Misja Wywiad z Anną Dąbrowską






Zapraszamy na Misję Wywiad z Anną Dąbrowską, autorką powieści "Nakarmię Cię miłością". Na końcu wywiadu dowiecie się kto zadał najciekawsze pytanie i wygrał książkę. Zwycięzcę prosimy o kontakt na naszym fp, w ciągu trzech dni. :)

Iza Wyszomirska
  1. Czytając kilka recenzji "Nakarmię cię miłością" zauważyłam, że zadbała Pani o stronę psychologiczną bohaterów, zarówno tych pierwszo jak i drugoplanowych. Cechuje ich wiarygodność i spójność. Czy sprawiło Pani jakąś trudność w tym, aby wejść, że tak powiem, do głów bohaterów i opisać to, co czują, widzą, słyszą?

A.D: Bardzo lubię opisywać odczucia bohaterów, wchodzić do ich umysłu – kraść myśli i zamieniać je na słowa. Nie mam z tym problemów, jest to najłatwiejsza część tworzenia książki.

  1. Można powiedzieć, że debiutuje Pani po raz drugi, bowiem poprzednią swoją książkę napisała Pani pod pseudonimem. Czy może już Pani stwierdzić, w którym z tych przypadków jest to przyjemniejsze, a w którym wywołuje więcej emocji, niepewności? :)

A.D: To prawda, że debiutuję po raz drugi , chociaż w moim odczuciu właśnie teraz debiutuję tak prawdziwie . Bardziej stresujący jest zdecydowanie debiut pod imieniem i nazwiskiem. Pseudonim stanowi coś w rodzaju ochronnego pancerzyka, który w razie niepowodzenia literackiego zawsze można ściągnąć i porzucić. Mogę zdradzić, że znacznie lepiej czuję się pisząc jako Anna Dąbrowska. Nie ma większej satysfakcji widząc swoje prawdziwe dane na książce.

Hanna Smarzewska
1. Gdyby mogła Pani w tym momencie wyjechać do dowolnego miejsca na świecie, gdzie by się Pani znalazła i dlaczego?

A.D: Właśnie myślami znalazłam się w Hiszpanii. Dlaczego akurat ten kraj? Od wielu lat marzy mi się podróż do Hiszpanii. Chciałabym zamieszkać w małym domku niedaleko piaszczystej plaży, móc delektować się zachodem słońca siedząc na piasku i spróbować wdać się w konwersację po hiszpańsku (oczywiście dziecinnie prostą). Odpocząć od codzienności, chociaż przez kilka dni.

2. Gdyby został Pani jeden dzień życia jakby Pani spędziła ten czas?

A.D: Trudne pytanie  Zapewne chciałabym zrobić tyle rzeczy naraz, że wywołałbym tylko niepotrzebny chaos. Z pewnością spędziłabym go bardzo rodzinnie.

Ewelina Poc
1. "– Jeanno, kobiety potrafią kochać o wiele mądrzej niż my! One nie kochają mężczyzny dla jego wyglądu. Nawet jeśli on się im bardzo podoba. – Joaquin westchnął błogo. – Kobiety kochają cię przez wzgląd na twój charakter. Twoją siłę. Twoją mądrość. Albo dlatego, że potrafisz zaopiekować się dzieckiem. Bo jesteś dobrym człowiekiem, masz honor i godność. One kochają cię inaczej niż mężczyzna kobietę. Nie z powodu kształtnych łydek ani nie dlatego, że w swoim garniturze budzisz zazdrość u jej koleżanek z pracy. Owszem, istnieją też takie kobiety, ale są tylko jak zły przykład dla innych" (Nina George "Lawendowy pokój"). Co sądzi Pani o tym cytacie? Czy uważa Pani, że kobiety i mężczyźni inaczej kochają? Co dla kobiet jest ważne w miłości, w wyborze Tego Jedynego?

A.D: Każda miłość jest inna. My, kobiety jesteśmy zupełnie inne mentalnie niż mężczyźni, dlatego odbieramy miłość z zupełnie z innej perspektywy. Dla nas miłość to magia, dla mężczyzn miłość to w głównej mierze fizyczność. My, kobiety kochamy rozumem, mężczyzna kocha oczami.
Nie mogę wypowiadać się jako jeden zgodny głos kobiecy, co jest ważne dla kobiet w miłości, ponieważ dla Kaśki ważna jest lojalność, a dla Baśki poczucie humoru.

2. Jaka była mała Anna? Czy marzyła już o pisaniu?

A.D : Mała Ania była książkowym molem. Pochłaniała książki szybciej niż śniadanie . Od dzieciństwa pisałam, jeśli nie wiersze to opowiadania. Mając dziesięć lat zamarzyłam o własnej książce i jak widać marzenia się spełniają.

Teresa Kaczała
1. Wspominając dzieciństwo nasuwa mi się obraz moich dziadków, którzy siedzą przed kominkiem, dziadek pali fajkę, w całym domu unosi się zapach wanilii, a babcia robi na drutach ciepły sweter dla kolejnego wnuka. W kominku pali się ogień, w domu jest ciepło i przyjemnie, a dziadek zaczyna gawędzić o czasach wojennych (mój dziadek przeżył I i II wojną światową). Czasem babcia coś dopowie i tak za każdym razem moja wiedza o tych czasach się pogłębia. Na lekcjach historii w szkole bardzo często wykorzystywałam te wiadomości, co bardzo podobało się moim nauczycielom. Oczywiście również dużo czytam książek o tematyce historycznej, wojennej. Czy i Pani czerpała też wiadomości od dziadków, a potem wykorzystała w swoich powieściach? Czy może dzięki rozmowom z dziadkami czy też innymi członkami rodziny naszły Panią konkretne pomysły do wykorzystania w książce? Jak bardzo Pani życie czy też życie kogoś z rodziny wpisuje się na karty Pani książek? Czy wydarzenia jakie Panią dotąd spotkały stają się inspiracją dla losów bohaterów? A jeśli tak, to jakie?

A.D: Zgadzam się z Panią, że dziadkowie to prawdziwa skarbnica wiedzy. Nurt New Adult (przynajmniej w moim wydaniu) nie zawiera elementów historycznych, a wszelkie pomysły, które umieszczam w książkach to podszepty mojej wyobraźni.
Właśnie znowu mi coś szepce do ucha 

2. W Polsce rynek wydawniczy jest bardzo pokaźny. Mamy to szczęście, że jest dużo wydawnictw, ale jak tworzyć w Polsce i nie zwariować, a przy tym jeszcze zarobić na życie, czynsz i opłaty? Czy jest szansa wydać książkę, zwłaszcza debiut, bez protekcji, sponsoringu i tzw. „pleców”? Jakich rad udzieliłaby Pani początkującym pisarzom, zwłaszcza tym, którzy się boją, że zostaną odrzuceni przez Wydawcę?

A.D: Moja książka „Stalowe serce” również została odrzucona przez niektóre Wydawnictwa, dlatego zdecydowałam się wydać ją za metodą współfinansowania. Początkujący autorzy nie mają łatwo, to prawda. Mimo to uważam, że Rynek Wydawniczy stał się w ostatnim czasie bardzo otwarty na debiutantów. Wydawcy łakną interesujących opowieści. Dają szansę początkującym autorom. A jeśli ktoś się boi odrzucenia to znaczy, że nie jest gotowy na pisarstwo. Niestety rad nie potrafię udzielić początkującym autorom, gdyż sama zaczynam przygodę z pisaniem. Dwie książki, to maleńki dorobek literacki…

Natalia Kapela
1. Gdybyś mogła na jeden dzień wcielić się w rolę któregoś bohatera swojej książki, kto to by był i dlaczego?

A.D: Nie wiem czy powinnam przelać moją pierwszą myśl na papier  Dobrze, zaryzykuję.
Mogłabym wcielić się w postać Tobiasza Karskiego z „Nakarmię cię miłością”, ale to tylko dlatego, żeby zobaczyć jak to jest być mężczyzną . Chciałabym także potrafić grać na gitarze i śpiewać ochrypniętym głosem.

2. Jakimi 5 przymiotnikami opisałabyś to jaka jest Twoja najnowsza książka? :)

A.D: Emocjonalna
Seksowna
Uzależniająca
Smakowita
Zaskakująca


Monika Kozłowska
1. Czy poza imieniem, nazwiskiem i pięknym uśmiechem jest Pani pod jakimś względem podobna do znanej wokalistki i kompozytorki?

