Szczęście na wagę - Agnieszka Olejnik

Na naszym blogu już niejednokrotnie pojawiała się recenzja książek Agnieszki Olejnik, jednak ja dopiero teraz zapoznałam się z jej twórczością. Zapraszam na recenzję „Szczęścia na wagę”.

Mogłoby się wydawać, że Ewa to spełniona kobieta, na każdej życiowej płaszczyźnie. Praca, mąż i dorastająca córka. Czego chcieć więcej? A jednak Ewa Krasicka uświadamia sobie, że życie ucieka jej między palcami, kiedyś miała marzenia, których do tej pory nie zrealizowała. Jednak odkładane marzenia to nie jedyny problem, który spędza sen z oczu kobiety. Ewa czuje, że traci kontakt z córką, a nastolatka coraz bardziej zamyka się w sobie. Na domiar złego w małżeństwie także zaczyna się niedobrze dziać, a Ewa dochodzi do wniosku, że chyba nigdy tak naprawdę nie kochała męża. Czyżby naszedł czas na gruntowne przemeblowanie życia? Ewa zaczyna zmiany od założenia bloga, który okazuje się oczyszczającym katharsis. Następnie przychodzi czas na lekcje angielskiego oraz rygorystyczną dietę, którą postanawia stosować razem z córką, która niestety waży więcej od matki. Nadwagę Klaudii, Ewa traktuje jako rodzicielską porażkę, nie zdając sobie sprawy, że córka zajada swoje troski oraz problemy, które dusi w sobie i które doprowadzą do tragedii. Czy wspólne dążenie do szczupłej sylwetki zbliży matkę i córkę? Czy Ewa znajdzie wiarę w siebie i w swoje możliwości? Czy przyjdzie dla niej czas na prawdziwą miłość? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań, znajdziecie w powieści „Szczęście na wagę”.

„Szczęście na wagę” to przepiękna, wyjątkowa i niezmiernie wiarygodna powieść. Autorka w bardzo lekki sposób opisuje codzienne życie i ludzkie dramaty, które mogą przytrafić się każdemu z nas. Agnieszka Olejnik uświadamia nam, jak ważną rolę w naszym życiu odgrywa potrzeba mówienia i rozmowy, dzielenia się swoimi troskami, lękami i problemami. Nie warto dusić wszystkiego w sobie i borykać się z tym samemu, tym bardziej, że zawsze znajdzie się ktoś kto nas wysłucha. Może to być rodzic, dziecko, znajomy, a nawet obcy nam ludzie, których znajdziemy w wirtualnym świecie. Autorka pokazuje nam także, że nie należy ślepo poświęcać się wszystkim wkoło, bo przecież matka, żona to także człowiek, który ma swoje marzenia, które powinien realizować. Najważniejsze to wszystko pogodzić, spełniać marzenia, a życiowym trudnościom dzielnie stawiać czoła i nigdy się nie poddawać.

Powieść ta jest wielowątkowa, autorka nie skupiła się tylko na problemach głównej bohaterki. Poznajemy problemy nastoletniej Klaudii i to chyba one są najbardziej poważne, Mirka - męża, a nawet Andrzeja Wójcika - ojca jednego z uczniów Ewy. Każda z historii jest wzruszająca i przejmująca, nawet ta Mirka, choć dla niego nie powinnam mieć krzty współczucia. Ogólnie kreacja bohaterów jest bardzo dobra i to każdego bez wyjątku. Bardzo łatwo było mi zidentyfikować się Ewą, wejść w jej skórę, poczuć jej lęki, obawy i strach. Może dlatego, że sama mam nastoletnią córkę i tak jak Ewa musiałam poświecić jej wiele czasu oraz uwagi, gdy zaczęło się źle dziać. Myślę, że każdy z Was obdarzy Ewę niewyobrażalną sympatią, za jej charakter, za jej hart ducha i za to jak dzielnie potrafiła stawić czoła problemom, które w pewnym momencie osiągnęły apogeum. Oczywiście były chwile zwątpienia, hektolitry wylanych łez, ale Ewa bardzo szybko po każdym ciosie potrafiła się otrząsnąć i z dnia na dzień stawała się silniejsza.

Agnieszka Olejnik niewątpliwie pisze bardzo dobrze. Jest styl jest lekki, akcja dynamiczna, która potrafi zaciekawić czytelnika już od pierwszych stron. „Szczęście na wagę” to powieść, w którą wsiąkamy już na samym początku i wraz z Ewą przeżywamy jej wzloty oraz upadki. Narracja podzielona jest na wielu bohaterów i każdy z nich wnosi coś wyjątkowego do całej opowieści.

Osobiście polecam Wam tę powieść z czystym sumieniem. To książka bardzo mądra i inspirująca. Na zmiany nigdy nie jest za późno, warto je czynić w każdym wieku, dążąc do samozadowolenia siebie oraz swoich najbliższych. To także powieść pokazująca prawdziwe życie, autorka udowodniła, że takie tematy jak homoseksualizm, nienawiść, tolerancja oraz hejt w internecie, nie są jej obce i opisała je w niezwykły sposób.

Jeżeli nie boisz się prawdziwego życia, to ta książka jest zdecydowanie dla Ciebie!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.











2 komentarze:

  1. Mam wielką chęć sięgnąć po "Nieobecną" Olejnik. Myślę, że ta lektura rozbudzi mój apetyt na więcej i rozpocznie piękną przygodę :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger