerać najciekawsze tytuły z domowej biblioteczki.


Beata Musiał 
Jaką rolę w Pani życiu pełnili dziadkowie? 

Bardzo ważną. Dziadkowie są dla mnie jednymi z najważniejszych osób w życiu. To babcia jako pierwsza uczyła mnie modlitw i piosenek. Dziadek natomiast zabierał na niesamowite wyprawy. Mam z nimi mnóstwo cudownych wspomnień i cieszę się, że tyle razem przeżyliśmy.

Co poradziłaby Pani młodej osobie, która lubi pisać, ale nie bardzo wie w jaki sposób zrealizować swoje plany i marzenia?

Zawsze mam tę samą radę… Pisz codziennie. Tylko sumienność może sprawić, że historia będzie żyć. Nawet jeśli czasem nie ma chęci, to warto usiąść i stworzyć chociażby jeden akapit – może następnego dnia go usuniesz, ale przynajmniej próba zostaje podjęta. Z czasem trudności ustąpią, a pisanie będzie czystą przyjemnością.


Magdalena Faltyn 
Co zainspirowało panią do napisania książki ?

Moją największą inspiracją do powstania „Jedynego takiego miejsca” był teledysk do piosenki „Start Of Something Good” zespołu Daughtry.

Czemu akurat taka tematyka książki a nie inny rodzaj książki np. dla dzieci czy kryminał ?

Lubię pisać o miłości – tej pierwszej, wielkiej, szaleńczej. Mimo, że mam dwadzieścia sześć lat, to nadal pamiętam, jak to było być nastolatką. Czuję się dobrze w gatunku new adult, historie o młodych dorosłych pozwalają mi przelać na klawiaturę emocje, które są mi najbliższe. Z kryminałami, czy książkami dla dzieci póki co nie jest mi aż tak po drodze.

3 komentarze:

  1. Dziękuję! Za odpowiedzi i za wyróżnienie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję świetnego wywiadu, a autorce wspaniałego sukcesu. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny wywiad, gratulacje dla Wad obu :)
    Pozdrawiam, Pola :)
    www.czytamytu.blogspot.com Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger