Bang - E.K. Blair (PATRONAT MEDIALNY)
„Mówią, że ten, kto mści się na drugiej osobie, traci część swojej niewinności.
Ale ja nie jestem niewinna.
Już od dawna.
Zostałam okradziona z niewinności. Odebrano mi los, który był mi pisany. Duszę, z którą przyszłam na świat. Rubinowe serce osadzone w życiu pełnym nadziei i marzeń.
To wszystko odeszło.
Przepadło.
Nigdy nawet nie miałam wyboru.
Opłakuję tamto życie. Rozpaczam nad każdym „co by było, gdyby...”.
Ale z tym już koniec.
Jestem gotowa odebrać to, co zawsze mi się należało.
Jednak każdy plan ma jakiś słaby punkt. Czasem jest nim serce.”
„Bang” to jedna z takich książek, którą pokochacie lub znienawidzicie. Ja podczas czytania nie wiedziałam, czy mam czytać dalej, czy może lepiej, gdybym rozszarpała książkę na drobne strzępy, by więcej do niej nie powrócić. Autorka zawarła w niej tak dużo emocjonujących rzeczy, że momentami czułam się nimi dość silnie przytłoczona. Ta książka jest niczym emocjonalne tornado, które w zawrotnym tempie przetacza się przez czytelnika i nie ma chwili na oddech, bo cały czas jesteśmy bombardowani nowymi informacjami i atakowani nieoczekiwanymi zwrotami akcji. W książce cholernie dużo się dzieje, ze strony na stronę robi się coraz mroczniej, pojawia się coraz więcej tajemnic i sekretów. To historia pełna mroku, która szokuje czytelnika na każdej stronie. Zdecydowanie jest to książka unikatowa i nietuzinkowa. To dobre połączenie thrillera psychologicznego, dark erotyka i znajdziemy tutaj również szczyptę prawdziwego romansu… Dużo tego wszystkiego, ale uważam, że autorce udało się, zgrabnie to wszystko połączyć i stworzyło to fajną wciągającą całość.
Nie napiszę Wam nic o fabule książki, bo cokolwiek bym napisała, byłby to spoiler, a po co mam psuć Wam przyjemność z czytania. To dziwna, pogmatwana książka, która swoją popieprzoną fabułą uwiedzie niejednego czytelnika. Na pewno nie jest ona przewidywalna, bo nawet ja stary książkowy wyjadacz nie przewidziałam wszystkich ruchów głównej bohaterki. Zakończenie wprowadziło mnie w stan totalnego osłupienia i niecierpliwie czekam na kolejną część, by znów trafić do mrocznego świata Elizabeth…
Nie będę rozpisywać się o bohaterach, napiszę tylko krótko o Elizabeth. To bohaterka, której w pewnym sensie współczułam, ale nie potrafiłam zrozumieć jej chęci zemsty. Oczy cały czas przesłaniała jej nienawiść, która do tego stopnia ją zaślepiła, że nie myślała racjonalnie, a jej decyzje były tragiczne w skutkach. Dopiero gdy dojrzała prawdę i zrozumiała wiele rzeczy, spojrzałam na nią przychylniejszym okiem. Męską część bohaterów przemilczę, ale zapewniam Was, że każdy z trójki panów dostarczy Wam wielu emocji.
„Bang” to książka, która szokuje, wprawia w osłupienie i na pewno dostarcza wielu mocnych wrażeń. Spodoba się osobom, które mają dosyć mdłych romansów z cukierkowatymi bohaterami. Skoki adrenaliny gwarantowane.
Czy zemsta naprawdę ma słodki smak? Przekonajcie się o tym, czytając „Bang”.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Niezwykłe.
Sylwia
Ale ja nie jestem niewinna.
Już od dawna.
Zostałam okradziona z niewinności. Odebrano mi los, który był mi pisany. Duszę, z którą przyszłam na świat. Rubinowe serce osadzone w życiu pełnym nadziei i marzeń.
To wszystko odeszło.
Przepadło.
Nigdy nawet nie miałam wyboru.
Opłakuję tamto życie. Rozpaczam nad każdym „co by było, gdyby...”.
Ale z tym już koniec.
Jestem gotowa odebrać to, co zawsze mi się należało.
Jednak każdy plan ma jakiś słaby punkt. Czasem jest nim serce.”
„Bang” to jedna z takich książek, którą pokochacie lub znienawidzicie. Ja podczas czytania nie wiedziałam, czy mam czytać dalej, czy może lepiej, gdybym rozszarpała książkę na drobne strzępy, by więcej do niej nie powrócić. Autorka zawarła w niej tak dużo emocjonujących rzeczy, że momentami czułam się nimi dość silnie przytłoczona. Ta książka jest niczym emocjonalne tornado, które w zawrotnym tempie przetacza się przez czytelnika i nie ma chwili na oddech, bo cały czas jesteśmy bombardowani nowymi informacjami i atakowani nieoczekiwanymi zwrotami akcji. W książce cholernie dużo się dzieje, ze strony na stronę robi się coraz mroczniej, pojawia się coraz więcej tajemnic i sekretów. To historia pełna mroku, która szokuje czytelnika na każdej stronie. Zdecydowanie jest to książka unikatowa i nietuzinkowa. To dobre połączenie thrillera psychologicznego, dark erotyka i znajdziemy tutaj również szczyptę prawdziwego romansu… Dużo tego wszystkiego, ale uważam, że autorce udało się, zgrabnie to wszystko połączyć i stworzyło to fajną wciągającą całość.
Nie napiszę Wam nic o fabule książki, bo cokolwiek bym napisała, byłby to spoiler, a po co mam psuć Wam przyjemność z czytania. To dziwna, pogmatwana książka, która swoją popieprzoną fabułą uwiedzie niejednego czytelnika. Na pewno nie jest ona przewidywalna, bo nawet ja stary książkowy wyjadacz nie przewidziałam wszystkich ruchów głównej bohaterki. Zakończenie wprowadziło mnie w stan totalnego osłupienia i niecierpliwie czekam na kolejną część, by znów trafić do mrocznego świata Elizabeth…
Nie będę rozpisywać się o bohaterach, napiszę tylko krótko o Elizabeth. To bohaterka, której w pewnym sensie współczułam, ale nie potrafiłam zrozumieć jej chęci zemsty. Oczy cały czas przesłaniała jej nienawiść, która do tego stopnia ją zaślepiła, że nie myślała racjonalnie, a jej decyzje były tragiczne w skutkach. Dopiero gdy dojrzała prawdę i zrozumiała wiele rzeczy, spojrzałam na nią przychylniejszym okiem. Męską część bohaterów przemilczę, ale zapewniam Was, że każdy z trójki panów dostarczy Wam wielu emocji.
„Bang” to książka, która szokuje, wprawia w osłupienie i na pewno dostarcza wielu mocnych wrażeń. Spodoba się osobom, które mają dosyć mdłych romansów z cukierkowatymi bohaterami. Skoki adrenaliny gwarantowane.
Czy zemsta naprawdę ma słodki smak? Przekonajcie się o tym, czytając „Bang”.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Niezwykłe.
Sylwia
Coś czuję, że to będzie historia dla mnie.W ostatnim czasie brakuje mi właśnie takich książek, które z jednej strony chce się czytać, ale z drugiej nie i takiej, którą się czyta z wypiekami na twarzy 😋
OdpowiedzUsuńSkoki nastrojów gwarantowane ;)
UsuńSkończyłam czytać ta książkę wczorajszej nocy chociaż wiele razy myślałam że już odpuszczę czytanie dalej. Jednak ciekawość wzięła górę skończyłam czytać bo byłam strasznie ciekawa zakończenie. Książka faktycznie wykańcza emocjonalnie czego w ogóle nie spodziewałam się po przeczytaniu opisu na okładce. Jestem zaskoczona że będzie kontynuacja losów Elizabeth jak dla mnie jej historia właśnie tak mogła się skończyć ciekawe co autorek jeszcze wymyśli �� polecam dla osób o stalowych nerwach i nie dużej wrażliwości na detale bo niektóre wręcz szokuja. Ogólnie całość ciekawa dynamiczna i pozostająca długo w pamięci.
OdpowiedzUsuńCóż, chyba lubię być szokowana.
OdpowiedzUsuńKsiążka już mi się rzuciła gdzieś w oko, jestem bardzo ciekawa o co w niej chodzi. Czuję, że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńCzy wiadomo ile będzie wszystkich tomów z tej serii? Przyznam szczerze, że intryguje mnie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńKsiążka jest już u mnie. Jestem ciekawa czy faktycznie jest taka dobra. :)
UsuńZdecydowanie ta książka zryła mi mózg...
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, aż dorwę w ręce tę książkę. Niestety, ale będę czekać z czytaniem do wydania całej serii, co mam nadzieję szybko nastąpi, bo najchętniej od razu bym się za nią zabrała :D Strasznie jestem ciekawa, szczególnie, że na długo przed wydaniem jej, już mnie zainteresowała. Do tego same pozytywne opinie tylko potęgują ochotę. Mam spore oczekiwania, więc liczę na to, że mi się spodoba i nie będę zawiedziona.
OdpowiedzUsuń