Richard Paul Evans - Hotel pod jemiołą

Richard Paul Evans to bestsellerowy amerykański pisarz, laureat wielu nagród literackich, jego powieści wydawane są w milionowych nakładach.
Hmmm, chyba zaczęłam poznawanie jego twórczości od niewłaściwej książki. "Hotel pod jemiołą" bowiem ma się nijak do tak zachęcającej notatki biograficznej autora. Albo miałam to nieszczęście trafić na książkę, którą pan Evans "popełnił” w jakimś słabszym momencie swojego życia. Jest jeszcze jedna ewentualność: może to ja zabrałam się zaczytanie w nieodpowiednim momencie ;)

„Nawet w najbardziej szarym życiu może zdarzyć się historia jak z najpiękniejszej powieści.

Kimberly prawie się poddała. Śmierć matki, dwukrotnie zerwane zaręczyny i nieudane małżeństwo sprawiają, że nie wierzy już w szczęście. Pozwala sobie tylko na jedno marzenie – pragnie napisać, powieść o miłości.

W urokliwym hotelu "Pod Jemiołą" organizowany jest kurs dla początkujących pisarzy. Kim poznaje tam tajemniczego Zeke’a, z którym nawiązuje wyjątkową więź. Taką, jaka zdarza się tylko ludziom, którzy podobnie patrzą na świat.

Czy przypadkowe spotkanie będzie dla Kimberly początkiem wielkich zmian?
Czy do najważniejszej powieści – jej własnego życia – los dopisze szczęśliwe zakończenie?

„Hotel pod Jemiołą” to wyjątkowy prezent od Richarda Paula Evansa. Tym razem bestsellerowy autor przypomina, że jeśli nie tracimy wiary, najlepsze lata naszego życia są zawsze przed nami.”

Akcja powieści w większej części rozgrywa się na kursie dla początkujących pisarzy, mamy więc możliwość przyjrzeć się z bliska światkowi pisarskiemu. Sam pomysł moim zdaniem niegłupi, jest w nim spory potencjał, ale mam wątpliwości czy autor wykorzystał go do końca.
Historia początkującej pisarki Kim to typowy romans, z Bożym Narodzeniem w tle, co zapewne miało nas wprowadzić w klimat tego wyjątkowego święta. W moim wypadku nie zadziałało.:)
Główna bohaterka Kim to jak dla mnie dosyć irytująca postać, nie usprawiedliwia jej nawet fakt, że życie nie poskąpiło jej niepowodzeń. Z kolei Zack jest idealny pod każdym względem. Hmm, czy są w ogóle idealni faceci? Raczej nie. Jednak muszę przyznać, że bardzo poruszyła mnie jego historia z przeszłości, co było jedynym chyba plusem całej książki.
Szczerze mówiąc, nie wiem, co jeszcze mogłabym Wam napisać o tej powieści i nie wiem, czy nawet mam ochotę. Może tylko tyle, że jest po prostu  nudna i nijaka. Nie zachęcam Was wcale do jej przeczytania, bo uważam, że szkoda czasu, a jak wiecie, jest tyle świetnych książek, którym naprawdę warto poświęcić uwagę. Mam tylko nadzieję, że nie zraniłam uczuć fanów twórczości  Richarda Paula Evansa, bo jemu samemu na pewno nie zaszkodziłam ;)

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Znak Literanova

1 komentarz:

  1. Nie znam autora i chyba jeszcze upłynie trochę wody zanim się z jego książkami zapoznam.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger