Moja Lady Jane - Cynthia Hand, Brodi Ashton, Jodi Meadows (Nasz Patronat Medialny)
„Moja Lady Jane” to powieść,
która niesamowicie zaciekawiła mnie swoim opisem, a gdy
dowiedziałam się, że mój blog obejmie ją patronatem medialnym,
byłam wniebowzięta, bo czułam, że ta książka ma to „coś”.
Czy moje przeczucia okazały się trafne? Zapraszam na recenzję.
Jane ma szesnaście i jest kuzynką
Edwarda, obecnego króla Anglii. Niestety Edward jest chory i
postanawia wydać Jane za mąż. Mogłoby się wydawać, że to
normalna rzecz, ale nie w tej książce. Postanawia zaaranżować jej
małżeństwo z Giffordem, który woli by mówiono na niego G. Można
by rzec, że chłopak prowadzi podwójne życie i jest... tego Wam
nie zdradzę. Jednak małżeństwo to nie jedyny problem Jane, gdyż
zostaje ona zamieszana w intrygę, której celem jest obalenie króla
Edwarda. Oczywiście dziewczyna nie ma o niej bladego pojęcia. Jak
Jane wybrnie ze swoich problemów? Do czego doprowadzi ta zwariowana
gra o tron? Przekonajcie się sami.
Jak zauważyliście, bardzo mało
zdradziłam Wam z fabuły książki, tylko tyci, tyci Wam ją
przybliżyłam, ale nie mogłam zrobić inaczej ponieważ jedna rzecz
ciągnie za sobą kolejną, i w taki sposób opowiedziałabym całą
książkę. Zdradzę jeszcze tylko, że to powieść z elementami
fantasty, w której pojawiają się ludzie - Nieskalani oraz
zmiennokształtni – Edianie. Choć bardzo bym chciała coś więcej
napisać, to niestety tylko to musi Wam wystarczyć. Mam nadzieję,
że mi to wybaczycie, no bo co to byłaby za przyjemność czytać
książkę, której treść już znacie.
Muszę przyznać, że autorki
niesamowicie mnie zaskoczyły, bo choć czułam, że książka będzie
dobra, to chyba jednak nie byłam przygotowana na to co dostałam. A
dostałam książkę genialną, rewelacyjną, którą mogę oceniać
tylko i wyłącznie jak najwyżej. Autorki mają niesamowicie
wybujałą fantazję i stworzyły historię, która pochłania już
od pierwszej strony. I choć w książce występują postacie
historyczne, to nie musicie znać prawdziwej historii, bo autorki
stworzyły coś o wiele lepszego. To lekcja historii na wesoło, bo
humoru w tej książce jest co niemiara i aż żałuję, że te panie
nie uczyły mnie tego przedmiotu w szkole. Jest jeszcze jeden powód,
dla którego to właśnie ta wersja losów lady Jane mi bardziej odpowiada,
mianowicie zakończenie nie jest tak tragiczne, jak w rzeczywistości.
Jane to bohaterka, która momentalnie
zyskała moją sympatię. To dziewczyna, która cały czas poszerza
swoją wiedzę, a książki są jej przyjaciółmi.
„Jane kochała czytać. Nic nie
sprawiało jej tak wielkiej przyjemności, jak ciężar opasłego
tomu w rękach (…).
Myślę, że już teraz każdy z Was
rozumie moją sympatię do tej osoby. Polubiłam także pana G, czyli
Gifforda, który rozwalał mnie swoim poczuciem humoru i naprawdę
nic tutaj nie wyolbrzymiam, bo zdarzało mi się wybuchać
niekontrolowanym śmiechem. Dobrze, że moje dzieci już wiedzą, że
gdy mama czyta, to wszystko jej możliwe, bo inaczej mogłabym zostać
wzięta za osobę niespełna rozumu.
Chyba każdy bohater tej książki
wywarł na mnie jakieś pozytywne wrażenie, a jest to sztuką, więc
wielkie brawa dla autorek.
Pisanie książek w duecie jest nie
lada wyzwaniem, a tutaj mamy aż trzy autorki. Zawsze mam obawy, gdy
czytam takie powieści, jednak dziewczynom wyszło to genialnie, po
prostu dobrały się idealnie. Każda z nich pisze lekko i chyba,
gdyby na okładce nie było napisane, że są trzy autorki, to ja bym
na to nie wpadła. Wszystkie mają świetne poczucie humoru, a i
ironia nie jest im obca. Jak możecie się domyślić, każda z nich
prowadzi narrację innego bohatera i dzięki temu poznajemy
przemyślenia Jane, G oraz oczywiście Edwarda.
„Moja Lady Jane” to powieść koło której nie można przejść obojętnie. To tak jakby alternatywne
zakończenie losów cudownej Jane. Znam jej prawdziwą historię,
która jest niebywale zadziwiająca, ale i tragiczna. Czytałam o tym
książkę i oglądałam film, więc tym bardziej z wielką
przyjemnością przeczytałam powieść, która została
napisana z lekkim przymrużeniem oka. To naprawdę świetne
historyczne fantasty, które zaciekawi wielu z Was.
Gorąco polecam!
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję Wydawnictwu SQN.
Bardzo mnie zaintrygowałaś opisem. Jestem bardzo ciekawa co za tajemnica kryje się za podwójny życiem G.
OdpowiedzUsuńMusisz przeczytać, bo sama nigdy na to nie wpadniesz ;)
UsuńKsiążka właśnie została zamówiona. :)
UsuńA okładka mega rzuca sie w oczy!!
OdpowiedzUsuń