Pokojówka miliardera - Marie Benedict

Wielka fortuna rodziny Carnegie, skrywane tajemnice i prawdziwa miłość.”

Opis:
„Rok 1863. Do portu w Pensylwanii przybija kolejny okręt pełen irlandzkich emigrantów. Uciekają od głodu i marzą o rozpoczęciu lepszego życia. Wśród nich jest Clara Kelley – jedyna nadzieja swojej rodziny, wysłanniczka mająca znaleźć nowy dom.
Młoda, ambitna dziewczyna, schodząc z pokładu statku, ma przed sobą ponurą perspektywę wielu lat ciężkiej pracy w fabryce. Gdy pojawia się szansa na lepszą zatrudnienie, kłamie, by je dostać. Tak staje się pokojówką w domu Andrew Carnegiego– najbogatszego człowieka w Ameryce. Ten szybko odkrywa, że Clara ma wyjątkowy dryg do interesów i dziewczyna zostaje jego sekretnym doradcą.
Uczucie, jakie się między nimi narodzi, postawi Clarę przed najtrudniejszym z wyborów: szczęście własne lub najbliższych. Czy zaryzykuje i przyzna się do oszustwa? Czy miliarder poświęci fortunę dla miłości?

Po rewelacyjnej Pani Einstein Marie Benedict przedstawia opowieść o namiętności, na którą nie powinno być miejsca w świecie wielkich pieniędzy.”
Z twórczością Marie Bennedict miałam już styczność i jakiś czas temu pisałam dla Was recenzję jej powieści :Pani Einstein”, która ogromnie mi się podobała. Niecierpliwie wyczekiwałam jej kolejnej książki i gdy tylko nadarzyła się możliwość, wzięłam ją do recenzji. Za pewnik brałam to, że książka mi się spodoba. I wiecie co? Miałam rację. To nie jest jakiś tam romans, choć na opis może to troszkę sugerować, to powieść, która ma historię w tle, a autorka już poprzednio udowodniła mi, że w genialny sposób potrafi łączyć prawdziwe wydarzenia z fikcją literacką. Książka mnie zachwyciła i zatraciłam się w tej historii, bo to przepiękna opowieść o miłości, o tłumionej namiętności, o obowiązku wobec rodziny, o walce o lepszą przyszłość oraz o trudnych wyborach.

Akcja książki nie pędzi na łeb na szyję, wszystko toczy się odpowiednim tempem i naprawdę bardzo łatwo przepaść w tej historii. Styl, jakim operuje autorka, jest niezwykle lekki i przyjemny w odbiorze, przez co książkę czyta się naprawdę szybko, może nawet za szybko ;). Ja naprawdę z wielką przyjemnością chłonęłam opowieść o tym miliarderze i kobiecie, która w pewien sposób odmieniła jego życie. Jeżeli ktoś z Was choć trochę interesuje się historią, to będzie wiedział, że Andrew Carnegie, był jednym z najbogatszych ludzi tamtych czasów, a jego historia życia jest naprawdę ciekawa.

Mnie książka bardzo się podobała, bo lubię historie, które łączą w sobie prawdziwe fakty z fikcją literacką. Więc jeżeli i Wy sięgacie po takie powieści, to „Pokojówka miliardera” będzie dla Was idealna.
Polecam!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Znak.

9 komentarzy:

  1. Również lubię kiedy autorzy bawią się fikcją i mieszają ją z prawdziwymi wydarzeniami :)
    Pozdrawiam,
    Subiektywne Recenzje

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię książki na faktach, więc myślę, że się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio się nad nią zastanawiałam ale ja odłożyłam.. będę musiała po nią wrócić

    OdpowiedzUsuń
  4. Romans z historią w tle, zakazane uczucia, szelest sukien i tajemnica... Lubię taki klimat, lubię zbeletryzowane fakty historyczne okraszone sporą dawką fikcji i szczyptą namiętności. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bardzo czekałam na tą książkę. Na półce na rzie ją mam ale w tym tygodniu zacznę ją czytać bo stosik zaczyna rosnąć :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie idealna, uwielbiam historię i książki których fabuła rozgrywa się w dawnych czasach. Do tego jeszcze miłość, namiętności... Chcę bardzo przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zwróciłam uwagę na nią już jakiś czas temu i jak widzę to może być bardzo interesująca historia. Trochę jak Kopuciszek, tylko czy z happy endem?

    zksiazkanakanapie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm też ją kiedyś miałam w łapkach. Ale nie doszło do skonsumowania xD
    Chyba czas to zmienić :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Już nie mogę się doczekać kiedy ją przeczytam. Już po przeczytaniu notatki na książce wiedziałam, że się na nią skuszę. Twoja recenzja utwierdziła mnie w tym przekonaniu.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger