Szepty miłości - J.M.R. Michalski
„Życie nie może być pustą
egzystencją. Wszyscy mamy jakiś cel, pragnienie, marzenie – punk
odniesienia, który wskazuje nam drogę na mapie życiowej podróży.
„Szepty miłości to opowieść o najpiękniejszym z ludzkich uczuć
– miłości.”
Życie nie rozpieszcza Agnieszki Malarskiej. W bardzo krótkim czasie spada na nią wiele ciosów.
Rzuca ją chłopak z którym była dwa lata, kolejny mężczyzna,
który pojawia się w jej życiu okazuje się łajdakiem i
oszustem, a na domiar złego u jej ojca zostaje zdiagnozowana
nieuleczalna choroba. Wszystko zaczyna się zmieniać, gdy na jej
drodze pojawia się Filip. Agnieszka ma jednak problem, by kolejny raz
zaufać mężczyźnie. Filip jest nieugięty i zaciekle walczy o
swoją szansę. Gdy mu to się udaje, przewrotne życie znów zadaje
cios Agnieszce. Czy Filip okaże się tym jedynym? Czy Agnieszka
pokona wszystkie przeciwności losu? Tego wszystkiego dowiecie się
czytając "Szepty miłości".
Kolejny raz zwiódł mnie tytuł
książki. Myślałam, że będzie to romans jakich wiele
przeczytałam w ostatnim czasie. I choć w książce jest obszerny
wątek romantyczny i cała fabuła książki kręci się wokół
miłości, to ja jednak tę książkę wpasowałabym do literatury
obyczajowej. Szepty miłości, to fajna powieść obyczajowa z
wątkiem miłosnym, ale również dramatycznym. Nie mogę
zapomnieć o tym, że książka ta jest pełna wiary do boga, gdyż
nasza bohaterka to osoba bardzo uduchowiona, często uczęszczająca
na msze i prowadząca rozmowy z Najwyższym. W Agnieszce podobało mi się
to, że mimo tylu dramatów, które dostała od życia, jej wiara w żadnym
momencie nie została zachwiana. A uwierzcie mi na słowo, że jej
życie to pasmo nieszczęść. Porzucona przez mężczyznę, który
wydawał się tym jedynym, oszukana przez kolejnego chłopaka,
zmagająca się z ciężką chorobą ojca. Agnieszka miewała stany
depresyjne, była o krok od samobójstwa, jednak na jej drodze
pojawił się Filip, który był dla niej wybawieniem. Jednakże to
nie będzie koniec walki Agnieszki, gdyż życie dopiero ma w planach
wystawienie jej na najcięższą próbę. Przyznam się Wam, że
czasami podczas czytania zastanawiałam się czy to możliwe, by tak
młoda osoba, w tak krótkim czasie doświadczyła tyle cierpienia, i
doszłam do wniosku, że jest to jak najbardziej możliwe, gdyż
nigdy nie wiemy co zgotuje nam los.
„- A co jeśli Bóg uważa, że
najlepsze dopiero przed panią? Z kina nigdy nie powinno się
wychodzić, póki trwa seans. Być może zakończenie filmu zatyka
dech w piersiach?”
Jest to cytat z 44 strony książki,
ale bardzo adekwatny do zakończenia jakie nam zaserwował autor.
Styl autora jest bardzo lekki i książkę
czyta się bardzo szybko. Na ogromny plus zasługuje to, że powieść
ta jest bardzo zwięzła i nierozwleczona w czasie. Autor
poświęcił uwagę tylko temu co było konieczne, nie ma
niepotrzebnych opisów, tylko po to by książka miała kilkadziesiąt
stron więcej, i to mi się bardzo podobało.
Kreacja głównych
bohaterów oraz ich zarys psychologiczny jest bardzo dobry. Agnieszka
to osoba szukająca miłości, na którą spada ogrom nieszczęść.
Myślę, że Aga zmagała się również z depresją, z której
pomógł się jej wydostać Filip. Czasami irytowała mnie swoim
zachowaniem, ale nie jestem w stanie postawić się w jej sytuacji, a
przypominam, że jej życie nie zawsze było usłane różami. Za to
Filip to mężczyzna idealny, kochający na zabój, walczący do
samego końca. Chyba każda kobieta chciałaby mieć takiego
mężczyznę u swojego boku.
"Szepty miłości" to
książka bardzo życiowa. Ile osób na całym świecie zostaje
zranionych każdego dnia, ilu z nas chce być kochanym? Autor
pokazuje nam, że nie wolno się poddawać w dążeniu do celu.
Pokazuje nam również jak ciężka jest walka z chorobą
oraz jak
ciężko pogodzić się ze stratą bliskiej nam osoby. W powieści
tej wyczytamy także jak życie potrafi być okrutne, jak stawia nas
pod ścianą, kopie pod nami dołki, z których ciężko się wydostać.
Więc przygotujcie się na
wiele emocji, gdyż w tej książce Wam ich nie zabraknie. Będzie
radość, ale również smutek, rozpacz oraz łzy.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Lucky.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.