Liga (nie)złych mam. Egoistki z miłości - Avital Norman Nathman

„Każda mama chce szczęśliwych zdrowych dzieci… oraz chwili świętego spokoju od czasu do czasu.”

W czasach popularnych portali społecznościowych tj. Facebook, Instagram, czy Twitter każdy stał się ekspertem do spraw wychowywania dzieci, a same matki zrobiły z tego prawdziwy wyścig szczurów. Ja już swoje dzieci mam duże, a kiedy były małe, nie było internetu, więc wszystko, co robiłam, było tylko i wyłącznie moją sprawą. Teraz matki wrzucają na portale naprawdę wszystko i choć nie uważam, tego za złe to i tak zawsze znajdzie się ktoś, kto uważa inaczej, kto wie lepiej, co dla Twojego dziecka jest najlepsze. Każda z nas mam jest tylko człowiekiem, każda popełnia błędy, ale każda ma też prawo, by decydować o tym co dla jej dziecka jest najlepsze. Czy są matki idealne? Takie, które już budzą się z ułożoną fryzurą i idealnym makijażem, a ich figura już kilka dni po porodzie jest idealna? Nie ma takich matek, to tylko mit, z którym spróbowała się rozprawić Avital Norman Nathman.  Jak jej to wyszło? Przekonajcie się sami.

„Liga (nie) złych mam. Egoistki z miłości” to zbór esejów, których autorkami są po prostu mamy, takie nieperfekcyjnie idealne mamy, jak większość z nas. Każda z nich jest inna, każda inaczej wychowuje swoje dziecko, ale każda z nich chce, by ich dziecko było szczęśliwe i zdrowe. Każda z nich opowiada o swoim macierzyństwie, o swoich niepowodzeniach i porażkach, z których nie są dumne i których się wstydzą. Ale przecież każda z nas mam taka właśnie jest, taka nieidealna, nieperfekcyjna, każda z nas potyka się niejeden raz. Przecież nie ma recepty na idealne macierzyństwo, które dla wielu kobiet, jest po prostu szkołą przetrwania. Uwierzcie mi na słowo, że pamiętam, jak to było, gdy moje dzieci były małe, jak brakowało mi sił i jak pragnęłam chociaż jednego dnia spokoju, więc nie martwcie się, jeżeli czasami podniesiecie głos i jeżeli czasami przez głowę przejdą Wam głupie myśli. Każda z nas jest tylko człowiekiem, który czuje i potrzebuje chwili wytchnienia. Poza tym młoda mama to nie tylko mama, to także żona, kucharka, sprzątaczka, praczka, której naprawdę ciężko wygospodarować chwilę dla siebie. Mogłoby się wydawać, że macierzyństwo to tylko i wyłącznie same minusy, ale wiecie co? Zdecydowanie tak nie jest, bo to najpiękniejszy czas w życiu każdej kobiety. Teraz gdy moje dzieci są już nastolatkami, gdy mam czas dla siebie, to jednak brakuje mi tego, gdy dzieci polegały tylko na mnie, gdy nie mogłam iść sama do toalety, bo przecież jak mama znikała chociaż na chwilę, to był koniec świata, a najbardziej brakuje mi tych mokrych, czasami brudnych buziaków, które wtedy potrafiły doprowadzić mnie do szewskiej pasji. Bycie mamą to najlepsza rzecz, która spotyka każdą kobietę i nie dajcie sobie wmówić, że jesteście złymi mamami, bo czasami dzieci Was wkurzają, czasami macie ochotę nimi potrząsnąć, a tym bardziej nie przejmujcie się uwagami i tym, że ktoś zrobiłyby coś lepiej od Was. Każda mama jest idealna, bez perfekcyjnego makijażu i wyprasowanej garsonki, bo przecież najwygodniej jest w dresach i bez makijażu.

Polecam tę książkę przede wszystkim młodym mamom i dziewczynom, które dopiero planują macierzyństwo. Będzie dla Was idealna.


7 komentarzy:

  1. Ciekawa propozycja, interesująca, ale raczej nie dla mnie. Nie lubię zbiorów opowiadań, a w tym przypadku esejów. Dziecko też już mam "stare", dlatego raczej nie skuszę się na tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesująca pozycja, ale mój syn ma 17 lat i jestem starszą mamą.Kiedyś marzyłam, aby jak najszybciej dorósł, a teraz z chęcią wróciłabym do tego czasu kiedy mama nie mogła zniknąć z oczu. Troszkę zazdroszczę młodym mamom i tym przed którymi dopiero macierzyństwo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że to bardzo ciekawa książka. Wyścig szczurów wśród mam trwa w najlepsze i mówię to ja-nastolatka, która z dziećmi styczności nie ma, a mimo to widzi, co się dzieje wokół. Chora rywalizacja wśród matek to dla mnie porażka. Porównywanie: "A moja Zosia to już chodzi" "Mojej Basi już ząbki wyszły" "Mój Staś już wszystko je" i pytanie "A twoja/twój jeszcze nie? Oj to niedobrze".....Brak słów po prostu.
    Książką zainteresuję się, ale w przyszłości.
    Pozdrawiam ♡♡

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dwóch lat nie przespałam trzech godzin ciągiem, nie mam czasu dla siebie, jestem ciągle zmęczona, ale jednocześnie najszczęśliwsza pod słońcem, że mam cudownego synka. Wiem, że jeszcze kiedyś zatęsknię za tymi nieprzespanymi nocami... A książkę wspominam miło. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ostatnio całą noc przespałam całe wieki temu ale przecież wiedziałam na co się piszę ;) Portale dla mam omijałam i nadal omijam szerokim łukiem :D

    OdpowiedzUsuń
  6. To będzie świetny prezent dla mojej przyjaciółki, która właśnie się stara o dziecko i jest kompletnie wszystkim przerażona. Sama mam jeszcze sporo czasu, ale jedno wiem na pewno - macierzyństwo jest piękną rzeczą, ciężką, ale piękną. Nigdy nie przestanę podziwiać kobiet, które wychowują dzieci, sprzątają, gotują i wszystkie inne rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  7. ...
    Jestem młodą mamą i nigdy nie czytałam żadnego poradnika
    Ale może faktycznie młode mamy niech sobie poczytaja chociaż praktyka czyni mistrza a nie poradniki... ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger