Nie pozwól mi odejść - Abbi Glines
Uwielbiam serię „Rosemary Beach” i
bardzo żałuję, że nieuchronnie zbliżamy się do jej końca. „Nie
pozwól mi odejść”, to już dwunasty tom serii, ale Abbi Glines
cały czas trzyma poziom i kolejny raz przeniosła mnie, to tego
pięknego miasteczka, gdzie po latach odnalazły się dwa samotne
serca. Zapraszam na recenzję.
W życiu Rivera Captaina Kiplinga
nadszedł czas na zmiany. Po dziesięciu latach pracy dla
tajemniczego mafiozo, postanawia odejść i zaczyna prowadzić
restaurację. Jednak jak rozpocząć wszystko od nowa, gdy nawiedzają
go koszmary z przeszłości, a wszystko za sprawą nowej kelnerki
Rose, której śmiech i błysk w oku przypomina mu o utraconej
młodzieńczej miłości? Rose vel Addy przed dziesięć lat szukała
mężczyzny, którego pokochała jako nastolatka. Tęskniła za
czułym i ciepłym chłopcem jakim był kiedyś, jednak życie
zmieniło Rivera i teraz stał się zimnym i nieczułym Captainem.
Kobieta ma wątpliwości, czy powinna mu zdradzić swoją prawdziwą
tożsamość i wprowadzić go do swojego świata oraz córki, której
marzeniem jej poznanie własnego ojca.
„Płatny zabójca i niewinna
dziewczyna...
Czy mają szansę na miłość.”
„Rosemary Beach”, to seria, do
której mam ogromny sentyment. Dzięki niej poznałam i zakochałam
się twórczości Abbi Glines, więc ciężko mi się pogodzić z
tym, że już niebawem będzie to, koniec tej wspaniałej serii. Każda powieść, która wychodzi spod pióra Abbi, ujmuje za serce, niesamowicie wzrusza,
rozczula, ale przede wszystkim hipnotyzuje i wciąga do fikcyjnego
świata bohaterów.
Tym razem poznajemy historię Rivera,
którego mogliśmy już spotkać w kilku poprzednich częściach.
Przyznam szczerze, że jego postać bardzo mnie intrygowała i nie
mogłam się doczekać, by dostać książkę, która będzie
opowiadała właśnie o nim. Nie spodziewałam się jednak, że
historia jego i Addy będzie aż tak smutna i wzruszająca. Najwięcej
smutku, przelała autorka na papier pisząc retrospekcje z życia tej
dwójki bohaterów. Serce mi się ściskało, gdy czytałam, co
musiała znosić nastoletnia Addy i jak wiele razów przyjmował
River w jej obronie. Już wtedy połączyła ich miłość, lecz nie dane było im się nią cieszyć. Smutne wydarzenia zmieniły ich diametralnie, River
zaczął współpracować z mafią, stał się zimny i nieczuły, a Addy
w młodym wieku musiała stać się nad wyraz dzielna i
odpowiedzialna. Co się wydarzy, gdy spotkają się po latach?
Jak zawsze, kreacja bohaterów wyszła
Abbi bardzo dobrze. Są oni bardzo prawdziwi, dzięki temu łatwo można odczuwać ich emocje. Addy, to młoda kobieta, która
wycierpiała bardzo wiele. Z pozoru wydaje się krucha oraz słodka,
ale tak naprawdę to twarda sztuka, która stawiła czoła wielu
przeciwnościom losu. Za to River, to mężczyzna, który arogancją
maskuje ból, który od lat trawi go od wewnątrz. Tylko jedna osoba
jest w stanie ukoić jego zmaltretowaną duszę i jest, to oczywiście
Addy. Tylko, czy Addy da mu kolejną szansę, gdy na jaw wyjdą jego
mroczne tajemnice? Muszę także wspomnieć o Frany, wspaniałej
dziewięciolatce, która w sekundzie skradła moje serce. To cudowna
dziewczynka, która potrafiła rozświetlić najbardziej ponury dzień.
Oczywiście jak zawsze pojawił się także ktoś, kto napsuł mi
sporo krwi, ale nie będę już nic pisać, by nie psuć Wam
przyjemności z czytania.
Abbi Glines kolejny raz uwiodła mnie historią dwójki cudownych bohaterów i mimo, że kilka wątków mogłoby być bardziej rozpisanych, to ja się do niczego nie przyczepię. Jestem usatysfakcjonowana i czekam na kolejny tom.
„Nie pozwól mi odejść”, to
wzruszająca powieść o ludziach, którzy kochają tylko raz, osobno są niekompletni i nie potrafią być szczęśliwi. Bo... miłość i obecność ukochanej osoby jest lekarstwem na wszystkie lęki oraz smutki.
Polecam!
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję Wydawnictwu Pascal.
Aktualnie czytam czwarty tom i jestem zachwycona, a jeszcze tyle przede mną :) już nie mogę się doczekać właśnie tej :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że jeszcze tyle przed Tobą :)
UsuńPrzede mną cała seria ;)
OdpowiedzUsuńhttp://justboooks.blogspot.com/
Zazdroszczę :) Ja na pewno jeszcze do niej kiedyś wrócę.
UsuńJakoś wcześniej nie słyszałam o tej serii. Sporo mam do nadrobienia.
OdpowiedzUsuńKasia z Ebookowych recenzji
http://ebookowe-recenzje.blogspot.com
Naprawdę polecam, seria godna uwagi :)
UsuńBardzo lubię tą autorkę, więc i tą książkę z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńAbbi jest świetna :)
Usuń