KONKURS
Dziś mamy dla Was konkurs, w którym możecie wygrać książkę pt. "Morze pomysłów na bezmiar szczęścia". By mieć szansę wygrać, wystarczy, że w komentarzu napiszecie nam swój "PRZEPIS NA SZCZĘŚCIE", polubicie nasz fp Literatura kobieca - co czytać? oraz zostaniecie obserwatorem naszego bloga. Konkurs trwa do 16 listopada, a wyniki opublikujemy, w ciągu trzech dni od zakończenia konkursu.
Powodzenia!
Powodzenia!
Lubię i obserwuję od dawna jako Patrycja fornal
OdpowiedzUsuńMój Przepis na szczęście ;
Łyżka pozytywnego myślenia i nastawienia,
Lub szklanka poczucia, że życie ma sens,
Szczypta dobrych i wesołych chwil,
Krople podróż i rozrywek
To wszystko podpiec w dobrych kontaktach z ludzmi,
Dodać garsc zdrowia, spełnienia i sukcesu zawodowego,
Następnie zalać kochająca rodzina
Wieczorem przykryć by nikt nie widział,
Na koniec tylko ubarwic w dobre życie
Podać przy świecach i jest smakowicie !!!;D
Mój przepis na szczęście to pozytywne myślenie ,pozytywne nastawienie do życia i innych ludzi , pokochanie samej siebie ,siebie z wadami i zaletami . Oraz najważniejsze mieć obok siebie tego jedynego który będzie obok nas na dobre i złe ,na którego można liczyć w każdej chwili swojego życia.
OdpowiedzUsuńMój Przepis na szczęście ;
OdpowiedzUsuńkoncentrować się głównie na dobrych chwilach,dużo się uśmiechać,
żyć zgodnie z naturą człowieka i dbać o kontakty z innymi ludźmi,
myśleć pozytywnie, być optymistą,nie wstydźmy się siebie,nie myśl o tym co było i jakie porażki nas dotknęły,ciesz się że teraz jest inaczej:)miejmy odwagę spełnić swoje marzenie to nas dowartościowuje i poczujemy twardy grunt ,pod nogami.Nie zapominajmy o humorze i dobrej zabawie :)Koniecznie też musimy zadbać o to ,żeby znaleźć szczerego przyjaciela ,który zawsze nas wysłucha i zrozumie ,a kiedy trzeba pomóc ,pomoże :)
MÓJ PRZEPIS NA SZCZĘŚCIE -> https://zapodaj.net/b0800443b5626.jpg.html
OdpowiedzUsuńMój przepis odnosi się przede wszystkim do sympatii względem samego siebie, a także do innych ludzi. Ponadto do składników mojego cudownego przepisu na szczęście należą:
SERCE – które jest fundamentem moich wszystkich działań, a także posunięć,
NIEZALEŻNOŚĆ – bez której nie mogłabym być po prostu sobą,
MOTYWACJA – która jest niczym paliwo, pozwala mi działać, tworzyć i żyć,
ROZWÓJ – dzięki któremu czuję się zdolniejsza, dojrzalsza i mądrzejsza,
WDZIĘCZNOŚĆ – sprawia, że doceniam wszystko co jest w moim posiadaniu,
WARTOŚCI – które są moimi życiowymi drogowskazami, wskazującymi właściwy kierunek, a kiedy zdarzy się zabłądzić, doprowadzają mnie na właściwą drogę;
WSPARCIE – kosztowny skarb, dzięki któremu wiem, że mogę odnieść sukces i nie jestem w tym wszystkim sama;
WIARA – ukorzeniona w mym sercu, dająca siłę w trudnych życiowych sytuacjach, a także nadzieję – mimo wszystko i wbrew wszystkiemu,
EMPATIA – dzięki której jestem w stanie współodczuwać wszystkiego co dzieje się wokół mnie.
Profil na fb lubię, obserwują jako Hanna Smarzewska.
* Jedna Ja
OdpowiedzUsuń* Jeden ON - mój syn
* cała nasza rodzina
* kosz więzów krwi
* szczypta zaufania
* duża dawka miłości
* niezła porcja humoru
* sporo empatii i czułości
* 3 kilo cierpliwości
* dość sporo sytuacji „kocham cię”
* szczypta dobrej zabawy
* kilka garści przymrużonych oczu
* 5 łyżeczek wzajemnego wsparcia
* sporo wspólnie spędzanego czasu
Składniki trzeba starannie i dokładnie dodawać do siebie każdego dnia, dla smaku można dodać jeszcze kilka chwil zapomnienia i odrobinę strachu oraz pomieszania z poplątaniem, wstawić do piekarnika na pełny ogień i patrzeć jak rośnie i pacnie to wspólne Szczęście.
Dobra książka, mocna kawa i święty spokój! A wieczorem książka + winko.
OdpowiedzUsuńBloga obserwuję jako Adrianna Szczepaniak, a fanpage polubiłam jako Ada Sz.
UsuńLubię FB jako: Paulina Kozłowska
OdpowiedzUsuńBloga obserwuję jako: Paulet
Mój przepis na szczęście jest prosty -> mieć w życiu pasję, robić to co się kocha, iść przez życie z podniesioną głową i uśmiechem na ustach to największe szczęście w życiu!
Moją pasją jest moja praca – praca z malutkimi dziećmi. Bardzo dawno temu Konfucjusz powiedział „Wybierz pracę, którą kochasz, a nie będziesz musiał pracować nawet przez jeden dzień w swoim życiu.” Dziś odkrywam jak wielką moc mają te słowa.
Zawsze lubiłam małe dzieci, lubiłam bawić się z nimi, uczyć, obserwować jak rosną i się rozwijają. Kiedy mijałam na ulicy dzieci nie potrafiłam przejść obok bez posłania im uśmiechu, a wszystkie dzieci w rodzinie były moim oczkiem w głowie. Kiedy kończyłam liceum i nadszedł czas wyboru dalszej drogi wszystkie moje myśli pobiegły w stronę pedagogiki przedszkolnej i wczesnoszkolnej.
Moja praca jest moją pasja, jest największym szczęściem jakie mnie spotkało, codziennie sprawia, że nie schodzi mi uśmiech z twarzy. Rozwijam się, staję się odważniejsza, robię to co kocham. Jestem szczęśliwa, codziennie rano jestem pełna energii i chce mi się wstać z łóżka. Dzieci są dla mnie najważniejsze, robię wszystko co mogę żeby były szczęśliwe. Ich uśmiech, ich przytulenie, ich całuski, ich „ciociuuuu” – są dla mnie mega motywatorem i siłą napędową. Jestem przedszkolną ciocią, sprawiam, że dzieci się uśmiechają – a jaka jest Twoja moc? <3
Przepis na szczęście? Praca, która jest Twoją pasją - tylko tyle lub aż tyle! :)