Żona bankiera - Cristina Alger

„Istnieje cały ukryty przed nami, odrębny świat, toczący się według własnych reguł. Świat brudnych pieniędzy, umieszczonych na podejrzanych kontach bankowych, świat należący do potężnych i niebezpiecznych ludzi.
Kiedy Matthew Werner, bankier pracujący dla największego szwajcarskiego banku, ginie w katastrofie lotniczej, jego młoda żona musi uporać się nie tylko ze stratą ukochanego, lecz również z tajemnicami, które po sobie pozostawił. Z czasem Annabel zdaje sobie sprawę, że jego śmierć nie była przypadkowa, a ona sama znajduje się teraz na celowniku potężnych sił, których istnienia wcześniej nawet nie podejrzewała.
Trzymający w napięciu thriller Cristiny Alger ukazuje świat globalnej finansjery i ukrytych pieniędzy, świat chciwości i pychy, dla którego nie istnieją ani granice państwowe, ani prawo.”

„Żona bankiera” to książka, po którą sięgnęłam z czystej ciekawości, gdyż nie znałam wcześniejszej twórczości autorki. Poza tym uwielbiam thrillery i kryminały, a ta książka miała tak ciekawy opis, że po prostu musiałam ją przeczytać. Teraz gdy jej lekturę mam już za sobą, mogę tylko i wyłącznie napisać, że to bardzo dobry thriller sensacyjny, który wciąga w głąb fabuły już od pierwszej strony. Autorka z lekkością przeniosła mnie do świata skorumpowanych i głodnych władzy polityków oraz do świata globalnej finansjery, ukrytych pieniędzy, w którym nie istnieje żadne prawo. Przyznam się Wam szczerze, że obawiałam się tej historii, ale autorka stanęła na wysokości zadania i zapewniła mi ogrom emocji oraz wrażeń. Akcja jest dynamiczna, cały czas coś się dzieje, fabuła jest nieprzewidywana, a zakończenie zaskakujące, po prostu w tej książce wszystko jest tak jak lubię. To naprawdę bardzo dobra książka, z którą świetnie spędziłam czas i na pewno przeczytam inne książki tej autorki. 

Główne bohaterki tej książki to Annabel i Marina. Annabel to żoną bankiera z Genewy, który pewnego dnia ginie w tajemniczej katastrofie lotniczej. Annabel ciężko pogodzić się z tą szokującą informacją i nie potrafi uwierzyć w wyjaśnienia policji, która twierdzi, że był to tylko nieszczęśliwy wypadek. Zrozpaczona kobieta sama postanawia poznać prawdę. Jednak nie zdaje sobie sprawy, że jej prywatne śledztwo odkryje wiele tajemnic, szokujących faktów i przerażających informacji z życia jej męża. Marina to dziennikarka, która pracuje nad głośną sprawą powiązaną właśnie z zagranicznymi bankami. Obie kobiety zostają uwikłane w niebezpieczną intrygę. Czy wyjdą z tego cało? Czy odkryją niebezpieczną prawdę? Tego musicie dowiedzieć się sami.

„Żona bankiera” to genialna i oryginalna powieść, która została dopracowana w każdym nawet najmniejszym szczególe. Naprawdę widać jak wiele pracy musiała włożyć w nią autorka, bo każdy wątek jest bardzo dobrze przemyślany, a co najważniejsze doprowadzony do końca, więc wszystko jest dla nas jasne i przejrzyste. To książka pełna intryg, tajemnic i niedopowiedzeń, które napędzają całą akcję. To książka, w której bardzo łatwo się zatracić i bardzo łatwo poczuć się jeden z jej bohaterów. Poza tym ich kreacja wyszła autorce perfekcyjnie, każdy z nich jest inny i do samego końca nie wiadomo, kto mówi prawdę, a kto cały czas kłamie. To świetna książka z niesamowicie wciągającą fabułą, od której nie sposób się oderwać.

W swojej książce autorka pokazuje, że chciwość ludzka nie zna granic...

Mam nadzieję, że lektura tej książki dostarczy Wam wielu wrażeń i świetnie spędzicie z nią czas.

Gorąco polecam!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i Ska. 

1 komentarz:

  1. Nie czytam często tego gatunku, ale ta książkę zapisze do listy

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger