Przekroczyć granice - Katie McGarry

                                 
       „ZŁY CHŁOPAK                 
   ZAGUBIONA DZIEWCZYNA.
  BYLI SOBIE PRZEZNACZENI”

W przeszłości Echo była przebojową dziewczyną, miała grono przyjaciół i przystojnego chłopaka. Wszystko się zmieniło po dramatycznych przeżyciach, które spotkały dziewczynę i pozostawiły na jej rękach mnóstwo blizn. Nikt nie wie, co przydarzyło się Echo i dlaczego z wesołej, szalonej i lubianej dziewczyny stała się outsaiderką. Sama Echo nie pamięta, co się dokładnie stało, wyparła z pamięci koszmar, którego była bohaterką. Na terapii u szkolnego psychologa poznaje Noah'a Hutchinsa, który boryka się z własnymi demonami przeszłości. Po śmierci rodziców, którzy zginęli w pożarze, tuła się po rodzinach zastępczych. Nie jest chłopakiem ani grzecznym ani idealnym, a dziewczyny są dla niego tylko jednonocnymi przygodami. Jednak chce się zmienić dla swoich braci, by móc ich częściej widywać, a po skończeniu szkoły zostać ich opiekunem prawnym. Echo będzie  pomagać mu w nauce, by poprawił swoje oceny. Początkowa wrogość między nastolatkami po pewnym czasie zmieni się w przyjaźń, a później nawet w miłość. Tylko czy dwójka młodych ludzi tak pokaleczonych przez los ma szansę na szczęśliwy związek? Czy tajemnice, które skrywają nie staną na ich drodze do szczęścia? I najważniejsze pytanie, ile Echo jest w stanie zaryzykować dla chłopaka, który nauczył ją na nowo kochać?

Tak młodzi, a tak dotknięci przez los…

„- To nie mija – rzekłem. – Ból. Rany się zabliźniają i nie zawsze masz wrażenie, jakby haratał cię nóż. Ale kiedy najmniej się tego spodziewasz, pojawia się ból, który ci przypomina, że nic już nigdy nie będzie takie samo.
(…)
Wpatrywałem się w pulsującą świetlówkę na suficie. Włączała się. Wyłączała. Włączała. Żałowałem, że nie istnieje przycisk wyłączający mój ból.”

Katie McGarry to amerykańska pisarka, specjalizująca się literaturze z gatunku Young Adult. Uwielbia muzykę i programy reality. Przekroczyć granice to pierwsza część cyklu powieści o nastolatkach.

"Przekroczyć granice" to przepiękna, cudowna oraz wspaniała powieść. Powieść, które szponami łapie za serce i porusza najgłębsze pokłady wrażliwości.  Autorka potrafi zmiażdżyć czytelnika emocjami, które wyzierają z każdej strony, a my zatracamy się świecie pełnym bolesnych wspomnień oraz przepięknej siły miłości. Miłości, która potrafi zdziałać cuda.

Poznajemy dwójkę nastolatków, których los nie oszczędzał, wręcz obszedł się z nimi w okrutny sposób. Blizny szpecą ich ciała, a rany na duszy nie chcą się zagoić. Ona chce poznać prawdę o dniu, kiedy jej ciało oszpeciły blizny, a on chce odzyskać braci, którzy są w innej rodzinie zastępczej niż on. Oboje chcą, by do ich świata pełnego bólu, wkradło się choć trochę normalności. Ich spotkanie nie było przypadkiem, to było przeznaczenie. Odnaleźli się po to, by nawzajem uleczyć swoje dusze i zacząć żyć na nowo, pozostawiając przeszłość z dala za sobą.

„- Co się dzieje między nami?
Nie wiem. Przejechałem dłonią po włosach, po czym zerknąłem na Echo. Spod koszuli był widoczny kawałek dekoltu. Cholera seksowna jak diabli. Pragnąłem jej, i to bardzo. Czy jedna noc, nawet gdyby mi się oddała, by wystarczyła? Echo i tak była już dla mnie jak twardy narkotyk. Taki, których z premedytacją unikałem – crack, heroina, metaamfetamina. Taki, który mieszał ci w głowie, wślizgiwał się do krwiobiegu i pozostawiał bez sił, bezradnego..."

Tej książki się nie czyta, tę książkę się pochłania w mgnieniu oka, mimo, że ma aż prawie pięćset stron. Razem z bohaterami przezywamy ich wzloty oraz upadki. Miejscami sami odczuwamy ich ból, który jest nierozłącznym elementem ich życia.

Styl autorki jest bardzo lekki oraz przyjemny, naprawdę nie zdajemy sobie sprawy, kiedy znajdujemy się na ostatniej stronie i orientujemy się, że to niestety już koniec. Ja, tą powieśc oraz jej bohaterów pokochałam całym sercem. Echo za jej odwagę w dążeniu do celu, za to jak czasami potrafiła pokazać pazur i postawić na swoim, a za co pokochałam Noah'a… chyba za całokształt. Za to jakim był człowiekiem, za jego opiekuńczość względem Echo oraz najmłodszych braci. Autorka pokazała, że pozory mylą, zawsze warto poznać drugiego człowieka, by go ocenić.

Echo i Noah przeżyli już swoje piekło na ziemi, teraz czas by w ich życiu pojawiło się szczęście…

Polecam Wam tę powieść z całego serca. Jestem przekonana, że się nie zawiedziecie i pokochacie historie Echo i Noah'a, tak jak ja. Autorka pokazuje nam, że zawsze warto być sobą, zadowalać siebie, a nie „pseudo” przyjaciół. Że warto walczyć o normalność w życiu, i przekraczać granice naszego strachu, ograniczeń oraz słabości.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.



2 komentarze:

  1. Ale świetne imię - Echo, genialne! Książkę mam na swojej liście planów czytelniczych, więc przeczytam na pewno :)
    Pozdrawiam cieplutko :)
    gabRysiek recenzuje

    OdpowiedzUsuń
  2. książka jest na mojej liście ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger