Przyszłość Violet i Luke'a Jessica Sorensen (NASZ PATRONAT MEDIALNY)
Jessica Sorensen to autorka, z której
twórczością zaznajomiłam się całkiem niedawno, jednak
wystarczyła mi jedna przeczytana powieść, by jej twórczość
szturmem podbiła moje czytelnicze serce. „Przyszłość Violet i
Luke'a” to czwarty tom cyklu The Coincidence i tak samo wciągający, jak poprzednie. Tym bardziej jestem szczęśliwa, że mój blog objął
tę powieść patronatem medialnym, a na skrzydełku pojawiła się
moja rekomendacja. Zapraszam na recenzję.
„Przeznaczenie znów krzyżuje drogi
Violet i Luke'a, a piętno przeszłości wciąż nie daje o sobie
zapomnieć.”
Violet i Luke'a nie widywali się przez
kilka miesięcy. W tym czasie dziewczyna wróciła do Prestona, lecz
wie, że nie jest to miejsce dla niej, czuje się wykorzystywana i
nieszczęśliwa. Za to Luke'a powrócił do starych nawyków, ciągłe
imprezy i alkohol ściągają go na samo dno. Oboje cierpią gdy są
daleko od siebie, ale prawda, której się dowiedzieli, wisi między
nimi niczym topór. Jednak, gdy Luke'a wpada w kłopoty, przeznaczenie
kolejny raz postanawia połączyć ich na nowo. Gdy wszystko zaczyna
iść ku lepszemu, bolesna przeszłość kolejny raz daje o sobie
znać, a Violet zaczyna otrzymywać dziwne smsy, w których anonimowa
osoba twierdzi, że zna zabójców jej rodziców. Czy ta dwójka ma
szansę na szczęśliwy happy end? Czy bolesna przeszłość pozwoli
o sobie zapomnieć? Co się stanie, gdy prawda wyjdzie na jaw? Tego
wszystkiego musicie dowiedzieć się sami.
Jessica Sorensen to niekwestionowana
królowa New Adult. Jej książki kipią emocjami, które niczym
tornada przetaczają się przez czytelnika, a gdy zaczyna się
czytać, to nie ma mocnych, by książkę odłożyć na półkę, nim
nie pozna się zakończenia. „Przyszłość Violet i Luke'a” to
genialna kontynuacja poprzedniego tomu. To przepiękna, ale i bolesna
opowieść o dwójce młodych ludzi, którzy już jako dzieci
przeżyli piekło, które niestety ciągnie się za nimi niczym cień.
Przeszłość dopada ich cały czas, utrudniając nowy start w
życiu. Jeżeli czytaliście poprzednią część, to wiecie, że nie
jest to cukierkowa i romantyczna opowieść jakich wiele, bo to
historia bolesna, która ma słodko – gorzki smak.
Autorka porusza także wiele bardzo
trudnych tematów tj. alkoholizm, narkomania, depresja, problemy
emocjonalne, czy hazard, z którymi zmagają się bohaterowie. Widać,
że w każdy ten temat zostało włożone wiele pracy i nic nie jest
potraktowane po macoszemu. Jeżeli połączymy to wszystko z
uczuciem, jakie pojawia się między bohaterami oraz z ich
przeszłością to wychodzi nam istne emocjonalne tornado, które
miażdży serca i wgryza się w duszę. O trudnym tematach nie pisze
się łatwo, ale Jessica Sorensen poradziła sobie z tym idealnie i
ja osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem.
Kreacja bohaterów wyszła autorce po
prostu genialnie. Są to młodzi ludzie, którzy mieli traumatyczne
dzieciństwo, które ukształtowało ich na osoby nieufne i
samowystarczalne. Spotkali się dzięki przeznaczeniu, które
uchroniło ich przed autodestrukcją. Przy sobie czują się
silniejsi, a uczucie, które ich połączyło, sprawia, że stają się
lepszymi ludźmi. Tylko, czy kiedykolwiek pogodzą się z tym, co ich
spotkało? Bardzo polubiłam tę dwójkę bohaterów i wiele razy
dzieliłam z nimi ich ból. To osoby okropnie pokrzywdzone przez los
ze strasznie poranionymi duszami.
Mimo trudnych tematów książka
napisana jest bardzo lekko i już od pierwszej strony zostałam
wciągnięta w głąb fabuły. W książce cały czas coś się
dzieje, nie ma czasu na nudę i momentalnie przepada się z kretesem.
Historia ta to emocje, emocje i jeszcze raz emocje, jest to jej
największym atutem, bo porusza w czytelniku najczulsze struny
wrażliwości i niejednokrotnie pojawiają się łzy, a wzruszenie
ściska za gardło. Powieść ta zawiera wiele złych emocji,
ale są też i te dobre, które wraz ze sobą niosą nadzieję.
'Przyszłość Violet i Luke'a” to
kolejna genialna książka w dorobku Jessiki Sorensen i jedna z
lepszych powieści z gatunku New Adult, jakie do tej pory czytałam.
To przepiękna historia dwójki młodych ludzi, którzy pogubili się
w życiu, a ich wybory i decyzje nie zawsze należą do udanych. Już
od pierwszej strony pochłonął mnie ten emocjonalny rollercoaster,
serce tłukło się w piersi, a myśli kotłowały się w głowie.
Autorka zafundowała mi niezłą jazdę bez trzymanki, akcja nawet na
chwilę nie zwalniała, a ja z zapartym tchem śledziłam losy
bohaterów. To piękna, cudowna i wartościowa powieść, która
porusza, wstrząsa, a przede wszystkim daje do myślenia. Gorąco
polecam!
Jedyny minus, jaki znalazłam, to to, że
zbyt szybko się skończyła, a ja chcę więcej...
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.
Właśnie poluję na całą serię coś mnie do niej mocno ciągnie po Twojej recenzji widzę, że słusznie :)
OdpowiedzUsuńSeria jest genialna :)
UsuńNo właśnie to jest przykład tej książki na którą patrzę i czuję, że muszę ją mieć czatuje na jakieś promocję w księgarniach internetowych bo mój budżet książkowy leży i płaczę :D
UsuńTrzymam kciuki, żeby udało Ci się trafić na fajną promocję :)
UsuńDziękuję przyda się :*
UsuńHmm nie czytałam jeszcze nic tej autorki a jeszcze jest Callie i Kayden czy jakoś tak ;)
OdpowiedzUsuńI tak jakoś za każdym razem w księgarniach wyskakują mi te książki przed oczami :D może to przeznaczenie? Hehe dzięki za recenzje :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńI tą serię muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuń