Połączeni. Znajdź mnie - Laurelin Paige

"Połączeni. Znajdź mnie" Laurelin Paige, to książka, na którą bardzo czekałam. Po przeczytaniu części pierwszej tego cyklu pozostawałam w zawieszeniu i nie mogłam się doczekać, by poznać dalsze losy Gwen i JC. Liczyłam, że autorka odkryje wreszcie wszystkie karty i poznamy tajemnice jakie skrywa ten tajemniczy mężczyzna. Czy tak się stało? Czy zostałam w pełni usatysfakcjonowana? Zapraszam na recenzję.

Gwen Anders, aby zapomnieć o przeszłości i zacząć nowe życie rozpoczyna pracę w klubie The Sky Launch. Tam zaprzyjaźnia z Alayną oraz Hudsonem i mogłoby się wydawać, że wszystko zmierza ku dobremu. Tylko, czy można zapomnieć o mężczyźnie, który pokazał jej czym jest miłość i rozkochał ją w sobie? Będzie to nie lada wyzwaniem, tym bardziej, że JC pojawi się na horyzoncie i udowodni Gwen, że jego uczucia po roku rozłąki nie uległy zmianie. Czy dadzą sobie jeszcze jedną szansę? Czy przeszłość pójdzie w zapomnienie? Przekonajcie się sami.

"-Gwen - powiedział, a ja roztopiłam się, słysząc swoje imię. -Byłem rozbity, kiedy cię poznałem. A ty mnie posklejałaś.

Zacząć wszystko od nowa. Zamknąć stare rozdziały. Nie pamiętać! Ale czy tak się da?"

Laurelin Paige, to amerykańska pisarka, autorka powieści erotycznych i romansów. Miłośniczka seriali typu Game of Thrones, czy Walking Dead. Członkini Międzynarodowego Klubu Mensa. Prywatnie żona i matka trzech córek.

"Połączeni. Znajdź mnie" to kolejny świetny erotyk w dorobku twórczym Laurelin Paige. Autorka wplotła w fabułę książki wątek kryminalny, który dodaje całej powieści więcej dynamizmu, elementów zaskoczenia i pojawia się dreszczyk emocji, który uwielbiam. Sceny seksu są opisane perfekcyjnie, zmysłowo, a namiętność wylewa się z kart powieści. Każdy gest, dotyk, słowo uświadamia czytelnikowi jakie uczucie łączy dwójkę głównych bohaterów, jest to dla nas wręcz namacalne i sami niejednokrotnie chcielibyśmy tego doświadczyć (zdecydowanie tak było w moim przypadku). Laurelin Paige potrafi doskonale zadziwiać, zachwycać i doprowadzać serca czytelników do palpitacji, a nawet na skraj zawału. 

Przeczytałam sobie teraz recenzję poprzedniego tomu tego cyklu i znalazłam tam takie zdanie... "Autorka potrafi zaciekawić czytelnika, mimo tego, że nie napisała nic, czego byśmy wcześniej nie czytali." Pierwszy człon tego zdania psuje także do tej recenzji, jednak jego dalsza część nie ma racji bytu, gdyż autorka zaskakiwała mnie na każdej stronie i niejednokrotnie powiewało literacką świeżością. Jest to niełatwe zadanie, gdyż przeczytałam w swoim życiu tysiące książek i nie każdy autor potrafi mnie zadziwić i zaciekawić do tego stopnia, że nie potrafię rozstać się z książką. Laurelin Paige się to udało i śmiało mogę powiedzieć, że każdą jej kolejną książkę będę brała w ciemno, bez żadnego zbędnego zastanawiania.

Kreacja bohaterów wyszła autorce genialnie, są oni bardzo charakterystyczni, zapadający w pamięć. Mimo bolesnej przeszłości potrafią iść z uśmiechem przez życie i nie poddawać się. Potrafią walczyć o ludzi, na których im zależy i nie boją się poświęceń. Osobiście najbardziej polubiłam postać JC, który mimo wielu tajemnic i blizn w sercu, był postacią bardzo zabawną, a rozmowy jakie przeprowadzał z Gwen nieraz wywoływały uśmiech na mojej twarzy.

"Połączeni. Znajdź mnie" to powieść bardzo emocjonująca, pełna wzruszeń, ale także radości, która wciąga już od pierwszych stron. To przepiękna historia o miłości, miłości z trudnym początkiem, która jednak potrafiła pokonać wszelkie przeciwności losu. Seks, namiętność, piękna miłość, dreszczyk emocji i cudowne zakończenie. Czy trzeba czegoś więcej? Na pewno nie. Polecam!

Wasze emocje nieraz sięgną zenitu!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.


























1 komentarz:

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger