Niedomówienia - Anna Sakowicz
Uwielbiam ludzi z pasją, którzy z oddaniem poświęcają się swoim zamiłowaniom. Jeśli udaje im się swoje zainteresowania połączyć z pracą zawodową, mogą nazywać się ludźmi szczęśliwymi. Czy Janka, bohaterka najnowszej powieści Anny Sakowicz "Niedomówienia", może tak o sobie powiedzieć?
"Od czego zaczyna się czytanie nowej książki? Od zapachu. Otwiera się wolumin mniej więcej na środku. Rozkłada się przed sobą niczym ciało kochanki i zanurza twarz, wciągając w nozdrza jej zapach. To jak gra wstępna przed czytelniczą orgią."
Czterdziestoletnia Janka już w dzieciństwie została zarażona miłością do książek i słowa pisanego. Swojej pasji oddaje się w drukarni, którą odziedziczyła po swoim ojcu. Aby spełnić marzenie dziadka i ocalić jego wspomnienia, Janka zaczyna pisać reportaż o Biblii Gutenberga. Jednak, to życie osobiste Janki nie układa się tak jakby sobie tego życzyła. Rozpada się jej związek z Łukaszem, który mimo wszystko, nie potrafi pogodzić się ze stratą partnerki. Niespodziewana wizyta kuzynki Honoraty, początkowo wprowadza trochę zamieszania w życie Janki, jednak po czasie okazuje się, że nie taki diabeł straszny, a Honorata nieraz staje się jej oparciem. Po odnalezieniu intrygujących zdjęć, pod pomnikiem Gutenberga w Gdańsku, bohaterka podejmuje się rozwiązania zagadki ich pochodzenia. Czy Janka dowie się kto i w jakim celu prowadzi z nią tą nierówną, pełną niedopowiedzeń grę?
Anna Sakowicz w bardzo ciekawy sposób stworzyła historię, która w dużej mierze skonstruowana jest wokół osoby Gutenberga, na punkcie którego sama, posiada niemałego "bzika", jak zwykła o sobie mówić. To kolejna powieść w której autorka w przystępny i nienachalny sposób, porusza tak zwane trudne tematy, jak chociażby przemoc domowa czy orientacja seksualna.
W skutek swoich poczynań, główna bohaterka uwikłała się w dziwną sytuację, która sprawiła, że zaczyna powątpiewać w siebie samą i zadawać sobie pytanie: kim jestem? Do tej pory byłam przekonana, że kryzys tożsamości dotyczy jedynie nastolatków, okazuje się jednak, że i osoby dorosłe, mocno stąpające po ziemi, popadają w taki stan dezorientacji (nam nadzieję, że zostanie mi to już oszczędzone ;) ).
Dosyć dynamiczna fabuła w połączeniu z wyrazistymi bohaterami, daje nam niezmiernie wciągającą lekturę. Zakończenie jednak, pozostawia pewien niedosyt (być może tylko ja to tak odebrałam), co absolutnie nie rzutuje na ogólnie pozytywne wrażenie.
"Niedomówienia" to kolejna nieprzeciętna książka w dorobku Ani Sakowicz, wnikliwej obserwatorki życia i otaczającej nas rzeczywistości. Napisana lekkim językiem, niepozbawiona inteligentnego humoru, wielowątkowa powieść, która bawi i wzrusza, niejednokrotnie zmuszając do głębszych przemyśleń. Przekonajcie się sami, a jestem pewna, uznacie, że warto.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Szara Godzina i autorce.
"Od czego zaczyna się czytanie nowej książki? Od zapachu. Otwiera się wolumin mniej więcej na środku. Rozkłada się przed sobą niczym ciało kochanki i zanurza twarz, wciągając w nozdrza jej zapach. To jak gra wstępna przed czytelniczą orgią."
Czterdziestoletnia Janka już w dzieciństwie została zarażona miłością do książek i słowa pisanego. Swojej pasji oddaje się w drukarni, którą odziedziczyła po swoim ojcu. Aby spełnić marzenie dziadka i ocalić jego wspomnienia, Janka zaczyna pisać reportaż o Biblii Gutenberga. Jednak, to życie osobiste Janki nie układa się tak jakby sobie tego życzyła. Rozpada się jej związek z Łukaszem, który mimo wszystko, nie potrafi pogodzić się ze stratą partnerki. Niespodziewana wizyta kuzynki Honoraty, początkowo wprowadza trochę zamieszania w życie Janki, jednak po czasie okazuje się, że nie taki diabeł straszny, a Honorata nieraz staje się jej oparciem. Po odnalezieniu intrygujących zdjęć, pod pomnikiem Gutenberga w Gdańsku, bohaterka podejmuje się rozwiązania zagadki ich pochodzenia. Czy Janka dowie się kto i w jakim celu prowadzi z nią tą nierówną, pełną niedopowiedzeń grę?
Anna Sakowicz w bardzo ciekawy sposób stworzyła historię, która w dużej mierze skonstruowana jest wokół osoby Gutenberga, na punkcie którego sama, posiada niemałego "bzika", jak zwykła o sobie mówić. To kolejna powieść w której autorka w przystępny i nienachalny sposób, porusza tak zwane trudne tematy, jak chociażby przemoc domowa czy orientacja seksualna.
W skutek swoich poczynań, główna bohaterka uwikłała się w dziwną sytuację, która sprawiła, że zaczyna powątpiewać w siebie samą i zadawać sobie pytanie: kim jestem? Do tej pory byłam przekonana, że kryzys tożsamości dotyczy jedynie nastolatków, okazuje się jednak, że i osoby dorosłe, mocno stąpające po ziemi, popadają w taki stan dezorientacji (nam nadzieję, że zostanie mi to już oszczędzone ;) ).
Dosyć dynamiczna fabuła w połączeniu z wyrazistymi bohaterami, daje nam niezmiernie wciągającą lekturę. Zakończenie jednak, pozostawia pewien niedosyt (być może tylko ja to tak odebrałam), co absolutnie nie rzutuje na ogólnie pozytywne wrażenie.
"Niedomówienia" to kolejna nieprzeciętna książka w dorobku Ani Sakowicz, wnikliwej obserwatorki życia i otaczającej nas rzeczywistości. Napisana lekkim językiem, niepozbawiona inteligentnego humoru, wielowątkowa powieść, która bawi i wzrusza, niejednokrotnie zmuszając do głębszych przemyśleń. Przekonajcie się sami, a jestem pewna, uznacie, że warto.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Szara Godzina i autorce.
Serdecznie dziękuję :)
OdpowiedzUsuń