"Matki i córki" - Ałbena Grabowska


"MATKI I CÓRKI" - AŁBENA GRABOWSKA

Ałbena Grabowska to autorka, której nazwisko jest bardzo dobrze znane w świecie polskiej literatury. Stworzyła ona znaną sagę „Stulecia Winnych”, na podstawie której powstał serial. Przyznam szczerze, że nie czytałam jeszcze wspomnianej trylogii. Jednak, gdy dotarła do mnie zapowiedź najnowszej powieści, wiedziałam, że jest to książka dla mnie. A przynajmniej na to wskazywał jej opis. I tak oto doszło do mojego pierwszego spotkania z panią Ałbeną Grabowską.  Jakie wrażenie pozostawiło? O tym za chwilę…

Książka przedstawia historię czterech kobiet, które łączą więzi krwi - prababka, babka, matka i córka. Łączy je jeszcze jedno. Wszystkie zmagają się z przeszłością. Maria podążyła za mężem, który został zesłany na Sybir. Sabina była więźniarką obozu koncentracyjnego Ravensbruck. Przydzielono jej miejsce, gdzie dokonywano eksperymentów medycznych na kobietach. Magdalena straciła ukochanego i samotnie wychowywała córkę w czasach PRL- u. Z kolei najmłodsza z kobiet, Lila, żyje z piętnem dziecka niekochanego i uwikłanego w rodzinne tajemnice. Każda z nich staje przed trudem macierzyństwa w innych okolicznościach i dla każdej stanowi to doświadczenie przełomowe. W tym matriarchalnym domu pełno jest niewyjaśnionych tajemnic. Jedne sekrety mają jeszcze szanse ujrzeć światło dzienne, inne zaś zostały już zabrane do grobu. Lila zdobywa się na odwagę i postanawia rozwikłać historię rodzinną. Chce to zrobić nie tylko dla własnego dobra, ale przede wszystkim z troski o to, co przekaże swoim dzieciom. Na drodze do prawdy napotyka wiele przeszkód i kłamstw. Czy wystarczy odkryć własną przeszłość, żeby przezwyciężyć strach przed bliskością?

„Matki i córki” to historia czterech kobiet, których losy przeplatają się z historią XX wieku. Te kobiety to matki, które noszą na swoich barkach brzemię traumy. To w końcu też córki, które borykają się z przykrymi wspomnieniami, rodzinną historią i próbują odkryć własne korzenie.

Gdybym miała jednym wyrazem określić, jaka jest ta powieść to uznałabym, że jest ona po prostu piękna. Jednak i to słowo nie do końca mi pasuje, bo czy można tak określać historię pełną bólu i cierpienia? Piękny jest na pewno sposób przekazania smutnej historii. Styl i język Autorki jest bowiem wysublimowany. Ta niełatwa powieść składa się z czterech przeplatanych ze sobą narracji. Właśnie taki zabieg lubię w literaturze. Czytelnik ma możliwość poznać punkt widzenia wszystkich bohaterów i stopniowo odkrywać prawdę.

Z całego serca polecam książkę tym, którzy chcą odbyć emocjonalną podróż w czasie i poznać losy rodziny, w której relacje są pełne komplikacji. Lektura tej pozycji daje również możliwość obserwowania zmian w sposobach wychowania dzieci na przestrzeni lat.

3 komentarze:

  1. "Matki i córki" to moje trzecie spotkanie z twórczością Ałbeny Grabowskiej - zdecydowanie najbardziej udane. Książka jest świetna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachwycona tą książką, muszę sięgnąć po pozostałe pozycje tej autorki. Pora nadrobić zaległości :-)

      Usuń
  2. Chętnie przeczytam, jak tylko ją zdobędę.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger