Nie mój jedyny - Melissa Pimentel

Bardzo długi czas zabierałam się za lekturę powieści Melissy Pimentel „Nie mój jedyny”. Nie wiem, czemu tak wyszło, ale zawsze z tą książką było mi nie po drodze i ciągle wybierałam do czytania coś innego. Teraz żałuję, że tak zwlekałam, bo to bardzo fajne czytadło, które zapewniło mi kilka godzin świetnej rozrywki. Zapraszam na recenzję.

Ruby prowadzi życie singielki i od lat poświęca się swojej pracy, więc po prostu nie ma czasu na miłość. Jest tak zajęta, że nawet ciężko jej wygospodarować czas, by polecieć na do Anglii na ślub młodszej siostry. Poza tym na tym ślubie ma być obecny także, były chłopak Ruby, z którym kobieta rozstała się bez słowa wyjaśnienia. Podczas pierwszego spotkania oboje czują się niezręcznie, ale Ruby odkrywa, że cały czas czuje coś do swojego byłego chłopaka. Ethan teraz jest poważnym biznesmenem, dorobił się milionów i cały czas pozostał singlem. Czy i on czuje coś jeszcze do swojej byłej dziewczyny? Czy to spotkanie odmieni ich życie? Przekonajcie się sami.

„Melissa Pimentel dorastała w małym miasteczku w stanie Masachussets. Większość dzieciństwa spędziła na oglądaniu brytyjskich komedii z lat 70. w telewizji publicznej. W wieku dwudziestu dwóch lat przeprowadziła się do Londynu. Zanim poznała swojego męża, szukała partnera na portalach randkowych, co opisała na blogu, który stał się inspiracją dla jej pierwszej książki Jak znaleźć faceta w wielkim mieście. Pracuje w wydawnictwie.”

„Nie mój jedyny” to lekka komedia romantyczna, napisana według utartych schematów, w której bardzo łatwo przewidzieć zakończenie. Jednak nie jest to żadnym minusem, gdyż autorka tak poprowadziła fabułę, że mimo tego, iż wiemy co będzie dalej, to z i tak z dużym zainteresowaniem czytamy dalej. Ja przeczytałam tę powieść w kilka godzin, tak pochłonęła mi historia Ruby i Ethana.

Powieść napisana jest na dwóch płaszczyznach czasowych, więc poznajemy teraźniejszość, w której obserwujemy spotkanie po latach Ruby i Ethana oraz mamy wgląd w przeszłość bohaterów i widzimy jak stopniowo rodziła się pomiędzy nimi miłość oraz poznajemy prawdę o decyzji Ruby, która postanowiła zakończyć związek z Ethanem. Jeżeli mam być szczera, to dla mnie retrospekcje były dużo ciekawsze, dużo się  nich działo i dzięki nim mogłam dokładnie poznać bohaterów.

Jak głosi napis na okładce „Nie mój jedyny” to interpretacja „Perswazji” Jane Austen, niestety książki nie czytałam, więc na ten temat nie mogę się wypowiedzieć. 

Książkę oceniam dobrze i naprawdę fajnie spędziłam czas. Z chęcią zobaczyłabym ekranizację tej historii, bo w moim odczuciu idealnie nadaje się na duży ekran. 
Jeżeli lubicie komedie romantyczne, to ta powieść jest dla Was idealna.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.

9 komentarzy:

  1. Czasem potrzebna jest taka lekka książka tyle że ja później o takich szybko zapominam ... i nawet imion bohaterów nie pamiętam później;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Może przeczytam jak będę chciała sięgnąć po coś lekkiego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O to musze przeczytać książkę, a później obejrzeć film! Lubię takie zestawy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam komedie romantyczne wydaniu filmowym jak książkowym, wiec z pewnością jak wpadnie w moje ręce ta pozycja ja przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lekka książka na odmóżdżenie w sam raz. Przyciągnęła mnie fabuła wydaje się całkiem fajna, gdyby nie recenzja nawet nie zwróciła bym na nią uwagi

    OdpowiedzUsuń
  6. Po "Węzeł prawdy" muszę poszukać czegoś lekkiego. Możeakurat ta historia? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi super;) Lekka książka po ciężkim tygodniu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno będę miała tę książkę na uwadze. Nie słyszałam o niej wcześniej, a lubię takie historie - szczególnie spotkania po latach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak , to coś dla mnie na teraz...lekko , łatwo i przyjemnie ,potrzeba mi czegoś takiego.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger