Zaczytana Dama - Asia Krajewska




Cześć nazywam się Asia i mam 25lat.
Jestem młodą mamą córeczki, która jest całym moim światem. 
Moją pasją jest czytanie.

Zaczęło się tak naprawdę od małego dzieciaka. Początki to kolorowanki w postaci książek, czasopisma dla dzieci. Natomiast później było mi mało.  Uwielbiałam książeczki małe, duże, grube czy cieniutkie. Nie było ważne, czy mają obrazki, czy sam tekst. 

Zniechęciłam się na jakiś czas przez szkolne lektury. Nie ma nic gorszego, jak zmuszanie do czytania! Do tej pory nienawidzę naszych polskich klasyków typu „Krzyżacy„ ale cichoszaaa, może lepiej się nie przyznawać? 

W międzyczasie zawsze jakaś książka mi towarzyszyła. Ale wielkie bum zaczęło się od książek młodzieżowych (wiadome...) a kulminacyjnym końcem  (a może i początkiem) był oczywiście Pan Grey. Pomyślałam na samym początku, że to jakieś szaleństwo ! „ na pewno się nie wciągnę w tę historię” i jakże się myliłam. Nie mogłam przestać. Całe dni poświęcałam czytaniu z coraz to nowymi książkami.  Na samym początku były to e-booki. Brakowało mi w międzyczasie czegoś, a był to dotyk książki. Zaczęłam kupować, a stos rósł i rósł (do tej pory rośnie! :D). 

Tak się uzależniłam od czytania, że nie ma dnia bym nie weszła do

księgarni, czy to na mieście lub księgarni internetowej (nie zawsze oczywiście mam od razu możliwość kupna, ale wystarczy mi popatrzeć :D). Preferuję raczej literaturę obyczajowa (młodzieżowe, romans) czasem jakieś przygodowe.

Strasznie mnie smuci fakt, że my Polacy tak mało czytamy. A niektórzy nawet się śmieją z możliwości czytania...”co ty w tym widzisz?”, „mi by się nie chciało„. Nie wiecie co tracicie!! Książka jest jedna, ale jej wyobrażeń jest tyle ilu czytelników i to jest piękne. Każdy jest wyjątkowy, a nasza wyobraźnia nie zna końca. 

Ja już kolekcjonuje mojej córce bajki, bajeczki, wiersze itd. Wiem, że to dobrze robi dla dzieci i na pewno będę czytać jej na głos. Drodzy rodzice – czytajcie dzieciom, to jest takie ważne. 

Miło mi, że mogłam się podzielić z Wami kawałkiem swojej pasji,
która raczej nie znajdzie u mnie końca. Tego też Wam życzę. 
Asia Krajewska.

10 komentarzy:

  1. Dzięki za podzielenie sie historia.. Nie jestes sama ja leciałam na sterszczeniu lektur. Przez Krzyżaków przebrnelam 10 stron i zasnęłam 😂 mnie od nowa wciagnela w świat książki Larista i Błękitnokrwisci:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie opowiedzaiana historia. Również spotykam się wciąż z opiniami, że czytanie to głupota, strata czasu i całkowity bezsens - bardzo jest to przykre dla kogoś, kto kocha książki. Jeśli chodzi o lektury szkolne - przeczytałam wszystkie (oprócz Krzyżaków), ale niektóre klasyki mogą zniechęcić! Dziękuję za podzielenie się Twoją historią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja osobiście bardzo lubię Krzyżacy :)
    Lucyna W-l

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładna biblioteczka już Ci się uzbierała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za możliwość podzielenia się swoim hobby:)❤

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniała historia;) Akurat ja Krzyżaków uwielbiałam, ale wiadomo każdy ma inny gust. Piękną masz kolekcję-uwielbiam szklane półki na książki. Czasem dają wrażenie, że książki lewitują;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj lektury to było zło. Ja też się zniechęciłam, tak bardzo że na książki nie mogłam patrzeć. Zmieniło się to od opowiadań w internecie a potem również Grey mi pomógł. Od tamtej pory czytam non stop. Nie wyobrażam sobie teraz pójść spać i nie przeczytać nawet jednego rozdziału :D W nocy najlepiej mi się czyta, więc ukłon dla producentów czytników. Oczywiście książki papierowe też czytam i ubolewam, że są tak drogie i nie mogę mieć na półce tyle tytułów ile bym chciała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznam się Krzyków nie czytałam tylko oglądałam FILM :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna biblioteczka :) To prawda, nie ma nic gorszego niż zmuszanie do czytania (lektur) Ja w czasach szkolnych czytałam lektury, bo już wtedy pałałam miłością do książek ale frustrujące było to czytania "na czas" Super, że już kolekcjonujesz książeczki dla swojego dziecka, nie ma nic piękniejszego od zarażania miłością do książek od najmłodszych lat :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna biblioteczka:) a książeczek dla dzieci nigdy za dużo:)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger