Konsekwencje pragnień - Aleatha Romig
„Niczego nie planuj, bo nigdy nie
wiadomo, co przyniesie ci przyszłość.”
Nigella Lawson
„Kochał ją wbrew sobie.
Jej uległość go zachwycała.
Nie spodziewał się jednak, że jest
tak silna.
Najpierw więzieniem Claire Nichols był
luksusowy apartament, w którym stanowiła obiekt zabawy i zemsty
Anthony'ego Rawlingsa. Potem za próbę morderstwa trafiła do
zakładu karnego. W końcu pełna determinacji, ale i obaw, ucieka na
rajską wyspę. Niestety nawet z najbezpieczniejszego azylu czasami trzeba
wyjść...
Jeśli życie Claire Nichols
kiedykolwiek ma przypominać rodzinną sielankę, o której marzy,
powinna po raz ostatni zawalczyć o miłość, a także ochronić
najbliższych. Tylko czy dotychczasową, pełną ambiwalentnych
emocji relację z byłym mężem można tak łatwo przekreślić? I
po prostu zacząć od nowa?
Czy uczucie Claire i Tony'ego przetrwa
kolejną próbę, w której stawką jest życie ich najbliższych?”
Jak widzicie przepisałam opis z
okładki, gdyż gdybym zaczęła opisywać Wam fabułę powieści, to
zbyt dużo bym zdradziłam, a nie chcę psuć Wam przyjemności z
czytania. Książka rozpoczyna się mocnym akcentem i już wtedy w
głowie wiruje ogrom pytań – Co się stało Claire? Gdzie jest
Tony? Co doprowadziło do tak dramatycznej sytuacji? Dzięki takiemu
wstępowi, chcemy natychmiast dowiedzieć się co tak naprawdę
wydarzyło się w życiu naszych bohaterów i z prędkością światła
czytamy kolejne strony. 500 stron zamienia się w 50, a po
przeczytania zakończenia chcemy dalej czytać o losach Claire
i Tony'ego. Losach, które nie są, ani różowe, ani cukierkowe
i uświadamiają, że każde decyzje oraz czyny mają swoje
konsekwencje, przed którymi nie da się uciec.
„Zło, którego jesteś autorem, w
ostatecznym rozrachunku okaże się destrukcyjne. Nie da się uciec
przed konsekwencjami swoich czynów.”
Leon Brown
Aleatha Romig jest mistrzynią knucia,
intrygowania oraz mieszania w głowach czytelników. Nie zdawałam sobie sprawy,
że można jeszcze tak namieszać w życiu Claire i Tony'ego. Oboje
nie mają łatwego życia, a demony przeszłości cały czas depczą
im po piętach. Czy je pokonają i czeka ich wspólna przyszłość?
Przekonajcie się sami.
W tej części autorka odkryła
wszystkie karty i nawet nie zdajecie sobie sprawy jak inna od naszych
wyobrażeń okazała się przeszłość Tony'ego oraz jak
nieprzewidywalna okazała się przyszłość. Nie obyło się bez
bólu, straty oraz łez. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem tej serii,
zakochałam się w tej wspaniałej historii, a Tony to kolejny
bohater, który szturmem podbił moje serce. Jestem zachwycona
przemianą, która w nim zaszła i dopiero teraz mogłam zobaczyć
jaki tak naprawdę jest z niego człowiek. Okazał się kimś
zupełnie innym niż był na początku, a rodzina, czyli Claire i ich
nienarodzone dziecko, okazała się być dla niego najważniejsza.
Tym bardziej podziwiam tę zmianę, gdyż Tony nie jest mężczyzną
skorym do zmian. Jednak prawdą jest to, że miłość potrafi
zdziałać cuda i ten mroczny mężczyzna jest tego doskonałym
przykładem. Oczywiście Claire też się zmieniła, stała się
kobietą silną, potrafiącą podejmować trudne decyzje, która już
nie patrzyła zalęknionym wzrokiem na mężczyznę, który na zawsze
skradł jej serce. I choć niektóre z tych zmian pojawiły się już
w poprzedniej części, to teraz stały się oczywistą prawdą.
Oboje przejdą wiele, lecz myślę, że najwięcej trudności
sprawiła autorka, Claire, która kolejny raz będzie musiała
udowodnić sobie i wszystkim wkoło, jak silnym jest człowiekiem.
„Zabroniono jej pamiętać, bała się
zapomnieć. Niełatwa to była życiowa ścieżka.”
Stephenie Meyer
„Konsekwencje pragnień” to książka
emocjonująca i trzymająca w napięciu niczym tykająca bomba, która w każdej chwili może
wybuchnąć. To książka, o której się nie zapomina, a bohaterowie
cały czas żyją w naszej głowie. To powieść pełna
nieokiełznanej namiętności, pięknej miłości, oddania i
niszczącej sile zemsty z przeszłości, która sieje zniszczenie po
dziś dzień.
Consequences, to seria, którą
koniecznie musicie przeczytać. Na okładce tej części pojawiła
się moja rekomendacja, która zachęca do sięgnięcia po wszystkie
części tej genialnej i wciągającej serii.
„Nieważne, kto rozpoczyna grę, ale
kto ją kończy.”
John Wooden
Gorąco polecam! Jestem przekonana, że
się nie zawiedziecie!
P.S. Uwielbiam cytaty, które autorka umieściła przy każdym rozdziale i które idealnie odzwierciedlają to, co dany rozdział zawiera. Kilka z nich dodałam w swojej
recenzji.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Pascal.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Pascal.
Czytałam, bardzo mi się podobała. To chyba najlepsza część tej serii.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najlepsza :)
UsuńJa muszę to przeczytać! Takiego mi smaka narobiłaś, że szok! :P
OdpowiedzUsuńNo oczywiście, że musisz to przeczytać :D
UsuńA ja sie podpinam pod tą recenzją nogami i rękami! :D czytam właśnie trzecią część i nadal nie moge dokładnie ogarnąć co sie dzieje :D
OdpowiedzUsuńGenialna książka, genialna seria :D
UsuńNie znam tej serii, ale chyba czas to zmienić. Z chęcią się skuszę na pierwszą część. :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto :)
UsuńBrzmi ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://justboooks.blogspot.com/
Polecam!
UsuńHej. Czy to ostatnia część? Czytam właśnie i boję się skończyć jeśli to już koniec :-)
OdpowiedzUsuńSą jeszcze napisane dwie krótsze części. Jedna to o wydarzeniach, które zostały pominięte w tej części, chodzi o Hudsona i o to co z nim się działo, gdy nie był z Claire, a kolejna powstała na życzenie czytelników. Niestety nie wiem, czy to u nas będzie wydane :/
Usuń