Młody bóg z pętlą na szyi. Psychiatryk - Anka Mrówczyńska

   Dzisiaj pragnę Wam przedstawić trochę inną książkę niż do tej pory recenzowałam. Przedstawiam wszystkim "Młody bóg z pętlą na szyi. Psychiatryk" Anki Mrówczyńskiej.
    
     Kiedy dostałam wybór, jaką książkę chciałabym przeczytać i zrecenzować z wydawnictwa Psychoskok, była to właśnie ta oto książka. Sięgnęłam po nią z ciekawości po samym tytule, który od razu przykuł mój wzrok oraz opisie książki. Było też kilka innych aspektów, które tylko przechyliły szale aby wybrać tę książkę ale nie będę o nich tutaj mówić.
  

       "Młody bóg z pętlą na szyi" Anki Mrówczyńskiej to opowieść o 27-latce z zaburzeniami osobowości borderline. To historia w formie dziennika pisanego w szpitalu psychiatrycznym. Przedstawia losy pogrążonej w depresji, nadużywającej alkoholu i okaleczającej się dziewczyny, mającej dość pracy na stanowisku robotnika. Nasilające się myśli samobójcze i kolejne dwie próby skłaniają ją do poszukania profesjonalnej pomocy. To, co udaje się jej dostać, nie wystarcza i rozpoczyna terapię na Oddziale Dziennym Leczenia Nerwic. Potem zostaje przeniesiona na oddział zamknięty szpitala psychiatrycznego. W szpitalu zajmuje się spisywaniem swoich myśli na papier.
    
      Książka jest mocna, bez żadnej "cenzury". Daje do myślenia i pozwala wejrzeć w umysł osoby borykającej się z takimi zaburzeniami. Szybko "zespoliłam" się z książką. Przeżywałam podobne stany czytając. Powiem szczerze, książka mnie wciągnęła, wolałam przerzucić kolejną stronę niż pójść zrobić coś w domu chcąc zobaczyć co będzie dalej i czy bohaterka wytrzyma. Gdy skończyłam doszłam jednak do wniosku, że to dobra książka z której można czerpać otuchę i chęć do walki oraz do pracy nad sobą. Książka mimo tych niektórych złych ładunków emocjonalnych, gdzie miało się ochotę tylko ryczeć i mówić "nie" umie zmotywować do zrobienia czegoś aby być lepszym. 

    Polecam Wam tę książkę. Jest warta przeczytania i poznania tej historii. To na prawdę dobrze wydane pieniądze na książkę. Ja teraz już czekam na następną część książki "Młody bóg z pętlą na szyi. Terapia u Doktorka"

Dziękuję za przeczytanie Wydawnictwu Psychoskok.

5 komentarzy:

  1. Bardzo lubię właśnie takie książki, które wręcz zmuszają człowieka do myślenia. Problem opisywany w książce nie jest łatwy bo ciężko jest opisać osobę z zaburzeniami kiedy samemu się nie wiem jak to jest. Twoja recenzja jak najbardziej zachęciła mnie do przeczytania tej książki i wydaje mi się, że zrobię to w wolnej chwili.
    Zapraszam na mojego nowego bloga http://czas-dla-ksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety trzeba twardo. Mi się wydaje że Mrówczyńskiej przydałaby się ciężka szkoła życia i ja nie mówię że jej ciężko z własnym łbem, bo to na pewno ale ciężka szkoła ŻYCIA, żeby życie dało w kości i trzeba było się z życiem za rogi chwycić żeby instynkt samozachowawczy podszkolić. Bo zajmowanie się prawdziwym życiem nie zostawia w głowie miejsca na szajbę. Mrówek powinien kopnąć w dupę i nie podkładać. Mrówczyńska do roboty bo siłę na zejście po browara masz i siłę na palenie fajek też no i się żeby to ładnie złożyć literacko i wrzucić też masz. Co więcej masz siłę żeby się wkurwić. Leniwcze ZAPIERDALAJ !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Misiu musiałabyś przeżyć taki stan aby pojąć i zrozumieć.A tego Ci nie życzę. Trwaj więc w swojej ocenie i ciesz się życiem.

      Usuń
  3. Dzięki tej książce można się dużo dowiedzieć, jak manipulują osoby z border line. Każdy powinien przeczytać, żeby w przyszłości wiedzieć, co naprawdę myśli Mrówczyńska i jak klnie na ludzi w myślach mimo uprzejmości na zewnątrz. W książce prawie na każdej stronie występuje "kurwa".

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger