W potrzasku - Kerry Wilkinson
„Kiedy w zamkniętym domu zostają odnalezione zwłoki, sierżant Jessica Daniel z wydziału dochodzeniowo-śledczego otrzymuje zadanie: musi nie tylko znaleźć mordercę, lecz także dowiedzieć się, w jaki sposób udało mu się niepostrzeżenie wejść do budynku i z niego wyjść.
Mając do dyspozycji nieliczne poszlaki oraz dziennikarza, który wydaje się wiedzieć na temat sprawy więcej od niej, Jessica zaczyna odczuwać presję – i to zanim na światło dzienne wyjdzie kolejne morderstwo, popełnione w tych samych okolicznościach.
W jaki sposób zabójcy udało się dopaść swoje ofiary w teoretycznie niemożliwych sytuacjach i co – jeśli w ogóle – te ofiary łączy?”
„W potrzasku” to pierwszy tom świetnego i wciągającego cyklu Detektyw Jessica Daniel. Książka tak mnie pochłonęła, że bezapelacyjnie przeczytam wszystkie kolejne tomy tej serii.
Akcja książki na samym początku jest dość spokojna i zbyt dużo się nie dzieje, ale z czasem fabuła się rozkręca, nabiera mocy i tak wciąga, że nie można odłożyć jej na półkę. Pojawiają się zaskakujące zwroty akcji, autor miesza, plącze i cały czas utrudnia czytelnikowi dojście do prawdy. Mnie w pewnym momencie udało się wpaść na trop osoby, która stała za morderstwami, ale nie odebrało mi to najmniejszej przyjemności z dalszego czytania. Pomysł na fabułę udał się autorowi i mam nadzieje, że wszystkie części tego cyklu są tak samo interesujące, pochłaniające i wciągające. Książka jest naprawdę świetna, dostarcza czytelnikowi niezapomnianych emocji oraz wrażeń, a napięcie i dreszczyk emocji towarzyszą, aż do ostatniej strony.
Jessica Daniel to twarda babka i policjantka z powołania. Jej postać nie jest w jakimkolwiek stopniu przekoloryzowana, czy wyidealizowana, uważam, że autor pokazał ją z jak najbardziej prawdziwej i ludzkiej strony. To naprawdę świetna policjantka, dla której praca jest najważniejsza, ona kocha to co robi, widać to po zaangażowaniu w przydzielonych jej sprawach. Polubiłam tę świetną kobietę i naprawdę jestem bardzo ciekawa, z jakimi kryminalnymi zagadkami będzie musiała się jeszcze zmierzyć.
„W potrzasku” w polecam fanom lżejszego kryminału, którzy lubią, gdy w książce pojawiają się wątki obyczajowe. Książka skłania do rozmyślań nad naturą człowieka, która jest bardzo skomplikowana. Świetnie spędziłam przy niej czas i mam nadzieję, że z Wami będzie podobnie.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Dragon.
Mając do dyspozycji nieliczne poszlaki oraz dziennikarza, który wydaje się wiedzieć na temat sprawy więcej od niej, Jessica zaczyna odczuwać presję – i to zanim na światło dzienne wyjdzie kolejne morderstwo, popełnione w tych samych okolicznościach.
W jaki sposób zabójcy udało się dopaść swoje ofiary w teoretycznie niemożliwych sytuacjach i co – jeśli w ogóle – te ofiary łączy?”
„W potrzasku” to pierwszy tom świetnego i wciągającego cyklu Detektyw Jessica Daniel. Książka tak mnie pochłonęła, że bezapelacyjnie przeczytam wszystkie kolejne tomy tej serii.
Akcja książki na samym początku jest dość spokojna i zbyt dużo się nie dzieje, ale z czasem fabuła się rozkręca, nabiera mocy i tak wciąga, że nie można odłożyć jej na półkę. Pojawiają się zaskakujące zwroty akcji, autor miesza, plącze i cały czas utrudnia czytelnikowi dojście do prawdy. Mnie w pewnym momencie udało się wpaść na trop osoby, która stała za morderstwami, ale nie odebrało mi to najmniejszej przyjemności z dalszego czytania. Pomysł na fabułę udał się autorowi i mam nadzieje, że wszystkie części tego cyklu są tak samo interesujące, pochłaniające i wciągające. Książka jest naprawdę świetna, dostarcza czytelnikowi niezapomnianych emocji oraz wrażeń, a napięcie i dreszczyk emocji towarzyszą, aż do ostatniej strony.
Jessica Daniel to twarda babka i policjantka z powołania. Jej postać nie jest w jakimkolwiek stopniu przekoloryzowana, czy wyidealizowana, uważam, że autor pokazał ją z jak najbardziej prawdziwej i ludzkiej strony. To naprawdę świetna policjantka, dla której praca jest najważniejsza, ona kocha to co robi, widać to po zaangażowaniu w przydzielonych jej sprawach. Polubiłam tę świetną kobietę i naprawdę jestem bardzo ciekawa, z jakimi kryminalnymi zagadkami będzie musiała się jeszcze zmierzyć.
„W potrzasku” w polecam fanom lżejszego kryminału, którzy lubią, gdy w książce pojawiają się wątki obyczajowe. Książka skłania do rozmyślań nad naturą człowieka, która jest bardzo skomplikowana. Świetnie spędziłam przy niej czas i mam nadzieję, że z Wami będzie podobnie.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Dragon.
Zapowiada sie ciekawie :)
OdpowiedzUsuń