Pozwól się kochać - Abbi Glines
„Dwa lata temu Riley uciekła z miasta. Oskarżając Rhetta o gwałt, została uznana za kłamczuchę i nie miała innego wyboru niż wyjazd.
Teraz wraca razem z córką, żeby pomóc w opiece nad chorą babcią. Jednak miasto wciąż nie zapomniało o swojej nienawiści, a ona pamięta, jak ją potraktowali, kiedy najbardziej ich potrzebowała.
Pewnego dnia przystojny Brady podwozi do domu Riley i jej córkę Bryony, które w czasie burzy utknęły na poboczu drogi. Nie robi tego ze względu na dziewczynę, lecz z powodu jej córeczki.
Po tej krótkiej przejażdżce chłopak zaczyna kwestionować wszystko, co do tej pory uważał za prawdę.
Czy Brady mógłby uwierzyć Riley i zaryzykować utratą wszystkiego?”
Moje kolejne spotkanie z twórczością Abbi Glines mogę zaliczyć do udanych. Kolejny tom z serii The Field Party zapewnił mi kilkugodzinną rozrywkę i dostarczył sporą dawkę emocji. Mimo że książka jest bardzo przewidywalna i miejscami cukierkowa, to historia Riley oraz Brady’ego pochłania bez reszty. Ja odłożyłam książkę dopiero po przeczytaniu ostatniej strony i nie żałuję żadnej minuty spędzonej z tą dwójką bohaterów. To przepiękna historia o prawdziwej młodzieńczej miłości, której nie ominą, przeciwności i kłody rzucane przez los.
Bardzo spodobała się mi kreacja bohaterów, stworzona przez autorkę. Od razu ich polubiłam i razem z nimi przeżywałam ich radości oraz smutki. Narracja prowadzona jest naprzemiennie, więc raz poznajemy myśli Riley, a innym razem Brady’ego, a to jest to, co uwielbiam w czytanych powieściach, bo lubię poznawać punkt widzenia każdego z głównych bohaterów.
Riley to dziewczyna, która w swoim krótkim życiu przeszła wiele. Zgwałcona i odrzucona przez sąsiadów, musiała wraz z rodzicami wyjechać z rodzinnego miasta. Gdy powraca po kilku latach, nadal nie jest jej łatwo, gdyż wszyscy pamiętają wydarzenia z przeszłości oraz to, że oskarżyła „cudownego chłopaka” o gwałt. Jednak jest jedna osoba, która ma w nosie, to co myślą inni i zaprzyjaźnia się z dziewczyną. Brady z każdym dniem staje się dla niej coraz ważniejszy i szybko zbliżają się do siebie. Tylko, czy ten związek ma szanse na przetrwanie? Ponadto i w życiu Brady’ego dochodzi do niemiłych wydarzeń i chłopak będzie potrzebował wsparcia ukochanej dziewczyny. Jeżeli jesteście ciekawi, jak potoczy się ich historia, to koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę, bo ja już więcej nic Wam nie napiszę. ;)
Abbi Glines potrafi niesamowicie zaciekawić czytelnika, jej styl jest prosty, lekki oraz niezmiernie przyjemny w odbiorze. I to właśnie przez ten lekki styl, jej książki są przeze mnie pochłaniane w kilka godzin. Tak również było w przypadku „Pozwól się kochać”, powieść została odłożona na półkę, dopiero gdy dotarłam do ostatniej strony. I choć fabuła książki nie jest zbytnio skomplikowana i możemy przewidzieć zakończenie, to autorka z premedytacją, co jakiś czas rzuca naszym bohaterom przysłowiowe kłody pod nogi. W tej części wiele dzieje, jest wiele smutku oraz bólu, ale także pojawia się radość, śmiech oraz oczywiście miłość, która potrafi wyleczyć niejedną okaleczoną duszę, a obumarłe serce przywrócić do życia, by zabiło mocniej dla tej jednej ukochanej osoby.
Polecam Wam tę książkę z czystym sumieniem, bo historia w niej zawarta, jest fajną odskocznią od codziennej rzeczywistości.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Pascal.
Teraz wraca razem z córką, żeby pomóc w opiece nad chorą babcią. Jednak miasto wciąż nie zapomniało o swojej nienawiści, a ona pamięta, jak ją potraktowali, kiedy najbardziej ich potrzebowała.
