Błękit szafiru - Kerstin Gier
Dziś napiszę Wam troszkę o drugim tomie Trylogii czasu Kerstin Gier, czyli o „Błękicie szafiru”. Jesteście ciekawi, czy ta część dorównała swojej poprzedniczce? Jeżeli tak to zapraszam na recenzję.
Ta część zaczyna się dokładnie w tym samym miejscu, w którym zakończył się tom pierwszy, kiedy to Gideon i Gwendolyn wracają do teraźniejszości. Do świadomości dziewczyny dochodzi fakt, że wszystko, co wokół się dzieje, nie wygląda tak, jak zostało jej to przedstawione. Bo czy na pewno strażnicy mają rację, uznając Lucy i Paula za przestępców? Wiele spraw wymaga wyjaśnienia, a na domiar wszystkiego Gwendolyn nie wie co myśleć o tym, co łączy ją z przystojnym Gideonem, który raz ją uwodzi, a innym razem odtrąca.
„Kerstin Gier to niemiecka autorka powieści dla kobiet i powieści młodzieżowych. Sukces Trylogii Czasu z dnia na dzień zrobił z niej jedną z najlepiej sprzedających się pisarek niemieckojęzycznych.
Studiowała edukację biznesową i psychologię komunikacji, próbowała swoich sił w wielu miejscach pracy, by w 1995 roku zacząć pisać powieści dla kobiet. Aktualnie mieszka wraz z mężem i synem w okolicach Bergische Land.”
Drugi tom Trylogii czasu jest zdecydowanie lepszy od części pierwszej, choć myślałam, że nie jest to możliwe, bo część pierwsza była naprawdę bardzo dobra. Jednak teraz akcja nabiera tempa już od samego początku, co mnie niezmiernie ucieszyło i porwało od razu w wir niesamowitych wydarzeń. W książce dzieje się bardzo dużo, a jej główną zaletą jest humor, który naprawdę niesamowicie bawi. Ale humor to nie wszystko, bo znajdziemy w niej także perypetie miłosne, podróże w czasie i spotkamy kilku nowych bohaterów tj. Xeneriusa gargulca oraz młodszego brata Gideona, który jest szalonym ryzykantem. Każda z tych postaci odegra jakąś rolę w życiu głównej bohaterki i oczywiście oboje dostarczą Wam sporo rozrywki. Oprócz tego fabuła książki jest wielowątkowa i dość zawiła, ale nie liczcie na to, że w tej części dostanie odpowiedzi na wszystkie pytania, bo co chwila pojawiają się kolejne tajemnice, które nie wróżą nic dobrego.
W tej książce nie ma nic, co mogłoby mi się nie podobać. Jest świetna fabuła, dynamiczna akcja i genialnie wykreowani bohaterowie. Bardzo ich polubiłam, choć nie ukrywam, że był moment, w którym Gideon stracił w moich oczach, ale o tym cicho sza. ;)
Jeżeli lubicie książki o podróżach w czasie, gdzie humor, romans i tajemnice przeplatają się ze sobą, to ta powieść jest dla Was idealna. To taka książka, od której nie sposób się oderwać, ja spędziłam przy niej świetnie czas i jestem pewna, że z Wami będzie podobnie.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina.
Ta część zaczyna się dokładnie w tym samym miejscu, w którym zakończył się tom pierwszy, kiedy to Gideon i Gwendolyn wracają do teraźniejszości. Do świadomości dziewczyny dochodzi fakt, że wszystko, co wokół się dzieje, nie wygląda tak, jak zostało jej to przedstawione. Bo czy na pewno strażnicy mają rację, uznając Lucy i Paula za przestępców? Wiele spraw wymaga wyjaśnienia, a na domiar wszystkiego Gwendolyn nie wie co myśleć o tym, co łączy ją z przystojnym Gideonem, który raz ją uwodzi, a innym razem odtrąca.
„Kerstin Gier to niemiecka autorka powieści dla kobiet i powieści młodzieżowych. Sukces Trylogii Czasu z dnia na dzień zrobił z niej jedną z najlepiej sprzedających się pisarek niemieckojęzycznych.
Studiowała edukację biznesową i psychologię komunikacji, próbowała swoich sił w wielu miejscach pracy, by w 1995 roku zacząć pisać powieści dla kobiet. Aktualnie mieszka wraz z mężem i synem w okolicach Bergische Land.”
