Wybacz mi - Karolina Klimkiewicz (Patronat medialny)

Dotychczas nie miałam okazji zapoznać się z twórczością Karoliny Klimkiewicz, ale spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami na temat jej pierwszej książki. To Sylwia czytała i recenzowała poprzednią powieść autorki, natomiast mi w udziale przypadła najnowsza Wybacz mi. Przekonamy się, czy pani Karolina trafiła również w mój gust.

„W dniu urodzin Emilia otrzymuje zagadkowy list od swojej matki. Kobieta porzuciła córkę, gdy ta miała niespełna dwa latka. Od tego czasu dziewczyna żyje w przeświadczeniu, że była niekochana. Ciężar, jaki nosi w sercu, wypalił głębokie piętno.

Gdy otrzymuje prośbę o spotkanie, nie waha się, by rozliczyć matkę, która zabrała jej to, co najcenniejsze – poczucie miłości. Bieszczady jednak skrywają więcej tajemnic, niż Emilia mogła przypuszczać. Okazuje się, że nic nie jest oczywiste.

Czy będzie w stanie wybaczyć mamie oraz… sobie?”


Emilia to bohaterka, która przez całe swoje życie nosi w sobie rany, które są konsekwencją porzucenia przez matkę. Wyjazd w Bieszczady na prośbę tejże matki przekształca się w ciąg niespodziewanych zdarzeń, które zmieniają życie Emilii. Każda z osób, które spotyka na miejscu, okazuje się, w jakiś sposób powiązana z jej matką, każda z nich kryje jakieś tajemnice, które przyjdzie odkrywać Emilii.

Wybacz mi to historia, która niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny. Pokazuje jak niebagatelny wpływ na nasze życie, ma to, czego zaznaliśmy w dzieciństwie. W wypadku Emilii odrzucenie przez matkę spowodowało utratę wiary w siebie i liczne problemy w nawiązywaniu relacji między ludzkich. Dziewczyna jednak próbuje dociec, co kierowało postępowaniem matki, odkryć wszystkie sekrety i tajemnice z nią związane. Czy odpowiedzi na pytania, które zadawała sobie przez całe życie, pomogą jej otworzyć się również na miłość?

„Jak ktoś, kto nigdy nie doznał miłości ani od matki, ani od ojca, może otrzymać ją od całkiem obcej osoby? Nie może. To niemożliwe. Miłość nie istnieje. To mrzonki dla dzieci, dla kobiet, żeby je rodziły, żeby chciało im się prać brudne gacie faceta, i dla mężczyzn, żeby chodzili do pracy i łożyli na jedną rodzinę. Chodzi o przedłużenie gatunku, o seks i kasę. Tylko o to. Zawsze”.

Autorka przemyciła w tej powieści wiele cennych refleksji o życiu. Proste mądrości życiowe, z których każdy z nas może wyciągnąć jakieś wnioski dla siebie. Karolina Klimkiewicz bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie swoim stylem i pięknym językiem, jakim się posługuje, co w dzisiejszych czasach nie jest już takie oczywiste. Autorka pokusiła się o opisanie wydarzeń również z perspektywy bohaterów drugoplanowych, co moim zdaniem dodało historii klarowności, a zawarte w niej retrospekcje z przeszłości bohaterów sprawiły, że łatwiej jest zrozumieć, co kierowało ich poczynaniami.

Wybacz mi to piękna, wzruszająca i bardzo mądra historia. Polecam ją z czystym sumieniem i gwarantuję, że pozwoli Wam wyrwać się, choć na chwilę z pędu codziennego życia.

Benia

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Szara Godzina.

9 komentarzy:

  1. Ja już mam w planach tę książkę ale po recenzji bardzo fajnej zresztą i przekonywującej utwierdzam się tylko w świadomości,że ta książka to będzie dla mnie bomba. Dziękuję za recenzje

    OdpowiedzUsuń
  2. No i historia dla mnie...aktualnie czytam "Jeśli tylko" tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z ogromną przyjemnością zapoznam się z tą historią, będzie idealna na jesienne wieczory.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się fajna książka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poprzednia książka autorki jakoś mnie nie zachwyciła, więc nie wiem czy sięgnę po tą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam autorki, patrząc na okładkę w życiu nie zwróciłabym na nią uwagi.po recenzji wnioskuje, że warto ją przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam autorki, ale uwielbiam książki przepełnione emocjami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta historia idealnie trafia w mój gust. Mam ją w planach.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger