Misja wywiad z Agatą Przybyłek
Gratulujemy i prosimy o kontakt na fp w ciągu trzech dni.
Zapraszamy na wywiad.
Iza Wyszomirska
1. W jednej z recenzji "Takie rzeczy tylko z mężem"
przeczytałam, że zawarła Pani wiele zabawnych dialogów prowadzonych między
Zuzanną a jej synem Marcelem - ciekawskim czterolatkiem i że poradziła sobie
Pani z tym tematem. A wiadomo, że udzielanie satysfakcjonujących odpowiedzi
dzieciom w tym wieku nie jest takie proste. Stąd moje pytanie - skąd u tak
młodej osoby, jaką jest Pani, taka znajomość dziecięcego świata i ich
spojrzenia na ten świat ich oczami?
Bardzo lubię dziecięce towarzystwo, więc pisanie tych dialogów
nie było dla mnie wyjątkowo trudne. Poza tym wydaje mi się, że każdy z nas nosi
w sobie cząstkę dziecka, choć wielu ludzi głęboko ją w sobie ukrywa.
Ewelina Poc
1. "– Jeanno,
kobiety potrafią kochać o wiele mądrzej niż my! One nie kochają mężczyzny dla
jego wyglądu. Nawet jeśli on się im bardzo podoba. – Joaquin westchnął błogo. –
Kobiety kochają cię przez wzgląd na twój charakter. Twoją siłę. Twoją mądrość.
Albo dlatego, że potrafisz zaopiekować się dzieckiem. Bo jesteś dobrym
człowiekiem, masz honor i godność. One kochają cię inaczej niż mężczyzna
kobietę. Nie z powodu kształtnych łydek ani nie dlatego, że w swoim garniturze
budzisz zazdrość u jej koleżanek z pracy. Owszem, istnieją też takie kobiety,
ale są tylko jak zły przykład dla innych" (Nina George "Lawendowy
pokój"). Co sądzi Pani o tym cytacie? Czy uważa Pani, że kobiety i
mężczyźni inaczej kochają? Co dla kobiet jest ważne w miłości, w wyborze Tego
Jedynego?
Myślę, że każdy z nas kocha inaczej, niezależnie od płci, i dla
każdego z nas najważniejsze w miłości może być coś innego. Niektórzy ludzie
szukają w niej szaleństwa, inni stabilności. Dla niektórych najważniejsze jest
tak zwane braterstwo dusz, dla innych pociąg fizyczny. Jedne kobiety chcą, by
mężczyźni się nimi opiekowali, inne chcą się opiekować. Wszyscy jesteśmy różni,
co jest niezaprzeczalną zaletą człowieczeństwa, więc ciężko jednoznacznie
stwierdzić co jest najważniejsze w miłości. Nie mniej jednak uważam, że ten
cytat jest piękny. Nie znałam go wcześniej.
Teresa Kaczała
powieściach? Czy może dzięki rozmowom z dziadkami czy też innymi
członkami rodziny naszły Panią konkretne pomysły do wykorzystania w książce?
Jak bardzo Pani życie czy też życie kogoś z rodziny wpisuje się na karty Pani
książek? Czy wydarzenia jakie Panią dotąd spotkały stają się inspiracją dla
losów bohaterów? A jeśli tak, to jakie?
Rzeczywiście, napisałam już kilka książek z historią w tle (choć
nie są one jeszcze wydane) i wykorzystałam w nich opowieści moich babć oraz
dziadków. Gdy je usłyszałam, wyjątkowo poruszyły moje serce i zapadły w pamięć.
Podobnie, jak pani, uważam, ze takie międzypokoleniowe rozmowy są świetną formą
przekazu historii, bo wydaje się ona być niemal namacalna i paradoksalnie –
żywa. Uwielbiam słuchać moich babć i ich opowieści, podobnie, jak tych
zwykłych, osadzonych w teraźniejszości opowiadań też. Moja rodzinna codzienność
jest dla mnie bardzo inspirująca i wydaje mi się, że w każdej ze swoich książek
opisałam jakieś wydarzenie, które zdarzyło się naprawdę.
Agnieszka Miśkowiec
1.Jak Pani to robi, że w tak młodym wieku łączy tyle obowiązków
poza nauką i zwyczajną codziennością, która jak doskonale wiemy, potrafi nas
pochłaniać bez reszty, jeszcze potrafi Pani wygospodarować czas na pisanie.
Moje pytanie zatem brzmi jak Pani to robi? Przecież doba ma tylko 24 h!
Wbrew pozorom godzenie tych wszystkich elementów nie jest trudne
i wymaga po prostu dobrej organizacji oraz samodyscypliny. W roku akademickim
rano piszę, potem pędzę na uczelnię, a wieczorem mam czas dla siebie, rodziny i
przyjaciół. Natomiast teraz, w wakacje, poświęcam się jedynie bliskim i
pisaniu, co, paradoksalnie, jest o niebo trudniejsze. Gdy przebywam w domu
rodzinnym, ciągle coś się dzieje i ciężko mi się zaszyć sam na sam z laptopem.
Wychodzę jednak z założenia, że jeżeli coś się uwielbia, to zawsze jest się w
stanie wygospodarować na to czas.
Gosia Pawlaczyk
1. Kocham czytać bajki.
Obawiam się, że nigdy nie wyrosnę z tego. Zawsze dziadek mi czytał, potem
czytałam sama i teraz nie wyobrażam sobie, żebym moim dzieciom nie czytała.
Moje dzieci i ja kochamy bajki braci Grimm. Czy lubi Pani czytać bajki? Jakie
by nam Pani poleciła?
Czytałam i znałam bajki gdy byłam dzieckiem, ale ostatnio nie
zdarza mi się sięgać po nie zbyt często. Moi rodzice bardzo dużo mi czytali i
to właśnie oni zarazili mnie miłością do książek. Pamiętam, że uwielbiałam
książki z serii o Martynce i bajki Disneya. To piękne opowieści.
Bodziu Bogdan
1. Uwielbiam czytać, ale
gdy porównuję siebie z moją żoną, to wychodzi na to, że moja żona czyta i
więcej, i szybciej ;) Co Pani na to, aby wprowadzono w Polsce Dzień Kobiet
Czytających?
Jak najbardziej jestem za! Może dodatkowo, my, kobiety,
mogłybyśmy zostać obdarowane w takim dniu książką?
Anna Wolniak
1. Często zdarza mi się,
że kupuję książkę dzięki rekomendacji znanej osobistości: aktorki, dziennikarki
czy innej pisarki. Przyznam, że jeszcze nigdy nie zawiodłam się i dzięki temu
nasza domowa biblioteczka rozrasta się w błyskawicznym tempie. Czyje
rekomendacje na stronie tytułowej Pani książek byłyby dla Pani
satysfakcjonujące?
Zuzanna Jeziorska
1. Pani Agato, zawód pisarki, to zawód piękny. Maluje Pani słowem
cudowne obrazy. Chciałabym się dowiedzieć jakie były Pani początki z pisaniem i
czy wyobrażała sobie Pani aż taki sukces?
Moje życie już od najmłodszych lat było pełne książek i
literatury. Odkąd tylko pamiętam zawsze coś pisałam. Najpierw były to
ilustrowane książeczki pozszywane nitką, następnie opowiadania i wiersze, które
najpierw chowałam do szuflady, a potem wysyłałam na konkursy literackie, aż w
końcu przyszedł czas na powieści. Prawdę mówiąc pisząc pierwszą z nich, czyli
„Nie zmienił się tylko blond”, nie miałam bladego pojęcia o tym, że zapoczątkuję
tym samym szereg tak wielu zmian w moim życiu. Pomimo tego, że gdzieś tam
skrycie marzyłam o wydaniu tej książki, zawsze była to tylko sfera marzeń. A
potem to się udało. Wydałam pierwszą powieść, która, ku mojemu wielkiemu
zdumieniu, została niezwykle ciepło przyjęta przez czytelniczki. I idąc za
tropem napisałam następną, potem jeszcze następną, i jeszcze… Aż w końcu
pisanie stało się nieodłącznym elementem mojego życia. Uzależniłam się od
tego.
Basia Gren
1. Czy jest jakiś temat
tabu, którego wg Pani nie powinno się poruszać w książkach?
Jest takie piękne zdanie, że wolność jednej osoby kończy się
tam, gdzie narusza wolność innego człowieka. Wydaje mi się, że w pewnym sensie
można odnieść je również do książek. Myślę, że autorzy mają prawo pisać o czym
im się tylko podoba, byle nie godziło to w innego człowieka – jego odczucia,
godność i emocje. Każdy temat jest dobrym materiałem na książkę, jeżeli autor
uprzednio się do niego przygotuje i przedstawi go z wyczuciem.
Iza Miś
1. Jakie są Pani recepty na rozładowanie stresów? Czy pisanie to taki lek na wszelkie zło?
Może nie na wszelkie zło, ale na jego większość. Pisanie na ogół
bardzo mnie uspokaja i pomaga mi dojść do ładu
z własnymi emocjami, ale relaksuje mnie też czytanie książek, powroty do
rodzinnego domu, spacery z psem i wiele innych.
Małgorzata Bula
1. Jakie rzeczy chciałaby Pani robić tylko z mężem?
Umówmy się, że odpowiem na to pytanie jeżeli zostanę mężatką, dobrze?
Natalia Zaczkiewicz
1. Ktoś powiedział kiedyś, że w każdym człowieku tkwi materiał
na jedną powieść, wystarczy włożyć tylko trochę wysiłku i każdy jest w stanie
tę powieść napisać? Czy mogłaby się Pani ustosunkować do tego stwierdzenia?
