Jesteś moją obsesją - Federico Moccia
Federico Moccia to autor, który
czasami trafia w mój czytelniczy gust i jego książki pochłaniam w
kilka godzin, ale niestety kilka razy także sparzyłam się na jego
twórczości. Gdy w moje ręce wpadła jego najnowsza powieść
wydana w Polsce, od razu zabrałam się za czytanie. Czy zostałam
usatysfakcjonowana? Czy Federico podbił moje czytelnicze serce?
Zapraszam na recenzję książki „Jesteś moją obsesją”.
„Kobieta może być dla ciebie
wszystkim, sensem twojego życia, obsesją, twoim nieszczęściem.”
Giovanni to człowiek sukcesu,
spełniony zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym. Wydał kilka
powieści, które osiągnęły status bestsellerów, ma piękną żonę
i cudowną małą córeczkę. Mogłoby się wydawać, że ma
wszystko, by być szczęśliwym człowiekiem, ale czy na pewno?
Pewnego wieczoru otrzymuje na facebooku
wiadomość, która bardzo go intryguje. Nadawcą jest tajemnicza
kobieta, która przedstawia się jako Luna. Mężczyzna podejrzewa,
że jest to jedna z jego fanek i nawiązuje z nią niewinną
korespondencję. Kobieta nie zdradza na swój temat zbyt wiele
informacji, a niewinna wymiana wiadomości z dnia na dzień
przekształca się w intrygującą wirtualną znajomość i w
rezultacie staje się obsesją. Rozmowy z kobietą stają się coraz
bardziej namiętne oraz intensywne i stają się nieodzownym
elementem każdego dnia pisarza. Kim tak naprawdę jest Luna i skąd
wie tak dużo o życiu mężczyzny? Przekonacie się sami.
„Na facebooku nazywa się Luna, ale
wiem, że nie jest to jej prawdziwe imię. Sama je wybrała,
poinformowała mnie o tym w taki sposób, jakby chciała dać mi coś
do zrozumienia. Może to postać z książki, którą powinienem
znać, albo ze sztuki teatralnej, z filmu, z obrazu czy fotografii.
Jednak nie znalazłem na jej koncie nic, co naprowadziłoby mnie na
jakąś podpowiedź.
Wiem natomiast, że to co przeczytałem,
spodobało mi się. Było piękne. Nie mam na myśli oszałamiającego
piękna, które charakteryzuje niektóre kobiety, tylko tę subtelną
umiejętność zawładnięcia umysłem mężczyzny, jego
pragnieniami, marzeniami i wreszcie sercem.
To właśnie przytrafiło mi się z
Luną.”
„Jesteś moją obsesją” to
powieść, w której autor opisuje kilka dni z życia Giovanniego,
który po otrzymaniu wiadomości od tajemniczej Luny, zaczyna z nią
wirtualną znajomość. Kobieta bardzo go intryguje, a wiadomość od
niej skłania go do wielu refleksji nad życiem, nad sensem miłości
i wierności. Odniosłam wrażenie, że książka miała być
tajemnicza, niestety dla mnie taka nie była, bardzo szybko
domyśliłam się, kim jest Luna, a zakończenie nie powaliło mnie na
kolana. Powieść ma 184 strony, a ja czytałam ją kilka dni, ale po
prostu nie mogłam wkręcić się fabułę, brakowało mi akcji, za
mało się działo. Książka składa się z teraźniejszości i wspomnień pisarza, tych wspomnień pojawia się zdecydowanie za dużo i momentami byłam nimi przytłoczona. W
powieści pojawia się wiele pięknych cytatów i przemyśleń, które
skłaniają do refleksji, jednak to za mało bym została nią
oczarowana.
To, co mi się podobało, to to, jak
prawdziwie opisał autor media społecznościowe, które dla
niektórych osób są niezbędne do normalnego funkcjonowania i
bardzo dokładnie ukazał ciemną stronę internetu. Uświadomił mi także, jak niewinna wirtualna znajomość może wpłynąć
na codzienne życie i niekiedy przerodzić się w obsesję. Główny
bohater ma wszystko, czego tylko może pragnąć mężczyzna: jest
poczytnym pisarzem, ma cudowną żonę i córeczkę, nie powinien
chcieć niczego więcej od życia, a jednak... Ta powieść to też
taka przestroga, bo nigdy nie wiemy, kto siedzi po drugiej stronie
monitora.
Powieść ta nie powaliła mnie na
kolana i muszę przyznać, że po opisie liczyłam na coś więcej.
Jednak jest to tylko i wyłącznie moja subiektywna opinia, więc
jeżeli lubicie książki tego autora, to może warto się na nią
skusić.
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję Księgarni dadada.pl
Opis mnie bardzo zainteresował jednak Twoja opinia trochę mnie zniechęciła
OdpowiedzUsuń