Pewnego dnia przystojny Brady podwozi do domu Riley i jej córkę Bryony, które w czasie burzy utknęły na poboczu drogi. Nie robi tego ze względu na dziewczynę, lecz z powodu jej córeczki.
Po tej krótkiej przejażdżce chłopak zaczyna kwestionować wszystko, co do tej pory uważał za prawdę.
Czy Brady mógłby uwierzyć Riley i zaryzykować utratą wszystkiego?”
Moje kolejne spotkanie z twórczością Abbi Glines mogę zaliczyć do udanych. Kolejny tom z serii The Field Party zapewnił mi kilkugodzinną rozrywkę i dostarczył sporą dawkę emocji. Mimo że książka jest bardzo przewidywalna i miejscami cukierkowa, to historia Riley oraz Brady’ego pochłania bez reszty. Ja odłożyłam książkę dopiero po przeczytaniu ostatniej strony i nie żałuję żadnej minuty spędzonej z tą dwójką bohaterów. To przepiękna historia o prawdziwej młodzieńczej miłości, której nie ominą, przeciwności i kłody rzucane przez los.
Bardzo spodobała się mi kreacja bohaterów, stworzona przez autorkę. Od razu ich polubiłam i razem z nimi przeżywałam ich radości oraz smutki. Narracja prowadzona jest naprzemiennie, więc raz poznajemy myśli Riley, a innym razem Brady’ego, a to jest to, co uwielbiam w czytanych powieściach, bo lubię poznawać punkt widzenia każdego z głównych bohaterów.
Riley to dziewczyna, która w swoim krótkim życiu przeszła wiele. Zgwałcona i odrzucona przez sąsiadów, musiała wraz z rodzicami wyjechać z rodzinnego miasta. Gdy powraca po kilku latach, nadal nie jest jej łatwo, gdyż wszyscy pamiętają wydarzenia z przeszłości oraz to, że oskarżyła „cudownego chłopaka” o gwałt. Jednak jest jedna osoba, która ma w nosie, to co myślą inni i zaprzyjaźnia się z dziewczyną. Brady z każdym dniem staje się dla niej coraz ważniejszy i szybko zbliżają się do siebie. Tylko, czy ten związek ma szanse na przetrwanie? Ponadto i w życiu Brady’ego dochodzi do niemiłych wydarzeń i chłopak będzie potrzebował wsparcia ukochanej dziewczyny. Jeżeli jesteście ciekawi, jak potoczy się ich historia, to koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę, bo ja już więcej nic Wam nie napiszę. ;)
Abbi Glines potrafi niesamowicie zaciekawić czytelnika, jej styl jest prosty, lekki oraz niezmiernie przyjemny w odbiorze. I to właśnie przez ten lekki styl, jej książki są przeze mnie pochłaniane w kilka godzin. Tak również było w przypadku „Pozwól się kochać”, powieść została odłożona na półkę, dopiero gdy dotarłam do ostatniej strony. I choć fabuła książki nie jest zbytnio skomplikowana i możemy przewidzieć zakończenie, to autorka z premedytacją, co jakiś czas rzuca naszym bohaterom przysłowiowe kłody pod nogi. W tej części wiele dzieje, jest wiele smutku oraz bólu, ale także pojawia się radość, śmiech oraz oczywiście miłość, która potrafi wyleczyć niejedną okaleczoną duszę, a obumarłe serce przywrócić do życia, by zabiło mocniej dla tej jednej ukochanej osoby.
Polecam Wam tę książkę z czystym sumieniem, bo historia w niej zawarta, jest fajną odskocznią od codziennej rzeczywistości.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Pascal.
Myślę, że po lekturach, które mnie czekają ta będzie przyjemną chwilą zapomnienia ;) Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńChętnie oderwę się od rzeczywistości. Dzięki za polecenie.
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam nic tej autorki, moze czas to nadribic
OdpowiedzUsuńŹródłem mojego szczęścia było zaklęcie, które rzucił na mnie dr Eziza z ezizaoguntemple@gmail.com, które przywróciło mojego ukochanego w ciągu 48 godzin. Dzięki nim chcę ogłosić całemu światu, że dr Eziza jest świetnym rzucającym zaklęcia, który może przywrócić utraconą miłość w ciągu 48 godzin. Skontaktuj się z dr Ezizą pod numerem +2348058228350 lub wyślij do niego e-mail na adres ezizaoguntemple@gmail.com
OdpowiedzUsuń