Blogerzy polecają - Lipiec
Najlepsza książka lipca? Bezapelacyjnie Z nicości autorstwa Martyny Senator. Historia rozpoczyna się w momencie, kiedy Elza Kossak ucieka z domu. Dziewczyna zabiera jedną walizkę i maszynę do szycia, ponieważ pragnie zamknąć bolesny etap swojego życia i rozpocząć nowy - lepszy. Na stacji benzynowej poznaje Jakuba Orłowskiego - tatuatora, który oferuje jej swoją pomoc. Od tej chwili życie Elzy zaczyna zmieniać się diametralnie. Jednak nie gwałtownie i od razu, ale za to nieodwracalnie. A co się stanie, kiedy na jaw wyjdzie tajemnica, którą skrywa Elza? Jak zareaguje Kuba? Czy uczucie, które ich połączyło będzie miało szansę przetrwać?
Martyna Senator po raz kolejny oddaje w ręce czytelników niebywale piękną i przejmującą historię. Historię, która zagwarantuje Wam niesamowitą dawkę emocji, jak i spowoduje, że otrzecie łzę wzruszenia, a także będziecie się niejednokrotnie uśmiechać.
Z nicości prócz subtelnie i pięknie wkomponowanego wątku miłosnego, zahacza o ważne i istotne tematy jakimi są: przemoc, niespełnione aspiracje rodziców, problemy z alkoholem, czy też poszukiwanie własnego ja. To historia o bolesnych końcach i pięknych, nowych początkach. Autorka z dużą swobodą opowiada czytelnikom o pasjach, przyjaźni, zagubieniu, braku zaufania, zatajaniu prawdy, błędnych decyzjach, wybaczaniu błędów, potrzebie akceptacji, bliskości oraz miłości. Z nicości już od pierwszych stron, emanuje pięknymi, naturalnymi i szczerymi emocjami, które z dużą swobodą udzielają się odbiorcy.
Akcja zgrabnie mknie do przodu, zaś wydarzenia zmieniają się jak w kalejdoskopie. Autorka operuje bardzo lekkim, bogatym i przyjemnym w odbiorze językiem. Buduje szczere, naturalne i dynamiczne dialogi, które przyswaja się z dużą swobodą i lekkością.
Muszę przyznać, iż ta część należy do moich ulubionych, mimo że dwa poprzednie tomy również skradły me serce. Jestem pewna, że pokochacie Z nicości tak samo jak ja.
Hanna Smarzewska
więcej na: www.nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com
Książką lipca dla mnie zdecydowanie był „Owoc grantu. Dziewczęta wygnane”. Uwielbiam powieści z historią w tle, a powieść Marii Paszyńskiej właśnie taka jest.
Lato 1939 roku, Kresy. Elżbieta (Halszka) i Stefania, szesnastoletnie bliźniaczki, spędzają beztroskie wakacje w dworku dziadków. Sielankową atmosferę przerywa warkot niemieckich samolotów. Wkrótce ze wschodu nadciąga kolejne zagrożenie: Armia Czerwona. Rozpoczyna się dramatyczna walka o przetrwanie. Dziewczęta nie przypuszczają nawet, co szykuje dla nich los i jaką cenę przyjdzie im zapłacić za każdy dzień życia. „Owoc granatu. Dziewczęta wygnane” to książka obfitująca w opisy, jednak takich historii inaczej opowiedzieć się nie da. Halszka i jej siostra zostają wywiezione do syberyjskiej tajgi. Dziewiczy i gęsty las, praca ponad siły, głodowe racje żywnościowe, trudne do zniesienia rosyjskie temperatury. Wykorzystywanie seksualne, choroby i śmierć, która jest wybawieniem. Książka p. Marii nie jest dokumentem, a jedynie bazuje na prawdziwych wydarzeniach, więc pewne elementy, które się pojawiają, stanowią ciekawy zwrot. Autorka w fabułę sprytnie wplotła ponadnaturalny element – szamankę Katię, którą Halszka spotyka w lesie. Kobieta staje się jej mentorką, uczy odróżniać rośliny trujące od jadalnych, a ta wiedza wkrótce staje się dla Elżbiety niezwykle przydatna. Jestem pod wrażeniem tej książki, to powieść o sile rodzinnych więzów, o odpowiedzialności, miłości w tle wydarzeń historycznych. Wiele wątków jest niedokończonych, więc z niecierpliwością oczekuję kolejnych tomów. Lubicie emocjonalne sagi? Ta seria z pewnością jest dla Was :)
Polecam Sylwia Prus https://zksiazkanakanapie.blogspot.com
Lipcowym hitem zdecydowanie jest "Adam" Agaty Czykierdy-Grabowskiej, mam nadzieję, że przeczytajcie tę książkę i dacie się porwać tej trudnej ale czarującej historii.Agata Czykierda-Grabowska sięgnęła po bardzo trudne wątki — rodziny zastępcze, molestowanie, przemoc, brak rodzicielskiej miłości i poczucie zagubienia, obok których ciężko przejść obojętnie. Czytając tę książkę, wiele razy miałam ochotę wykrzyczeć — NIE! TAK NIE MOŻNA! — to dowód na to, że Agacie udało się stworzyć świetną, poruszającą i do bólu prawdziwą powieść. Życie nastolatków przeplata się z pięknymi baśniami, które opowiadają inną, pouczającą historię, a obie łączą się w całość, od której nie można się oderwać.
Adam to książka, która poruszyła wszystkie wrażliwe struny w moim sercu, Agacie udało się stworzyć powieść, od której nie potrafiłam i nie chciałam się oderwać. Autorka bardzo wysoko podniosła sobie poprzeczkę i nie mogę się doczekać kolejnych jej książek. Bardzo gorąco polecam!
Ewelina Nawara My fairy book world
Andromeda to przepiękna opowieść, niezwykle dojrzała i refleksyjna, którą aż chce się czytać i trwać przy bohaterach do samego końca. Czytelnik łączy się z postaciami, trzyma za nich kciuki i razem z nimi odczuwa towarzyszące emocje, których nie zabraknie do samego końca. Anna Kasiuk dostarczyła mi wszystko czego oczekiwałam ze sporą nawiązką. Jestem niezwykle zadowolona, że dane mi było poznać tę historię i już teraz czekam na kolejne powieści autorki. Mam nadzieję, że dane będzie mi je poznać jak najszybciej. Gorąco polecam!"
Daria Skiba Kraina książką zwana
Martyna Senator po raz kolejny oddaje w ręce czytelników niebywale piękną i przejmującą historię. Historię, która zagwarantuje Wam niesamowitą dawkę emocji, jak i spowoduje, że otrzecie łzę wzruszenia, a także będziecie się niejednokrotnie uśmiechać.
Z nicości prócz subtelnie i pięknie wkomponowanego wątku miłosnego, zahacza o ważne i istotne tematy jakimi są: przemoc, niespełnione aspiracje rodziców, problemy z alkoholem, czy też poszukiwanie własnego ja. To historia o bolesnych końcach i pięknych, nowych początkach. Autorka z dużą swobodą opowiada czytelnikom o pasjach, przyjaźni, zagubieniu, braku zaufania, zatajaniu prawdy, błędnych decyzjach, wybaczaniu błędów, potrzebie akceptacji, bliskości oraz miłości. Z nicości już od pierwszych stron, emanuje pięknymi, naturalnymi i szczerymi emocjami, które z dużą swobodą udzielają się odbiorcy.
Akcja zgrabnie mknie do przodu, zaś wydarzenia zmieniają się jak w kalejdoskopie. Autorka operuje bardzo lekkim, bogatym i przyjemnym w odbiorze językiem. Buduje szczere, naturalne i dynamiczne dialogi, które przyswaja się z dużą swobodą i lekkością.
Muszę przyznać, iż ta część należy do moich ulubionych, mimo że dwa poprzednie tomy również skradły me serce. Jestem pewna, że pokochacie Z nicości tak samo jak ja.
Hanna Smarzewska
więcej na: www.nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com
Książką lipca dla mnie zdecydowanie był „Owoc grantu. Dziewczęta wygnane”. Uwielbiam powieści z historią w tle, a powieść Marii Paszyńskiej właśnie taka jest.
Lato 1939 roku, Kresy. Elżbieta (Halszka) i Stefania, szesnastoletnie bliźniaczki, spędzają beztroskie wakacje w dworku dziadków. Sielankową atmosferę przerywa warkot niemieckich samolotów. Wkrótce ze wschodu nadciąga kolejne zagrożenie: Armia Czerwona. Rozpoczyna się dramatyczna walka o przetrwanie. Dziewczęta nie przypuszczają nawet, co szykuje dla nich los i jaką cenę przyjdzie im zapłacić za każdy dzień życia. „Owoc granatu. Dziewczęta wygnane” to książka obfitująca w opisy, jednak takich historii inaczej opowiedzieć się nie da. Halszka i jej siostra zostają wywiezione do syberyjskiej tajgi. Dziewiczy i gęsty las, praca ponad siły, głodowe racje żywnościowe, trudne do zniesienia rosyjskie temperatury. Wykorzystywanie seksualne, choroby i śmierć, która jest wybawieniem. Książka p. Marii nie jest dokumentem, a jedynie bazuje na prawdziwych wydarzeniach, więc pewne elementy, które się pojawiają, stanowią ciekawy zwrot. Autorka w fabułę sprytnie wplotła ponadnaturalny element – szamankę Katię, którą Halszka spotyka w lesie. Kobieta staje się jej mentorką, uczy odróżniać rośliny trujące od jadalnych, a ta wiedza wkrótce staje się dla Elżbiety niezwykle przydatna. Jestem pod wrażeniem tej książki, to powieść o sile rodzinnych więzów, o odpowiedzialności, miłości w tle wydarzeń historycznych. Wiele wątków jest niedokończonych, więc z niecierpliwością oczekuję kolejnych tomów. Lubicie emocjonalne sagi? Ta seria z pewnością jest dla Was :)
Polecam Sylwia Prus https://zksiazkanakanapie.blogspot.com
Lipcowym hitem zdecydowanie jest "Adam" Agaty Czykierdy-Grabowskiej, mam nadzieję, że przeczytajcie tę książkę i dacie się porwać tej trudnej ale czarującej historii.Agata Czykierda-Grabowska sięgnęła po bardzo trudne wątki — rodziny zastępcze, molestowanie, przemoc, brak rodzicielskiej miłości i poczucie zagubienia, obok których ciężko przejść obojętnie. Czytając tę książkę, wiele razy miałam ochotę wykrzyczeć — NIE! TAK NIE MOŻNA! — to dowód na to, że Agacie udało się stworzyć świetną, poruszającą i do bólu prawdziwą powieść. Życie nastolatków przeplata się z pięknymi baśniami, które opowiadają inną, pouczającą historię, a obie łączą się w całość, od której nie można się oderwać.
Adam to książka, która poruszyła wszystkie wrażliwe struny w moim sercu, Agacie udało się stworzyć powieść, od której nie potrafiłam i nie chciałam się oderwać. Autorka bardzo wysoko podniosła sobie poprzeczkę i nie mogę się doczekać kolejnych jej książek. Bardzo gorąco polecam!
Ewelina Nawara My fairy book world
Andromeda to przepiękna opowieść, niezwykle dojrzała i refleksyjna, którą aż chce się czytać i trwać przy bohaterach do samego końca. Czytelnik łączy się z postaciami, trzyma za nich kciuki i razem z nimi odczuwa towarzyszące emocje, których nie zabraknie do samego końca. Anna Kasiuk dostarczyła mi wszystko czego oczekiwałam ze sporą nawiązką. Jestem niezwykle zadowolona, że dane mi było poznać tę historię i już teraz czekam na kolejne powieści autorki. Mam nadzieję, że dane będzie mi je poznać jak najszybciej. Gorąco polecam!"
Daria Skiba Kraina książką zwana
❤
OdpowiedzUsuńI znowu kusicie książkami 😁😁
OdpowiedzUsuńLubimy kusić :D
UsuńKolejne interesujące propozycje 😊😊
OdpowiedzUsuń❤❤❤
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko "Adama", ale nie wywarł na mnie takiego wrażenia, jakiego oczekiwałam.
OdpowiedzUsuńCzytałam poprzednie książki Martyna Senator, ale nie porwały mnie one aż tak bardzo. Jestem ciekawa jak będzie z tą.
OdpowiedzUsuń