Srebrny łabędź - Amo Jones
Zegar właśnie odmierza czas. Gra właśnie się zaczęła.”
Madison Mongomery wiodła normalne życie typowej nastolatki, do czasu, gdy jej matka dopuściła się zbrodni, zabiła kochankę męża i popełniła samobójstwo. Wtedy życie dziewczyny zmieniło się diametralnie. Jej rodzina była na językach wszystkich i Madison nie mogła sobie z tym poradzić. Gdy jej ojciec ponownie się ożenił, zapadła decyzja o przeprowadzce, która oznaczała dla dziewczyny zmianę szkoły i otoczenia, po prostu nowy start. Madison trafiła do prywatnej szkoły, w której rządziła grupa niepokornych chłopaków należących do tajemniczego Elite Kings Club. Ich przywódcą był niebezpieczny i niezwykle przystojny Bishop, który na każdym kroku bacznie obserwował Madison. Czego od niej chciał? Czy grupa chłopaków miała względem niej jakiś plan? W głowie dziewczyny pojawiało się coraz więcej pytań, na które nikt nie chciał udzielić jej odpowiedzi. Wszystko było strasznie dziwne, a na dodatek jeden z chłopaków okazał się synem, jej macochy. Czy dowie się, czym tak naprawdę jest Elite Kings Club? Czy będzie bezpieczna? O tym musicie przekonać się sami.
„Srebrny łabędź” to powieść, która ma wielu zwolenników, jak i przeciwników, ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy, bo historia Madison i tajemniczego klubu niesamowicie przypadła mi do gustu. Książka nie jest idealna, bo można w niej znaleźć kilka minusów, ale uwierzcie mi na słowo, że tak się wkręciłam w ten pokręcony, tajemniczy i niebezpieczny świat, że w ogóle nie wpłynęły one na moją ocenę tej książki. Oczywiście wspomnę o tych niedociągnięciach, ale troszkę później, bo teraz mam zamiar powzdychać. Autorka stworzyła świetną fabułę osnutą aurą tajemniczości, która cały czas kręc się i wokół legendarnego Elite Kings Club, którego członkowie są niebezpiecznymi ludźmi, od których dobrze trzymać się z daleka, którzy ustalają swoje własne zasady, a przede wszystkim decydują o życiu innychi. Książka pełna jest mroku, niepokoju, niebezpieczeństwa, ale i także magnetycznego pożądania. Uwielbiam historie, które dostarczają mi dreszczyku grozy, w których nie wiem, co jest prawdą, a co kłamstwem, w których jest mnóstwo niewiadomych, a bohaterowie nie są ideałami, są brutalni, nieprzewidywalni i nigdy nie wiem, jaki będzie ich kolejny ruch. To wszystko znalazłam w „Srebrnym łabędziu” i teraz tylko niecierpliwie czekam na kolejny tom, bo samo zakończenie książki niewiele rozjaśniło mi w głowie.
„Sekrety są bronią, a spustem milczenie.”
Jeżeli chodzi o bohaterów, to uważam, że ich męska część została przedstawiona idealnie. Każdy z nich jest tajemniczy i od każdego od razu czuć niebezpieczeństwo. To taki typ, przed którym matki przestrzegają swoje córki, ale tych chłopaków naprawdę trzeba się bać. Łączy ich jedna wielka tajemnica i wszyscy należą do klubu, o którym krążą legendy. Autorka w tej części najbardziej przybliża nam postać Nate’a i Bishopa, którzy są w sumie najważniejsi w życiu Madison. Ja o dziwo polubiłam chłopków, mimo ich brutalności, chamstwa i nieprzewidywalności. Jeżeli chodzi o Madison, to według mnie była najsłabszym ogniwem tej książki. Okropnie mnie irytowała, a czasami jej zachowanie wydawało mi sie absurdalne i irracjonalne. W ogóle na samym początku autorka przedstawiła ją jako osobę zagubioną, nieśmiałą, która ma problemy z zawieraniem znajomości, a czytając dalej, było zupełnie inaczej. Jednak mimo tego wszystkiego i tak ją polubiłam i z ciekawością obserwowałam, jak autorka pogmatwała jej życie.
Jest jeszcze jedna rzecz, do której muszę się doczepić. Mianowicie chodzi mi o pewną sytuację, która miała miejsce już na samym początku książki. Była ona dla mnie totalnym zaskoczeniem, bo taka sytuacja nigdy, przenigdy nie mogłaby mieć miejsca w rzeczywistości, o takich rzeczach po prostu się wie dużo wcześniej, a tutaj autorka z bardzo ważną informacją dotyczącą przyszłości Madison, wyskoczyła jak Filip z konopi. Oczywiście nie napiszę Wam, o co chodzi, ale myślę, że podczas czytania sami dojdziecie do takich wniosków jak ja.
Mimo wszystko ja Wam tę powieść serdecznie polecam, mnie książka wchłonęła do swojego dziwnego i pokręconego i zagmatwanego świata pełnego niebezpieczeństwa, tajemnic i mroku. Chyba nigdy nie czytałam książki o podobnej fabule, więc tym bardziej bardzo łatwo zatraciłam się w tej historii. Zapewniam Was, że nic w tej książce nie jest przewidywalne i każdy z Was razem z Madison będzie odkrywał kolejne tajemnice. Zakończenie totalnie mnie zaskoczyło i niecierpliwie wyczekuję maja, bo jak najszybciej chcę poznać odpowiedzi na pytania, które piętrzą się w mojej głowie. Jestem przekonana, że to powieść, która rozpali Wasze zmysły i nie da o sobie zapomnieć.
Gorąco polecam!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.
Mam swój egzemplarz "Srebrnego łabędzia" i ilekroć przechodzę obok regału zastanawiam się, co też może kryć się za tą cudną okładką?! Nigdy nie czytam opisów, lecz opieram się na opiniach recenzentów. Przyznam,że zauważyłam pojawianie się wielu kontrowersji, sprzecznych ocen dotyczących tej książki, o czym również wspomniałaś. Jestem jednak pewna, po zapoznaniu się z powyższą opinią, że osobiście okażę się zwolennikiem "Srebrnego łabędzia" - aura tajemniczości i "smaczek" czegoś zakazanego zdaje się bić nie tylko z okładki, ale i z fabuły. Jeśli zaś chodzi o wykreowane postaci, to chciałabym się przekonać, czym bohaterka Cię zirytowała. Kolejny raz przekonałaś mnie do lektury i teraz z ochotą przeczytam tę książkę - ale poczekam może na kolejną część, by móc czytać "ciągiem".
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moja recenzja przekonała Cię do książki. Myślę, że i Tobie się spodoba, bo często lubimy takie same książki. Lepiej przeczytaj od razu, bo niestety to trzeba czekać jeszcze na dwie części, a ja chyba umrę, bo strasznie niecierpliwy ze mnie człowiek ;)
UsuńChyba skorzystam z rady i się skuszę już teraz! Gust (może poza kryminałami) rzeczywiście mamy podobny, dlatego zwykle kieruję się Twoją opinią.
UsuńMoje życie jest "jasne", mało tajemnicze i nudne. Dlatego z przyjemnością wejdę w świat "Srebrnego łabędzia" z jego mrocznością, niebezpieczeństwem, tajemnicą i brutalnością. I tylko taki mały minusik, że powieść nie zamyka się w jednym tomie, bardzo ze mnie niecierpliwa osóbka, nie lubię czekać.
OdpowiedzUsuńMiałam czekać na kolejną część i dopiero przeczytać ale nie wytrzymałam. Teraz niecierpliwie czekam na kolejną część! Potrzebowałam przeczytać coś innego i wcale tego nie żałuję, mimo że zachowaniem głównej bohaterki było wkurzające
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać!
OdpowiedzUsuńKsiążka wywołuje skrajne opinie :) Póki co po nią nie sięgnę ale kto wie co będzie jak wyjdzie II tom :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się mroczno, niebezpiecznie oraz tajemniczo. Jestem ciekawa ...
OdpowiedzUsuńOoo lubię takie klimatyczne książki, z pewnością ją przeczytam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Subiektywne Recenzje
Rany, i co mam teraz zrobić? Przyznaję, że twoja recenzja zachęca do przeczytania tej książki, ale wszystkie inne opinie,na jakie trafiłam i które prawie zmieszały tę pozycję z błotem, tak mnie do niej zniechęciły, że już dawno ją skreśliłam i powiedziałam jej kategoryczne "NIE". Jak tak dalej pójdzie, to chyba będę musiał na własnej skórze przekonać się, o co z tą książką chodzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♡♡
Jestem zaciekawiona tym tytułem, ale nie planuję już teraz biec do księgarni, by go kupić :)
OdpowiedzUsuńRównież polecam! Zaskakująca lektura :)
OdpowiedzUsuńO nie, dla mnie kompletnie to nie była historia jakiej oczekiwałam. Zawiodłam się tak bardzo, że ubolewam nad tym, bo aż żal by książka z tak piękną okładką, tak bardzo mi się nie podobała. Ja nie polubiłam żadnego bohatera, bo zgraja "królów", którzy mieli być niebezpieczni i mroczni, wydawali mi się grupką dzieciaków w gimnazjum, co ciągną koleżanki za włosy :D Jednak rozumiem czemu ta książka ma tylu fanów w pełni to szanuję :) Kontynuację również przeczytam, bo mimo wszystko coś mnie ciągnie do poznania reszty tej historii. A że dodatkowo czyta się bardzo szybko, to tym bardziej wiele nie stracę :)
OdpowiedzUsuńOj kolejna książka która mam ale odkladam żeby mieć ją z kolejną częścią;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa dlaczego tak wszystkich wkurza Madison i co oni tam wyprawiają xD
Jestem prawie na świeżo po lekturze i tak jak pisałam wcześniej, mam lekki problem ze zdefiniowaniem tego czy książka mi się podobała czy też nie, bo działo się tam tyle, że czułam się mocno skołowana :D
OdpowiedzUsuńJa lubię takie poplątane historie 😁
Usuń