Drugi tom Trylogii czasu jest zdecydowanie lepszy od części pierwszej, choć myślałam, że nie jest to możliwe, bo część pierwsza była naprawdę bardzo dobra. Jednak teraz akcja nabiera tempa już od samego początku, co mnie niezmiernie ucieszyło i porwało od razu w wir niesamowitych wydarzeń. W książce dzieje się bardzo dużo, a jej główną zaletą jest humor, który naprawdę niesamowicie bawi. Ale humor to nie wszystko, bo znajdziemy w niej także perypetie miłosne, podróże w czasie i spotkamy kilku nowych bohaterów tj. Xeneriusa gargulca oraz młodszego brata Gideona, który jest szalonym ryzykantem. Każda z tych postaci odegra jakąś rolę w życiu głównej bohaterki i oczywiście oboje dostarczą Wam sporo rozrywki. Oprócz tego fabuła książki jest wielowątkowa i dość zawiła, ale nie liczcie na to, że w tej części dostanie odpowiedzi na wszystkie pytania, bo co chwila pojawiają się kolejne tajemnice, które nie wróżą nic dobrego.
W tej książce nie ma nic, co mogłoby mi się nie podobać. Jest świetna fabuła, dynamiczna akcja i genialnie wykreowani bohaterowie. Bardzo ich polubiłam, choć nie ukrywam, że był moment, w którym Gideon stracił w moich oczach, ale o tym cicho sza. ;)
Jeżeli lubicie książki o podróżach w czasie, gdzie humor, romans i tajemnice przeplatają się ze sobą, to ta powieść jest dla Was idealna. To taka książka, od której nie sposób się oderwać, ja spędziłam przy niej świetnie czas i jestem pewna, że z Wami będzie podobnie.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina.
Bardzo lubię książki o podróżach w czasie, dzięki serii ''Obca''. Chętnie przeczytam tę pozycję. ;)
OdpowiedzUsuńHumor, romans i tajemnica to jest to, co uwielbiam:) Nie czytałam pierwszej części, więc od niej wypadałoby zacząć;)
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko sięgam po literaturę młodzieżową, dlatego nie znam Trylogii czasu. Niestety nie pociąga mnie tematyka podróży w czasie mimo, że lubię tajemnice, humor i wątki miłosne. Obecnie najbardziej lubię czytać obyczajówki polskich i nie tylko autorów więc Błękit szafiru nie jest dla mnie. Z drugiej strony, może to czas na coś innego? Muszę jeszcze nad tym pomyśleć.
OdpowiedzUsuńLucyna W-l
Troszkę czasu upłynęło od kiedy przeczytałam tą serię, ale bardzo dobrze się ją czytało jest w niej tyle wątków ale są też odpowiedzi na nie. Lubiłam chemię miedzy Gideonem i Gwen ich przekomarzania. Polecam ją.
OdpowiedzUsuńFajnie ja lubię jak jest więcej wątków niż tylko o jednej parze :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta seria tak więc za pewne kiedyś po nią sięgnę
Ciekawie się zapowiada , trzeba się zmotywować i przeczytać cześć 1 a potem druga :) Mam nadzieje ze szybko przeczytam i podziękuję wam za tak piękną recenzję :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie moja bajka, mój gatunek, moja kanwa!!! Cieszę się bardzo, że recenzja to same superlatywy, ponieważ teraz wiem, że będę zachwycona lekturą. Humor, romans i podróże w czasie, a do tego zawrotna akcja - to brzmi świetnie.
OdpowiedzUsuńDodam tylko, że nowe wydanie, nowe okładki nie przypadły mi do gustu - zdecydowanie bardziej podobają mi się w poprzedniej odsłonie, ale to tak na marginesie, bowiem szata graficzna ma niewielkie znaczenie.
Nie znam autorka,nie czytalam jej książek.. Zachecasz do książki, ale fabula jakos do mnie nie przemawia... Odpuszcze sobie
OdpowiedzUsuńMnie póki co najbardziej przekonują okładki do tej trylogii, które są piękne <3 Jakoś szczególnie jednak nie chcę jej przeczytać, chociaż każdy na około bardzo je poleca. Myślę więc, że jakby mi wpadła w ręce, to chętnie zapoznałabym się z treścią. Ale jakoś szczególnie też nie będę jej szukać :)
OdpowiedzUsuńNieraz fajnie sięgnąć po coś młodzieżowego, przynajmniej po to, by oderwać się od swojego ulubionego gatunku. Jestem bardzo mile zaskoczona, że druga część jest lepsza od pierwszej. Autorki niestety nie miałam okazji poznać, jednak Twoje słowa sprawiają, że mam ochotę udać się w czasową podróż z bohaterami.
OdpowiedzUsuńMi podobała się cała trylogia i spędziłam z nią naprawdę bardzo miło czas. A jej ekranizacja jeszcze dopełniła całość:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sytuacje, gdy okazuje się, że druga część jakiejś książki jest jeszcze lepsza niż pierwsza :)
OdpowiedzUsuń