Myślę, że nie każdy może być pisarzem, chociaż każdy może
napisać książkę. Tak samo, jak każdy może śpiewać, choć niewielu zostanie
uznanymi wokalistami. Ludzie są różni. Mamy inne pasje oraz predyspozycje.
Myślę, że żeby osiągnąć sukces w jakiejkolwiek dziedzinie, musi zbiec się wiele
cech. Na pewno jednak warto próbować.
Izunia Raszka
1. Opowie Pani coś o swoim dzieciństwie? Co wspomina Pani najlepiej? Miała Pani jakąś ulubioną zabawę/grę? Jaki nawyk został Pani do dziś?
Zawsze, gdy myślę o dzieciństwie,
przypominają mi się zabawy lalkami z moją siostrą. I czasem za nimi tęsknię.
Kojarzą mi się z pełnią szczęścia oraz dziecięcą beztroską.
Małgorzata Heimel
1. Moje pytanie brzmi...
Jakich rzeczy nie powinno robić się z mężem???Oraz Jakich rzeczy
nie powinno robić się przy mężu??? Czy np.golenie nóg powinien widzieć czy tylko
poczuć ich jedwabistość hmm?
Myślę, że to indywidualna sprawa każdego małżeństwa.
Kasia Katarzyna
1Miłość można dawać jak i dostawać pod
różnymi postaciami. Jakiej miłości chciałaby Pani doświadczyć?
Chciałabym doświadczyć miłości
prawdziwej i bezwarunkowej. Jednocześnie twardo osadzonej w rzeczywistości i
niezwykle bajkowej. A jeżeli już tak puszczam wodze fantazji i tworzę listę
życzeń, to nie miałabym nic przeciwko miłości rodem z książek Sparksa. Takiego
na przykład „Szczęściarza”… ;)
Adam Nawrocki
1. Czym jest dla Pani
przyjaźń? Z którym bohaterem książkowym najbardziej chciałaby Pani się
zaprzyjaźnić i dlaczego akurat z tym? Czym takim wyróżniałby się ten
przyjaciel?
Pierwszą postacią, która przyszła mi na myśl, jest Gabrysia
Borejko. Będąc nastolatką zaczytywałam się w Jeżycjadzie Małgorzaty Musierowicz
i z całego cyklu to właśnie Gabrysia zaskarbiła sobie moją największą sympatię.
To osoba o niezwykłym sercu i wyjątkowo dobra. Aż wydaje się nie pasować do tej
szarej i pełnej krzywd rzeczywistości. No i obie kochamy książki, więc pewnie szybko
znalazłybyśmy wspólny język.
Ewka Zielińska
1. Jaką książkę zabierze Pani na tegoroczne wakacje
Zabrałam przynajmniej kilkanaście! I ciągle zabieram następne :) Ale gdybym miała wskazać tytuły, które wyjątkowo przypadły mi
ostatnio do gustu, byłyby to „W cieniu” Diane Chamberlain i „Promyczek” Kim
Holden.
Ania Lebioda
Czy istnieje wg Pani ideał męża, jeśli
tak jakie cechy posiada ? :))
Cóż, może to smutne, ale jestem
zwolenniczką poglądu, że ideały nie istnieją, więc nie posiadam ideału męża.
Gdybym jednak miała wskazać jakieś wyjątkowe cechy, którymi powinien odznaczać
się mąż, na pewno byłaby to troska, wierność i ambicja. Reszta to tylko
przyjemny dodatek :)
Alina Szymczak
1. Który zmysł jest Pani ważniejszy: słuch czy wzrok i dlaczego
właśnie ten?
Ze względu na to, czym się zajmuję, muszę odpowiedzieć, że
wzrok, chociaż uważam, ze oba są jednakowo ważne. Ale chyba wolałabym nie
słyszeć, niż nie czytać. Życie byłoby o wiele uboższe bez możliwości lektury
książek.
Izabela S
1. Czy Agata Przybyłek chciałaby mieć
takiego męża jak w książce?
Nie miałabym nic przeciwko takiemu mężowi, jak Ludwik, choć jest
on postacią trochę bujającą w chmurach i nieobecną, przez co momentami
doprowadza Zuzannę do szału. Bez wątpienia kocha jednak zarówno ją, jak i
Marcela. Jestem pewna, że zrobiłby dla nich wszystko, więc chyba jednak nie
jest takim złym mężem, jak by się mogło wydawać.
Sylwia Porwit
1.Czy pisze Pani głównie pod wpływem natchnienia, czy presji
wydawnictwa? ;)
Pisze o tym, co mi w danym momencie gra w duszy, ale wydawcy
zdarza się czasem psuć mi szyki. :)
Interesujący wywiad, gratuluję :)
OdpowiedzUsuń