Złe - Michał J. Chmielewski

„Baskin Zachodnie, miasteczko na polskim wybrzeżu, wydaje się zbyt małe aby pomieścić całe zło, jakie się w nim dzieje. Zło czynione przez człowieka człowiekowi, gdyż w tym akurat przypadku niepotrzebna jest pomoc diabłów, demonów czy jakichkolwiek innych istot.
Jeden dzień z życia rodziny Jasińskich. Dwadzieścia cztery godziny koszmaru, jaki rozgrywa się w setkach miast, miasteczek i wsi. Andrzej – ojciec, alkoholik i oprawca swojej rodziny. Iwona – matka, ofiara przemocy domowej. Justyna, Kryspin i Michał – maltretowane i okaleczone psychicznie dzieci, dla których normalność to marzenie. Tomasz, Marcin i Krzysztof – mimowolni uczestnicy dramatu.”

„Złe” Michała J. Chmielewskiego to bardzo mocna i bardzo realistyczna powieść pełna bólu, smutku, brutalności i przede wszystkim zła. To historia o złych wyborach i ich konsekwencjach, które zawsze dotykają wielu osób. Autor w bardzo smutny, a zarazem prawdziwy sposób opisał polską rzeczywistość. Patologia, alkoholizm, czy nawet wynaturzenie pojawiają się cały czas na kartach tej na pierwszy rzut oka nic nieznaczącej powieści. Książkę przeczytałam już jakiś czas temu, ale ta historia cały czas biega mi po głowie, bo wiem, że to, co opisał autor, nie jest tylko fikcją literacką, takie historie dzieją się naprawdę i to czasami tuż pod naszym nosem. Książka jest niezwykle emocjonująca, daje do myślenia i zdecydowanie skłania do wielu refleksji. Mną ta historia wstrząsnęła, po jej lekturze czuję się lekko sponiewierana i na pewno przez długi czas o niej nie zapomnę. Autorowi należą się brawa za podjęcie się tak trudnego i bolesnego tematu, ale o takich sprawach trzeba mówić głośno i przede wszystkim należy je piętnować. 

Moja opinia jest bardzo krótka, ale myślę, że nic więcej nie trzeba już dodać…

Zapewniam Was, że obok tej książki nie można przejść obojętnie.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Genius Creations.

1 komentarz:

  1. Popieram całkowicie słowa zawarte w recenzji. Nie można przechodzić obojętnie obok takich tematów... Mimo wszystko ja staram się unikać książek, które wywołają u mnie smutek, przygnębienie, łzy... Nie chcę, by moje życie było jeszcze bardziej smutne...

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger