Ocal mnie - Abbi Glines
„Ona straciła swoją miłość. On
pogubił się w życiu. Czy uratują siebie nawzajem?”
Cage'a Yorka poznaliśmy już w
poprzednim tomie wciągającej serii Sea Breeze. To typowy playboy, a
jego motto życiowe powinno brzmieć „PRZELECĘ WSZYSTKO CO MA PIERSI”. Jedno nocne przygody, alkohol oraz imprezy to jego styl
życia. Czy przyjdzie dzień kiedy chłopak dojrzeje i się
ustatkuje? Miarka się przebiera, gdy Cage zostaje złapany podczas
jazdy pod wpływem alkoholu, by nie wylecieć z drużyny i nie
stracić stypendium, przystaje na warunki trenera i na wakacje
wyjeżdża na farmę, by „odpokutować swoje grzechy”. Tam
poznaję Evę córkę właściciela, dziewczynę wyniosłą oraz
zimną jak lód. Jako, że żadna dziewczyna nigdy nie odrzuciła
Cage'a Yorka, Eva staje się dla niego wyzwaniem. Tylko czy chłopak
przebije się przez mur, jakim otoczyła się dziewczyna? I czy
doprowadzi do tego, że jej serce, które osiemnaście miesięcy
wcześniej umarło, znów zabije głośno i mocno? Ja Wam tego nie
zdradzę.
„Ocal mnie” to powieść, która
porusza już od pierwszych stron. Osobiście wzruszyłam się do łez,
a to nie łatwe zadanie, by poruszyć mnie, w takim stopniu już na
samym początku. Z tomu na tom, ta seria staje się coraz lepsza,
coraz bardziej emocjonująca, pochłaniająca oraz wciągająca.
Abbi Glines potrafi niesamowicie
zaciekawić czytelnika, jej styl jest prosty, lekki oraz niezmiernie
przyjemny w odbiorze. I to właśnie przez tak lekki styl, jej
książki są przeze mnie pochłaniane w kilka godzin. Tak również
było w przypadku „Ocal mnie”, powieść została odłożona na
półkę dopiero gdy dotarłam do ostatniej strony. I choć fabuła
książki nie jest zbytnio skomplikowana i możemy przewidzieć
zakończenie, to autorka z premedytacją co jakiś czas rzuca naszym
bohaterom przysłowiowe kłody pod nogi, by nie zrobiło się zbyt
słodko. W tej części wiele dzieje, jest wiele smutku, bólu, łez,
ale także pojawia radość, śmiech oraz oczywiście miłość,
która potrafi wyleczyć niejedną okaleczoną duszę, a obumarłe
serce przywrócić do życia, by zabiło mocno dla tej jednej
ukochanej osoby.
Bardzo mi się spodobała kreacja Cage
oraz Evy. Są to bohaterowie, którzy na pierwszy rzut oka wydają
się całkiem inni niż są naprawdę. Cage to młody mężczyzna,
którego ukształtowało dzieciństwo niegodne żadnego dziecka. Jego
życiem rządzi alkohol, imprezy oraz przypadkowy seks, ale to tylko
fasada za którą skrywa się wspaniały, wrażliwy i uczuciowy
chłopak. On sam nie zdaje sobie sprawy, że jego życie mogłoby
wyglądać całkiem inaczej. Dopiero poznanie Evy, córki właściciela farmy, na której pracuje w czasie wakacji, uświadamia mu, że i
on zdolny jest do miłości. Tylko, czy jakakolwiek dziewczyna
poradziłaby sobie z jego przeszłością? Eva to młoda kobieta,
której życie rozsypało się jak domek z kart. Narzeczony, wspólna
przyszłość są już przeszłością, z którą dziewczyna nie może
się pogodzić. Od osiemnastu miesięcy, żyje wspomnieniami o swojej
młodzieńczej miłości oraz o marzeniach, które w bestialski sposób
zostały jej odebrane. Gdy pozna Cage'a postanowi być dla niego
oschła i wyniosła, tylko nie przewidzi tego, że na widok tego
uwodziciela, pierwszy raz od osiemnastu miesięcy poczuje motyle w
brzuchu... Jak potoczą się dalsze losy tej dwójki, musicie
przekonać się sami.
„Ocal mnie” to piękna historia
miłosna, dwójki młodych osób, których los niejednokrotnie
wystawiał na ciężką próbę. Autorka w bardzo fajny sposób
pokazuje, że trzeba pogodzić się z przeszłością, zachować miłe
wspomnienia i iść na przód, nie zamykając się w sobie. Przecież
nigdy nie wiemy gdzie czeka na nas nowa miłość... Może spotkamy
ją tam, gdzie nigdy nie chcieliśmy się znaleźć?
Polecam!
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję Wydawnictwu Pascal!
Fabuła stworzona dla mnie :) uwielbiam takie historie :)
OdpowiedzUsuń