Śmiały podryw - Scarlett Cole

„Obcesowy i bezczelny Dred Zander na pozór wydaje się właśnie tym mężczyzną, którego Pixie powinna za wszelką cenę unikać. Porzuciwszy swoją przeszłość i tożsamość, dziewczyna stara się od nowa zbudować życie – bezpieczne, spokojne i pewne. Ktoś taki jak Dred kompletnie do niego nie pasuje, ale on ma ten temat inne zdanie. Orzechowe oczy Pixie, fioletowe włosy i piękny egzotyczny tatuaż nie dają mu spokoju. Musi ją zdobyć, musi ją przekonać, że wspólnie mogą stawić czoło koszmarom przeszłości i ufnie spojrzeć w przyszłość.”

„Śmiały podryw” to trzeci tom bardzo fajnego cyklu Tatuaże. Dwa poprzednie tomy bardzo mi się podobały, ale to chyba właśnie historia Dreda i Pixie została tą ulubioną. To bardzo fajny, gorący i namiętny romans, przy którym świetnie spędziłam czas. Historia Dreda i Pixie niesamowicie wciąga i ciekawi mimo tego, że jest dość przewidywalna i napisana według utartych schematów. To kolejna książka autorki, która z pozoru wydała się mi dość banalna, ale to naprawdę złudne wrażenie, bo koniec końców książka okazała się bardzo wartościową lekturą, a naprawdę tego się po niej nie spodziewałam. Autorka stworzyła bardzo życiową powieść, która mówi o tym, że zawsze jest odpowiedni czas na to, by o siebie zawalczyć, by zmienić swoje życie oraz uświadamia jak ważne i istotne są dokonywane przez nas wybory. W książce poruszone zostały trudne i bolesne tematy tj. molestowanie nieletnich oraz nadużywanie narkotyków. Autorka bardzo prawdziwie pokazała, jaki ma to wpływ na późniejsze życie i że nie tak łatwo uwolnić się od łatki osoby uzależnionej.

Bardzo spodobała się mi kreacja bohaterów. Oboje nie mieli łatwego dzieciństwa, a osoby, które powinny ich chronić i dbać o ich bezpieczeństwo zawiedli na całej linii.  Autorka bardzo dobrze poprowadziła całą historię i dała mi dwie świetnie wykreowane postacie, które momentalnie obdarzyłam sympatią. Przeszłość obojga naprawę była okropna, ale oboje starają się, by miała ona jak najmniejszy wpływ na ich życie. Tylko, czy od demonów przeszłości można uciec?

Książka napisana jest lekko, przekonująco, a przede wszystkim ze smakiem. Zapewniam Was, że miło spędzicie przy niej czas, bo to historia, która chwyta za serce, wzrusza, ale i także bawi. Świetna historia miłosna z tatuażami w tle.

Gorąco polecam!

2 komentarze:

  1. Zabierając się za nią myślałam, że będzie taka nudna niczym mnie nie zaskoczy. Podobała mi się bardziej niż poprzednia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zachęcająca recenzja.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger