Nie podchodź bliżej - Katarzyna Misiołek

Z czym kojarzy się Wam PRZYJAŹŃ? Myślę, że tak jak mi z serdecznością, miłością i osobami, z którymi można "konie kraść". Jednak istnieje także toksyczna przyjaźń, która potrafi ranić... Z takim zjawiskiem spotkała się bohaterka najnowszej powieści Katarzyny Misiołek. Zapraszam na recenzję.

Dorotę i Nataszę łączy bolesna przeszłość. Kiedyś były niczym siostry, ale ich drogi na wiele lat się rozeszły. Teraz Dorota wiedzie szczęśliwe życie, związała się przystojnym prawnikiem i mieszka w willi nad brzegiem morza. Jej nastoletnia córka znalazła w jej partnerze ojca, którego nigdy nie miała. Jej życie wydaje się poukładane i nic więcej do szczęścia jej nie potrzeba. Jednak pewnego dnia w miasteczku, w którym mieszka kobieta pojawia się od lat niewidziana przyjaciółka, Natasza. Przyjaźń bardzo szybko odżywa i szczęśliwa Dorota beztrosko zaprasza Nataszę do swojego uporządkowanego życia. Wkrótce jednak kobieta zaczyna podejrzewać, że coś jest nie tak i zaczyna w niej kiełkować nieufność. Bo czy to normalne, że Natasza aż tak bardzo ingeruje w jej prywatność? Czy tajemnice z przeszłości, które Dorota pochowała na dnie własnej duszy, ujrzą światło dzienne? Przekonajcie się sami.

Katarzyna Misiołek to z wykształcenia filolog polski. Przez kilka lat mieszkała w Rzymie. Po powrocie do kraju nawiązała współpracę z kilkoma wydawnictwami prasowymi, wcześniej bywała tłumaczką, radiową pogodynką i hostessą. Interesuje się turystyką, psychologią, turystyką i medycyną niekonwencjonalną. Uwielbia kino i literaturę grozy. 

„Nie podchodź bliżej” to powieść, która niesamowicie zainteresowała mnie swoim opisem, gdyż uwielbiam książki, które mówią o prawdziwym życiu i problemach, które mogą spotkać nas w realnym świecie. A takie właśnie są książki Katarzyny Misiołek. Nie czytałam ich dużo, ale każda kolejna uświadamia mnie, że to autorka, która pisze bardzo ciekawie, a każda z jej książek opowiada o prawdziwym życiu, które bardzo często ma gorzko- słodki smak. Tym razem autorka kolejny raz porusza trudne tematy, takie jak, zazdrość, toksyczna przyjaźń, a nawet problem dorosłych dzieci alkoholików. Wszystko to jest opisane w przystępny sposób i cała historia wciąga już od pierwszej strony.

Ogromne brawa należą się autorce za kreację bohaterów i ukazanie ich w tak niezwykle prawdziwy sposób. Katarzynie Misiołek idealnie udało się przedstawić różnice między kobietami. Dorota to taka bohaterka, która już od samego początku wzbudziła moją sympatię i razem z nią bardzo przeżywałam jej historię. Czasami trudno było mi ją zrozumieć, szczególnie w jej naiwności względem „przyjaciółki”. Natomiast Natasza to bohaterka, która wywoływała we mnie same negatywne emocje i chyba na sam koniec poczułam do niej taką najprawdziwszą nienawiść. Myślę, że chyba nie znajdzie się taka osoba, która obdarzyłaby Nataszę sympatią. Najsmutniejsze jest to, że takie osoby, jak Natasza w każdej chwili mogą znaleźć się na naszej drodze, a może już się na niej znalazły i są wokół nas...

Styl, jakim operuje autorka, jest bardzo lekki i mimo tego, że w książce poruszane są trudne tematy, to czyta ją się bardzo szybko. Jest to dużym atutem, bo nie każdy autor potrafi tak lekko pisać o sprawach, które niejednokrotnie są trudne i bolesne.

Z czystym sumieniem polecam Wam tę powieść. To historia o prawdziwym życiu, które pełne jest problemów i kłopotów. To powieść o kobiecej przyjaźni, która po latach zmienia się w przyjaźń chorą i toksyczną. To także opowieść o tajemnicach z przeszłości, których konsekwencje mogą okazać się dramatyczne.

Polecam!

9 komentarzy:

  1. Przyjaźń to cos w co przestalam wierzyć.. Czytajac recenzje książka wydaje sie ciekawa, mysle ze siegne po nia

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie podchodź bliżej czeka na mojej półce od jakiegoś czasu (wraz z innymi książkami autorstwa Pani Katarzyny), ale postanowiłam zrobić sobie kiedyś maraton czytelniczy właśnie z książkami wspominanej autorki. Fabuła zdaje się być "z życia wzięta", a to oznacza prawdziwe emocje, prawdopodobną historię oraz dobrze wykorzystany czas przy czytaniu. Przyjaźń to dla mnie (niestety) trudny temat - może po lekturze prezentowanej książki nasuną mi się godne zastosowania refleksje. Recenzja -jak zwykle-świetna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zbieram się do zakupu tej książki, ale jakiś nam nie po drodze. Być może przy następnym zamowieniu to się zmieni.;)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. O myślę,że to książka dla mnie.Bardzo ciekawi mnie jak potoczą się dalej losy tej "przyjaźni".Ja też lubie historie z życia wzięte.
    Pozdrawiam.
    czytanestrony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno już miałam chrapkę na tę książkę :3 mysle ze mi się spodoba. Do tego okladka bardzo przyciągająca taka pełna humoru :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Teraz o przyjaciół tak trudno....

    OdpowiedzUsuń
  7. Recenzja zachęca do przeczytania, chyba się skuszę ;p

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger