31 korytarzy - Agata Rybka (PATRONAT MEDIALNY)

„Kiedy wszystko bezlitośnie dzieli warto zamknąć oczy i poszukać głębiej!”

„16-letnia Amelia zaczyna naukę. Wiecznie rozdrażniona uczennica wyróżnia się wśród koleżanek wyzywającym ubiorem i mocnym makijażem. Przez problemy z chorą mamą, strach przed kontaktami z rówieśnikami oraz konflikt z nauczycielką geografii dziewczyna trafia do szpitala. Z pomocą przychodzi Ula, jej przyjaciółka, oraz 38-letni nauczyciel matematyki, Witold. Mimo że Amelia z początku nie pała sympatią do profesora, między głównymi bohaterami rozwija się silne uczucie.”

Bardzo, ale to bardzo zaintrygował mnie opis tej książki, bo niesamowicie lubię kontrowersyjne tematy, a romans uczennicy z nauczycielem oczywiście do takich należy. Mimo, że to debiut Agaty Rybki, byłam pełna nadziei i wiecie co, w ogóle się nie zawiodłam. Autorka napisała do bólu prawdziwą i przepełnioną emocjami historię nastoletniej Amelii i dojrzałego mężczyzny Witolda. Jak wcześniej napisałam, ta historia mogłaby wydarzyć się naprawdę, bo czy nie słyszymy o takich sytuacjach kiedy to dorosły mężczyzna interesuje się nastolatką, czy nie słyszymy, że jakaś nastolatka zadurzyła się w swoim nauczycielu. Ja sama chodząc do szkoły miałam taki obiekt westchnień, ale tylko na westchnieniach się zakończyło. Tutaj było inaczej, bo pomiędzy tą dwójką zrodziło się uczucie i nawiązali romans. Czy to coś złego? Według mnie tak, gdyż ja patrzę przez pryzmat matki, a moja córka jest właśnie w wieku Amelii. Dla mnie taka sytuacja jest nie do pomyślenia, ale wiem, że nie jest to nic nowego i świat przepełniony jest takimi sytuacjami.

Autorka jest młodziutka, bo urodziła się w 1995 roku i naprawdę jestem pełna podziwu dla jej odwagi i do tego, że nie bała się rozpocząć swojej pisarskiej przygody od tak kontrowersyjnej książki. Jednak jeżeli mam być tak do końca szczera, to ten temat, ten romans, to jedynie takie tło całej tej historii. Uważam, że najbardziej autorka skupiła się na trudnych relacjach rodzinnych bohaterów, na potrzebie miłości i byciu kochanym i potrzeby bycia dla kogoś najważniejszym na świecie. 

Glówni bohaterowie nie są idealni, mają wady, problemy i troski. Amelia to nastolatka, która wychowywała się bez ojca, mieszkała z matką i z psem. Dziewczyna miała swój styl, który nie odpowiadał jej matce. Codziennie rano dochodziło do awantur, a matka potrafiła wyzywać ją od dziwek. Kiedy dziewczyna zaprzyjaźniła się Ulą, doświadczyła tego, czego nigdy nie zaznała od własnej matki. To tam poczuła czym jest miłość i rodzinne ciepło. Jeżeli chodzi o Witolda, to autorka przedstawiła go jako postać negatywną, ale ja chyba tak do końca nie potrafiłam odebrać go w ten sposób. Momentami było mi go po prostu szkoda. Mężczyzna tkwił w małżeństwie, które zostało zawarte pod presją rodziny, a teraz przechodzi ogromny kryzys. Już teraz wiecie dlaczego szukali ciepła w swoich ramionach? Mam nadzieję, że tak. Oboje przekroczyli granicę, której nigdy nie powinni przekroczyć. Czy poniosą konsekwencje swoich decyzji? Tego Wam nie zdradzę.

Naprawdę jestem pod wrażeniem tej książki. Autorka nie boi się pisać o trudnych i kontrowersyjnych tematach, o scenach seksu, które są opisane dosadnie i niezwykle prawdziwie. To zdecydowanie najlepszy debiut jaki do tej pory czytałam i mam nadzieję, że Agata Rybka wyda więcej książek. Powieść ta nie należy do najłatwiejszych, ale warto dla niej poświęcić czas, tym bardziej, że zakończenie powaliło mnie na kolana, wbiło w ziemię i odebrało mi mowę. To świetna powieść obyczajowa z wyraziście zarysowanym wątkiem erotycznym. Chcę więcej takich książek.

Gorąco polecam!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Novae Res.


8 komentarzy:

  1. Debiut, młodziutka autorka i bardzo pozytywna recenzja - to trzeba koniecznie przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz co? Rzucam tego cholernego Twardocha i biorę się za 31 korytarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Debiut marzenie - młoda autorka porusza tematy rzadko pojawiające się, koniecznie musi znaleźć się w u mnie na półce przeczytane książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam dotąd o tej książce, a zapowiada się interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie przepadam, za takimi klimatami. Co innego gdyby nauczyciel byl mlodszy. Takze nie przeczytam tej ksiazki. Ale mimo to dziekuje za recenzje :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow jak tobie odebrało mowę to chyba to muszę przeczytać:P ♡

    OdpowiedzUsuń
  7. Zobaczyłam okładkę i skojarzyła mi się z jakimś kryminałem albo thrillerem. Przeczytałam opis, recenzję i teraz nie ma szans bym nie sięgnęła po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger