Na pokuszenie - Thomas Cullinan


Osiem kobiet i jeden facet? To nie mogło się dobrze skończyć. Do czego zdolne są kobiety, pozbawione od dłuższego czasu męskiej adoracji? ;) Co spotyka mężczyznę, który chce się bawić uczuciami kobiet? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź w thrillerze psychologicznym Thomasa Cullinana ” Na pokuszenie”

„Wirginia, wojna secesyjna. John Mc Burney, ciężko ranny kapral wojsk Unii, trafia przypadkowo do szkoły dla panien. Dzięki ich opiece dochodzi do siebie, a wtedy zaczyna manipulować przebywającymi tam kobietami i dziewczętami: obnaża ich lęki i rozpala w nich namiętność, kusi i zwodzi, w jednych wywołuje litość, w innych pożądanie. One same zaczynają budzić się z letargu, w ich ponury świat wsącza się życie. A wraz z nim – zawiść i zazdrość. Kiedy jednak kapral ujawnia swoje prawdziwe oblicze i spadają jego kolejne maski, on sam musi zmierzyć się z pytaniem: kto tu kogo wodzi na pokuszenie? I czy zdoła wyjść cało z burzy, którą rozpętał?
Historia opowiedziana jest z perspektywy ośmiu kobiet zamieszkujących w szkole. Wraz ze zmianą perspektywy okazuje się, że każda z bohaterek ma swoje powody, które przyciągają ją do Mc Burney’a; ale też każda z nich inaczej interpretuje fakty i nie umie przyjąć prawdy.
Odcięcie szkoły od świata na skutek wojny, duszna atmosfera namiętności i uczuć – wszystko to tworzy niepokojący klimat i eksponuje samotność bohaterek. Aż do momentu, gdy w końcu przyjdzie im się zjednoczyć, by spróbować wrócić do normalności. Tylko czy to w ogóle jest możliwe?

Korzystając z konwencji amerykańskiej powieści gotyckiej, Thomas Cullinan tworzy przejmujący thriller psychologiczny o pożądaniu, rywalizacji, zazdrości, a wreszcie – zemście.”

Po raz pierwszy powieść Thomasa Cullinana „Na pokuszenie” została zekranizowana w 1969 roku, ze znakomitą rolą Clinta Eastwooda. Okładka najnowszego wydania książki przedstawia kadr z ubiegłorocznej ekranizacji w reżyserii Sofii Copolii.


Akcja powieści rozgrywa się na południu Ameryki podczas wojny secesyjnej. I choć tło powieści to bardzo atrakcyjny i wielokrotnie opisany temat, w tej książce wojna jest tylko tak naprawdę niewiele znaczącą otoczką. O wiele ważniejszym miejscem, gdzie rozgrywa się akcja książki, jest pensja dla młodych dziewcząt. Pojawienie się w niej młodego mężczyzny, jankeskiego żołnierza, sprawia niemałe poruszenie wśród jej mieszkanek. Zaczyna się cicha rywalizacja między kobietami o względy mężczyzny.

Historia opowiadana jest z perspektywy ośmiu kobiet, co na początku przysporzyło mi nie lada trudności w zorientowaniu się kto, jest kim. Bohaterowie powieści, a właściwie bohaterki to postaci zarysowane dosyć wyraziście, choć przy bliższym poznaniu niektóre z nich okazały się po prostu głupie i naiwne. Akcja rozwija się raczej mało dynamicznie, co nie zmienia faktu, że książka od początku napisana jest w taki sposób, aby zaciekawić i zaintrygować czytelnika. Autor doskonale poradził dobie z budowaniem napięcia i ze skonstruowaniem całej intrygi. Momentami niektóre z opisów bardzo mi „ciążyły” i zastanawiałam się, czy powieść nie jest przypadkiem trochę przegadana. Mimo to podobał mi się mroczny, niepokojący, tajemniczy i gęsty od intryg klimat książki. Zakończenie, choć dosyć przewidywalne, to jednak na swój sposób bardzo ciekawe.

Teraz nie pozostało mi nic innego jak obejrzeć film i z opinii jakie wyczytałam, poszukam chyba jednak tej starszej wersji, wydaję się bliższa książce.
„Na pokuszenie” Thomasa Cullinana to książka, po której nie należy się spodziewać fajerwerków, jednak mimo wszystko to lektura na wysokim poziomie i warto się z nią zapoznać. Polecam. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni Tania Książka.

5 komentarzy:

  1. Zapowiadało się ciekawie ale chyba jednak czegoś zabrakło, takie odnoszę wrażenie po recenzji. Poszukam filmu, mimo wszystko trochę mnie ta historia jednak interesuje. Mam nadzieję, że sie nie zawiodę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy czytam, że akcja toczy się w czasie wojny secesyjnej, to chcę przeczytać. Uwielbiam ten okres w powieściach. Szkoda, że tu tylko otoczka. Filmu nie oglądałam, ale to dobrze, najpierw wolę książkę. Może być intrygująco, Jankes i południowe "piękności".

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle PAŃ a ON jeden - to wróży kłopoty. Z chęcią przeczytałabym tą książkę, filmu nie oglądałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobało mi się póki nie doszłam do momentu w którym napisałaś wojna jest niewiele znaczącą otoczka😒 i to już nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka jest pokaznych rozmiarów!! już mam ją w kolekcji tylko czekać aż i na nią przyjdzie czas ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger