Debiutant - SJ Hooks
Erotyki i romanse to takie gatunki
literackie, które chyba nigdy mi się nie znudzą, ale co się
dziwić przecież jestem kobietą i lubię czytać o miłości i
pożądaniu. Gdy w zapowiedziach wydawnictwa HarperCollins ujrzałam
powieść „Debiutant” byłam jej bardzo ciekawa . Zaintrygował
mnie tajemniczy tytuł, seksowna okładka i opis, który sugerował,
że dostanę coś całkiem innego niż dotychczas. O autorce nie
widziałam kompletnie nic, więc był to strzał w ciemno, ale że
jako uwielbiam poznawać twórczość nieznanych autorów, bez
wahania wzięłam ją do recenzji. Czy zostałam usatysfakcjonowana?
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią.
Stephen Worthington wykłada na uczelni
literaturę angielską. Uwielbia swoją pracę, ale sen z powiek
spędza mu jedna z jego studentek, mianowicie Julia Wilde, która nie
przestrzega żadnych zasad. Do Stephena odzywa się po imieniu,
zawsze bez pytania wtrąca swoje pięć groszy, a najbardziej drażni
go jej styl ubierania, który nijak nie pasuje na uczelnię.
Wykładowca nie może doczekać się końca semestru i momentu, kiedy
irytująca studentka zniknie raz na zawsze z jego oczu. Jednak życie
nie raz potrafi zadziwić i Stephen wikła się w zakazany romans
właśnie z Julią, która krok po kroku zdradza mu arkana prawdziwej
namiętności.
„Debiutant” to powieść, której
byłam niezmiernie ciekawa, ale i troszkę się jej obawiałam.
Autorka zaszalała i odeszła od utartych schematów, jakimi są
naiwne, niedoświadczone dziewczyny i bogaci bogowie seksu. Tutaj
jest zupełnie odwrotnie, Stephen to mężczyzna, ogromnie nieśmiały,
niedoświadczony w sferze seksualnej, który na zakupy chodzi z mamą,
a i zapomniałam dodać, że ma on ponad 30 lat. Za to Julia to młoda
dziewczyna w pełni wyzwolona, niezwykle barwna, dla której seks nie
jest żadnym tematem tabu i potrafi o nim mówić otwarcie i bez
żadnego skrępowania. Właśnie stąd wzięły się moje obawy, gdyż
nie byłam pewna, jak odbiorę takiego mężczyznę, jednak muszę
Wam powiedzieć, że moje obawy były na wyrost, gdyż nieśmiałość
Stephena momentami doprowadzała mnie do śmiechu. Jego przemyślenia i
bicie się z myślami były czasami naprawdę bardzo zabawne, więc
nawet dla samego humoru warto sięgnąć po tę powieść. Niestety
czasami miałam wrażenie, że ta jego niepewność była zbyt mocno
przekoloryzowana i wydawała się mało autentyczna, bo choć wiem,
że istnieją tacy mężczyźni jak główny bohater, to niektóre
jego zachowania były bardzo nienaturalne. Jednak nie jest to zbyt dużym minusem.
Jak już się domyśliliście, książka
napisana jest z perspektywy Stephena i to też jest rzadkością w
tego typu książkach. Osobiście uwielbiam poznawać męski punk
widzenia, a książka napisana w całości z takiej perspektywy, jest
naprawdę bardzo fajnym pomysłem, choć mam nadzieję, że w
kolejnej części poznam punk widzenia Julii, gdyż jestem ciekawa, co
kryje się w tej pięknej główce.
Autorka bardzo fajnie, a przede
wszystkim naturalnie opisała przemianę jaka zachodzi w Stephenie,
który pod wpływem Julii rozwija się seksualnie, zmienia swój
wizerunek, czasami nawet robi to nieświadomie. Julia to takie jego
lekarstwo na nieśmiałość i uwolnienie prawdziwego „JA”. Myślę, że ta przemiana będzie miała swój dalszy ciąg
w kolejnej części i na sam koniec nie poznamy nieśmiałego
wykładowcy. ;)
Jako, że jest to erotyk, to pojawiają
się sceny seksu, jednak nie liczcie na nie wiadomo co, gdyż autorka
opisała to bardzo minimalistycznie i muszę przyznać, że nawet mi
się to podobało. Moja wyobraźnia pracowała wtedy na najwyższych
obrotach, by jak najbardziej zwizualizować sobie daną scenę.
Autorka postawiła także na subtelność i delikatność, dzięki
temu nie pojawiają się w książce wulgaryzmy, z którymi osobiście
nie mam problemu, ale wiem, że wiele osób to razi. Poza tym nie
pasowałoby to do kreacji głównego bohatera, który nie przeklina i
jest bardzo opanowany, chociaż nie ukrywam, że pod wpływem panny
Wild, zdarzy mu się delikatnie przekląć.
Polubiłam głównych bohaterów, bo
choć Stephen nie jest ucieleśnieniem kobiecych fantazji, to okazał
się tak słodki w tej swojej nieśmiałości, że nie sposób nie
obdarzyć go sympatią. Za to Julia zyskała w moich oczach swoim
barwnym stylem bycia, a jej otwartość seksualna została opisana
bardzo naturalnie i dzięki bogu autorka nie zrobiła z niej jakiejś
pierwszej lepszej panny puszczalskiej, bo to dziewczyna bardzo mądra,
a to, że jest wyzwolona, nie jest żadną wadą.
„Debiutant” nie jest literaturą
wysokich lotów, ale potrafi umilić czas, poza tym czyta się ją w
ekspresowym tempie. SJ Hooks udowodniła, że można napisać coś
nowego i interesującego, jednak zdaję sobie sprawę, że taki
schemat nie każdemu przypasuje. Ja jednak powieść tę polecam, bo
miło spędziłam przy niej czas i czekam na kolejną część.
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska.
Mam ją na półce i nie mogę się doczekać aż ją przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńhttps://justboooks.blogspot.com/
Zakupiłam ksiązkę i czeka w kolejce jestem jej ciekawa bo widziałam już dużo negatywnych opinii na jej temat na szczęście ja się nimi nie sugeruje wolę się sama przekonać co o niej sądzę :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze ;)
UsuńTroszkę mi się jeszcze z tym zejdzie bo mi się uzbierało do czytania w kolejce tylko jakieś z 50 książek :)
UsuńU mnie nawet więcej hahahaha
UsuńHmm no recenzja super tylko nie wiem przełamać się? Jeszcze wsumie takiej książki nie czytałam także może:)
OdpowiedzUsuńJa nie żałuję, że spróbowałam ;)
UsuńOstatnio nie mam weny do erotyków, ale po Twojej recenzji wezmę pod uwagę tą książkę.
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo delikatny erotyk, więc w wolnej chwili polecam po niego sięgnąć ;)
UsuńCzytałam różne recenzje o tej książce. Jedne dobre inne nie. Sama będę musiała się przekonać :-)
OdpowiedzUsuńDziwna, mroczna ale jednocześnie ciekawa książka którą mogę polecić. Ma naprawdę dosyć barwne zakończenie i fabułę!
OdpowiedzUsuńŚwietna książka ale uważam, że dla kobiet należy dodać więcej pikanterii i subtelnego romansu.
OdpowiedzUsuńSerwis anten Wrocław
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam!
OdpowiedzUsuńJa jeszcze co do kobiecych inspiracji polecam liste serwisów pralek http://naprawa-pralek.dfirma.pl/
OdpowiedzUsuń