Skandalistka - Jo Beverley
Dziś nie będzie przemowy. ;) Zapraszam na recenzję "Skandalistki" Jo Beverley.
Georgia w wieku szesnastu lat została wydana za mąż za swojego sąsiada oraz przyjaciela Dickon'a Maybury'ego, który był od niej zaledwie trzy lata starszy. Gdy Dickon osiągnął pełnoletność, młode hrabiostwo postanowiło opuścić wiejski majątek i przenieść się do miasta, by korzystać z uroków życia. Spragnieni zabawy zatracili się w świecie wystawnych bali, drogich strojów oraz wszechobecnego flirtu. Dnia 9 czerwca 1764 roku młodą hrabinę Maybury, budzi tragiczna wiadomość – jej mąż został zabity w pojedynku na szpady. Ta informacja, to nie jedyny cios jaki spada na jej barki, wybucha niewyobrażalny skandal, jakoby to Georgia namówiła swojego kochanka do pozbycia się Dickona. By zejść z oczu londyńskiej elicie i przeczekać skandal, Georgia na czas żałoby przenosi się do Herne, wiejskiego majątku rodziców. Tam poznaje zubożałego lorda Dracy'ego, na widok, którego jej serce szybciej zaczyna bić. Jednak młoda wdowa nie może sobie pozwolić, by związać się z mężczyzną, który jest tylko baronem i mieszka w zrujnowanym majątku. Gdy czas żałoby mija Georgia postanawia wrócić do miasta z nadzieją, że skandal ucichł. Na jej nieszczęście tak się nie stało, a tajemniczy list rozdrapuje stare rany i podsyca ludzi do dalszych plotek. Jednak Georgina nie zostanie z tym sama, lord Dracy twardo będzie stał u jej boku, by małymi kroczkami rozpalić jej serce do czerwoności. Czy mu się to uda? Przekonajcie się sami.
Jo Beverley, czyli Mary Josephine Dunn urodziła się 22 września 1947 roku w Lancashire. Jo, to kanadyjska pisarka romansów historycznych. Jej prace uważane są za bardzo dobre, pełne historycznych szczegółów. Jej książki zostały przetłumaczone na wiele języków, a ona otrzymała kilka nagród.
Jak już wielu z Was wie, bardzo lubię czasami przeczytać dobry romans historyczny, a Skandalistka właśnie taką książką jest. Autorka uknuła świetną intrygę związaną ze skandalem, który ciąży na głównej bohaterce. Pojawia się także wątek sensacyjny, który wraz z romansem oraz intrygą, składa się na zgrabną całość. Sfałszowany list, obsesyjnie zakochany szaleniec, a w tle rodząca się miłość jest tym, co pozwoliło mi niesamowicie wciągnąć się w fabułę powieści.
Styl Jo Beverley jest bardzo lekki, a co za tym idzie, przyjemny w odbiorze. Dialogi zabawne, pełne ukrytych podtekstów. Na dużą uwagę zasługuje szczegółowość opisywanych rzeczy, zachowań oraz wyglądu osób, widać, że autorka poświęciła temu wiele uwagi i czasu.
Kreacja głównych bohaterów bardzo mi się podobała. Georgia, to na pierwszy rzut oka, rozkapryszona, zadufana i zapatrzona w siebie młoda hrabina, dla której liczy się tylko tytuł oraz bogactwo, które mogłaby trwonić na drogie stroje i swoje zachcianki. Jednakże im dalej ją poznajemy, tym bardziej zmieniamy zdanie o niej, po prostu z czasem pokazuje nam swoją drugą twarz. Za to Dracy, to mężczyzna idealny, szarmancki oraz przystojny mimo blizny, która szpeci mu twarz. Wie, że Georgina to nie kobieta dla niego, lecz jak powiadają... Serce nie sługa. Losy tej dwójki będą ciekawe, a smaczku doda, perfekcyjnie uknuta intryga, za którą stoi... Kto za tym wszystkim stoi? Tego nie zdradzę, za to zaproszę Was do przeczytania tej powieści.
„Skandalistka” to dobry romans historyczny, który niewątpliwie przypadnie do gustu, fanom tego gatunku literackiego.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Bis.
Georgia w wieku szesnastu lat została wydana za mąż za swojego sąsiada oraz przyjaciela Dickon'a Maybury'ego, który był od niej zaledwie trzy lata starszy. Gdy Dickon osiągnął pełnoletność, młode hrabiostwo postanowiło opuścić wiejski majątek i przenieść się do miasta, by korzystać z uroków życia. Spragnieni zabawy zatracili się w świecie wystawnych bali, drogich strojów oraz wszechobecnego flirtu. Dnia 9 czerwca 1764 roku młodą hrabinę Maybury, budzi tragiczna wiadomość – jej mąż został zabity w pojedynku na szpady. Ta informacja, to nie jedyny cios jaki spada na jej barki, wybucha niewyobrażalny skandal, jakoby to Georgia namówiła swojego kochanka do pozbycia się Dickona. By zejść z oczu londyńskiej elicie i przeczekać skandal, Georgia na czas żałoby przenosi się do Herne, wiejskiego majątku rodziców. Tam poznaje zubożałego lorda Dracy'ego, na widok, którego jej serce szybciej zaczyna bić. Jednak młoda wdowa nie może sobie pozwolić, by związać się z mężczyzną, który jest tylko baronem i mieszka w zrujnowanym majątku. Gdy czas żałoby mija Georgia postanawia wrócić do miasta z nadzieją, że skandal ucichł. Na jej nieszczęście tak się nie stało, a tajemniczy list rozdrapuje stare rany i podsyca ludzi do dalszych plotek. Jednak Georgina nie zostanie z tym sama, lord Dracy twardo będzie stał u jej boku, by małymi kroczkami rozpalić jej serce do czerwoności. Czy mu się to uda? Przekonajcie się sami.
Jo Beverley, czyli Mary Josephine Dunn urodziła się 22 września 1947 roku w Lancashire. Jo, to kanadyjska pisarka romansów historycznych. Jej prace uważane są za bardzo dobre, pełne historycznych szczegółów. Jej książki zostały przetłumaczone na wiele języków, a ona otrzymała kilka nagród.
Jak już wielu z Was wie, bardzo lubię czasami przeczytać dobry romans historyczny, a Skandalistka właśnie taką książką jest. Autorka uknuła świetną intrygę związaną ze skandalem, który ciąży na głównej bohaterce. Pojawia się także wątek sensacyjny, który wraz z romansem oraz intrygą, składa się na zgrabną całość. Sfałszowany list, obsesyjnie zakochany szaleniec, a w tle rodząca się miłość jest tym, co pozwoliło mi niesamowicie wciągnąć się w fabułę powieści.
Styl Jo Beverley jest bardzo lekki, a co za tym idzie, przyjemny w odbiorze. Dialogi zabawne, pełne ukrytych podtekstów. Na dużą uwagę zasługuje szczegółowość opisywanych rzeczy, zachowań oraz wyglądu osób, widać, że autorka poświęciła temu wiele uwagi i czasu.
Kreacja głównych bohaterów bardzo mi się podobała. Georgia, to na pierwszy rzut oka, rozkapryszona, zadufana i zapatrzona w siebie młoda hrabina, dla której liczy się tylko tytuł oraz bogactwo, które mogłaby trwonić na drogie stroje i swoje zachcianki. Jednakże im dalej ją poznajemy, tym bardziej zmieniamy zdanie o niej, po prostu z czasem pokazuje nam swoją drugą twarz. Za to Dracy, to mężczyzna idealny, szarmancki oraz przystojny mimo blizny, która szpeci mu twarz. Wie, że Georgina to nie kobieta dla niego, lecz jak powiadają... Serce nie sługa. Losy tej dwójki będą ciekawe, a smaczku doda, perfekcyjnie uknuta intryga, za którą stoi... Kto za tym wszystkim stoi? Tego nie zdradzę, za to zaproszę Was do przeczytania tej powieści.
„Skandalistka” to dobry romans historyczny, który niewątpliwie przypadnie do gustu, fanom tego gatunku literackiego.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Bis.
ciekawa historia ;)
OdpowiedzUsuńnieperfekcyjna-panienka.blogspot.com
Też czasami lubię przeczytać jakiś romans historyczny. Przyznam, że "Skandalistka" zainteresowała mnie.
OdpowiedzUsuń