Inna kobieta - Karolina Głogowska, Katarzyna Troszczyńska (PATRONAT MEDIALNY)

„Ona, on, ona. Bo w życiu nic nie jest czarno-białe…

Dwie kobiety. Żona i kochanka. Różni je wiele. Poglądy, charakter, styl życia. Inaczej widzą też mężczyznę, którego kochają. Po czyjej stanąć stronie? Żony, z którą on ma przeszłość i dzieci? Czy może kochanki, która daje mu to, czego dawno nie miał? Można wybaczyć? A może nie tylko on jest winny? Poznajcie dwie wersje tej samej historii, w której w końcu każdy musi zadać sobie pytanie: odejść czy zostać? Poddać się czy walczyć? Ważniejszy jest namiętny seks czy przywiązanie i bezpieczeństwo? Romans, który wciąga jak kryminał. Zwłaszcza że każdy uważa się za niewinnego…

„Inna kobieta” to wciągająca od pierwszej strony opowieść, w której każda kobieta odnajdzie echa własnego życia.”

Z twórczością autorek miałam już styczność, gdyż czytałam ich świąteczną powieść „Dwanaście życzeń”, która bardzo się mi podobała. Więc, gdy dostałam propozycję patronatu nad ich najnowszą powieścią, długo się nie zastanawiałam, bo już kilkanaście pierwszych stron przekonało mnie, że to powieść, która idealnie trafia w moje gusta czytelnicze. 

„Inna kobieta” to powieść, którą mogłoby napisać prawdziwe życie, bo sytuacje w niej opisane niestety w obecnym świecie zdarzają się bardzo często. W książce poznajemy historię dwóch kobiet Ady i Joanny, żony i kochanki.  Kobiety różni prawie wszystko, ale łączy je jeden mężczyzna. Przyznam się Wam szczerze, że czytając tę książkę, na przemian stawałam się Adą i Joanną i razem z nimi przeżywałam ich historię. Cały czas zastanawiałam się, czy sytuacja, którejś z kobiet była lepsza, czy któraś z nich mogła czuć się pewnie. Koniec końców doszła do wniosku, że obie znalazły się w podobnej sytuacji i żadna z nich nie mogła mieć stuprocentowej pewności, jak się dla niej to skończy. Na pewno wiem tylko jedną rzecz, nigdy, przenigdy nie chciałabym być kochanką, ani zdradzaną kobietą. Jeżeli chodzi o Piotra, czyli o tego zdradzieckiego typa, to napiszę Wam tylko, że nie polubiłam faceta i na pewno nie dostałby ode mnie kolejnej szansy.

„Inna kobieta” to powieść, w której dostajemy tę samą historię z perspektywy dwóch kobiet. Jeżeli mam być z Wami szczera, to polubiłam i Adę i Joannę i naprawdę współczułam im sytuacji, w której się znalazły. Oczywiście potępiam rozbijanie związków, jednak w pewnym stopniu mogę zrozumieć Adę, której życie nie rozpieszczało, a jej małżeństwo zakończyło się przez męża alkoholika. Nie raz nie zgadzałam się z decyzjami podejmowanymi przez bohaterki, ale takie właśnie jest prawdziwe życie, przez które przechodzimy, popełniając błędy i podejmując niewłaściwe decyzje. 

Jest to książka, którą polecam Wam z całego serca. Mnie historia Ady i Joanny wciągnęła bez reszty i w dużym napięciu brnęłam ku zakończeniu, które okazało się dla mnie sporym zaskoczeniem. To książka, która niejednokrotnie Was wzruszy, dostarczy Wam wielu emocji i bezapelacyjnie skłoni do refleksji. To po prostu świetna powieść, od której nie sposób się oderwać. Teraz czekam na kolejne książki autorek i jestem przekonana, że znów mnie nie zawiodą.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu WAB.

2 komentarze:

  1. Na razie nie czytałam. Lubię takie powieści.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba nie moje klimaty :)
    Pozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger