Larista - Melissa Darwood
„Larysa przez całe swoje życie marzyła o miłości od pierwszego wejrzenia. I to takiej, która nigdy nie przeminie. Kiedy na swojej drodze spotyka Gabriela, tajemniczego Nieznajomego z jej sennego koszmaru, jeszcze nie wie, że całe jej życie niedługo się zmieni. Zarówno on, jak i niedawno poznany Daniel, mają plany względem dziewczyny. Jednak tylko jeden z nich ma przyjazne zamiary. Czy dziewczyna wybierze mądrze?
Życie Larysy całkowicie się zmienia, kiedy pojawia się w nim Gabriel. Ten mężczyzna coś ukrywa, coś, co sprawia, że dziewczyna czuje się śledzona. Kim są tajemniczy Guardianie i Tentatorzy? Dlaczego życie Larysy jest w niebezpieczeństwie? Czy w dzisiejszych czasach jest miejsce na miłość od pierwszego wejrzenia?”
Melissa Darwood kilka lat temu zadebiutowała właśnie Laristą, a teraz książka doczekała się wznowienia w Wydawnictwie Kobiecym. Nie czytałam pierwszego wydania, ale wiem, że teraz książka została uzupełniona scenami z punku widzenia Gabriela, a jak wiecie, ja bardzo lubię poznawać męski punk widzenia. Nie oczekiwałam po tej książce zbyt wiele, bo jak wiecie, z debiutami bywa różnie i choć uwielbiam twórczość Melissy, to tym razem byłam przygotowana na książkę słabszą i mniej dopracowaną. Więc nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak miło się zaskoczyłam, gdyż okazało się, że historia Larysy i Gabriela w ogóle nie odbiega poziomem od późniejszych książek autorki. Melissa kolejny raz mnie nie zawiodła i oddała w moje ręce piękną, wciągającą i porywającą opowieść.
Bardzo spodobała się mi kreacja bohaterów i obdarzyłam ich sympatią. Larysa to na pierwszy rzut oka typowa nastolatka, troszeczkę naiwna i marząca o prawdziwej miłości. Jednak im dalej czytałam, tym bardziej byłam przekonana, że to dziewczyna jedyna w swoim rodzaju i wyjątkowa. Za to Gabriel to doświadczony mężczyzna, który mimo tego, iż wyglądał młodo, to przeżył już wiele istnień. Jego pierwsze spotkanie z Larysą nie było czymś normalnym, bo dziewczyna wtedy nie powinna go w ogóle zobaczyć. Chłopak będzie miał przed nią wiele tajemnic, a kiedy je wyjawi, to wszystko może się zmienić... No i jeszcze jest Daniel, który już na samym początku wzbudzał we mnie wiele skrajnych emocji i nie mogłam obdarzyć go zaufaniem. Ten chłopak sporo namiesza w życiu głównych bohaterów, ja miałam ochotę go udusić, tylko niestety i tak by mi się to nie udało ;)
Aaaaa i muszę nadmienić, że niejedna z Was zakocha się w Gabrielu, bo to taki mężczyzna, o jakim marzy każda dziewczyna.
Uwielbiam romanse, w których pojawia się wątek paranormalny, bo uwielbiam, gdy rzeczywistość miesza się z czymś nierzeczywistym, z czymś, co ciężko wytłumaczyć słowami. Mnie ta książka uwiodła swoją fabułą, bo to piękna historia o miłości, takiej miłości ponad wszystko...
W tej książce znalazłam wszystko to, co kocham w takiej literaturze. To piękna historia z wyrazistymi bohaterami, w której emocje wylewają się z każdej strony i mogę ją Wam tylko i wyłącznie polecić.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.
Życie Larysy całkowicie się zmienia, kiedy pojawia się w nim Gabriel. Ten mężczyzna coś ukrywa, coś, co sprawia, że dziewczyna czuje się śledzona. Kim są tajemniczy Guardianie i Tentatorzy? Dlaczego życie Larysy jest w niebezpieczeństwie? Czy w dzisiejszych czasach jest miejsce na miłość od pierwszego wejrzenia?”
Melissa Darwood kilka lat temu zadebiutowała właśnie Laristą, a teraz książka doczekała się wznowienia w Wydawnictwie Kobiecym. Nie czytałam pierwszego wydania, ale wiem, że teraz książka została uzupełniona scenami z punku widzenia Gabriela, a jak wiecie, ja bardzo lubię poznawać męski punk widzenia. Nie oczekiwałam po tej książce zbyt wiele, bo jak wiecie, z debiutami bywa różnie i choć uwielbiam twórczość Melissy, to tym razem byłam przygotowana na książkę słabszą i mniej dopracowaną. Więc nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak miło się zaskoczyłam, gdyż okazało się, że historia Larysy i Gabriela w ogóle nie odbiega poziomem od późniejszych książek autorki. Melissa kolejny raz mnie nie zawiodła i oddała w moje ręce piękną, wciągającą i porywającą opowieść.
Bardzo spodobała się mi kreacja bohaterów i obdarzyłam ich sympatią. Larysa to na pierwszy rzut oka typowa nastolatka, troszeczkę naiwna i marząca o prawdziwej miłości. Jednak im dalej czytałam, tym bardziej byłam przekonana, że to dziewczyna jedyna w swoim rodzaju i wyjątkowa. Za to Gabriel to doświadczony mężczyzna, który mimo tego, iż wyglądał młodo, to przeżył już wiele istnień. Jego pierwsze spotkanie z Larysą nie było czymś normalnym, bo dziewczyna wtedy nie powinna go w ogóle zobaczyć. Chłopak będzie miał przed nią wiele tajemnic, a kiedy je wyjawi, to wszystko może się zmienić... No i jeszcze jest Daniel, który już na samym początku wzbudzał we mnie wiele skrajnych emocji i nie mogłam obdarzyć go zaufaniem. Ten chłopak sporo namiesza w życiu głównych bohaterów, ja miałam ochotę go udusić, tylko niestety i tak by mi się to nie udało ;)
Aaaaa i muszę nadmienić, że niejedna z Was zakocha się w Gabrielu, bo to taki mężczyzna, o jakim marzy każda dziewczyna.
Uwielbiam romanse, w których pojawia się wątek paranormalny, bo uwielbiam, gdy rzeczywistość miesza się z czymś nierzeczywistym, z czymś, co ciężko wytłumaczyć słowami. Mnie ta książka uwiodła swoją fabułą, bo to piękna historia o miłości, takiej miłości ponad wszystko...
W tej książce znalazłam wszystko to, co kocham w takiej literaturze. To piękna historia z wyrazistymi bohaterami, w której emocje wylewają się z każdej strony i mogę ją Wam tylko i wyłącznie polecić.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.
Uwielbiam tą książkę czytałam wszystkie książki tej autorki
OdpowiedzUsuńPlanuję zapoznać się z twórczością autorki.
OdpowiedzUsuń