A.D: Dziękuję za komplement  Tak jestem podobna. Ania Dąbrowska pisze słowa piosenek, a Anna Dąbrowska pisze książki. Obie piszemy i zapewne mamy romantyczne dusze. Może łączą nas jeszcze inne wspólne cechy, kto wie?

2. Moje pierwsze skojarzenie z tytułem książki to nowożeńcy karmiący się nawzajem weselnym tortem. Ale uczucia chyba nie da się odmierzyć łyżeczkami... Dlaczego powieść ma właśnie taki tytuł i kto jest bardziej "głodny" miłości - Laura czy Tobiasz?

A.D: Cudowne skojarzenie tytułu, Pani Moniko! „Nakarmię cię miłością” jest tytułem piosenki, którą śpiewa Tobiasz Karski, główny bohater powieści.
Laura i Tobiasz są głodni i miłości i siebie nawzajem. Idealnie się uzupełniają, tworząc nawet zgraną parę.


Agnieszka Kosińska
1. Jakie uczucia towarzyszyły Pani, jako Autorce, w momencie przejścia z pseudonimu na prawdziwe imię i nazwisko?

A.D: Obawa. Obawiałam się, że Czytelnicy źle zaakceptują moje imię i nazwisko, ale ich reakcja bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Powiem otwarcie, że nie tęsknie za Laven Rose…


2. Śledzę Pani FP i wiem, że bardzo liczy się Pani ze swoimi czytelnikami. Czy w momencie pisarskich kryzysów to właśnie myśl o nich (czekających ;)) dodaje Pani siły i energii?

A.D: Dziękuję Pani Agnieszko za szczerość. Fajne uczucie, kiedy wiem, że ktoś obserwuje moją stronę, bo dzięki temu wiem, że to co robię ma sens. Wsparcie Czytelników jest bardzo ważne, bo gdyby nie czytelnicy nie byłoby autora. Jeśli autor szanuje czytelników, to mocno wierzę, że i oni odwzajemniają mu szacunek. Karma zawsze wraca. A ja mam najwspanialszych CZYTELNIKÓW!

Izunia Raszka
1. Jaka jest piosenka, którą najbardziej lubi Pani grać na gitarze? (Jeśli oczywiście Pani gra) :)

A.D: Droga Pani Izo, nie umiem grać na gitarze. Ubolewam nad tym, bardzo. Jedynym instrumentem na którym potrafię grać są nerwy mojego męża  (mam nadzieję, że tego nie przeczyta).

2. Jaki jest Pani ulubiony cytat z książek?

A.D: Kocham „Portret Doriana Greya” właśnie za wielką ilość cytatów, które skrupulatnie zaznaczałam podczas czytania. Jednym z ważniejszych jest: „Ludzie znają dziś cenę wszystkiego, nie znając wartości niczego”.

Barbara Pawlik
1. Czy trudno pogodzić pisanie takiej książki z życiem osobistym? Czy są nieprzespane noce ?

A.D: Pisanie książek jest procesem pracochłonnym, wielogodzinnym i w większości przypadków wielomiesięcznym. Ja piszę tylko nocą. Czasami kładę się spać o czwartej nad ranem, ale nie będę narzekać na niewyspanie, bo radość z trzymanej własnej książki w dłoni rekompensuje wszelkie braki snu.

2. Jak pomysł zrodził się do napisania akurat takiej książki?

A.D: Moja głowa buzuje od wielu pomysłów książkowych. Akurat ta książka była wyrazem mojej irytacji po przeczytaniu pewnej zagranicznej powieści. Pomyślałam wtedy: „Ja zrobiłabym to zupełnie inaczej”. Jak pomyślałam, tak zrobiłam.

Karolina Kiraga
1. Czy pisząc "Nakarmię Cię miłością " od razu miała Pani w głowie pomysł na całość książki ?

A.D: Pisząc książkę, nigdy nie wiem co się w niej wydarzy. To wychodzi samo z siebie, tak naturalnie. Pisząc „Nakarmię cię miłością” miałam wizję głównego bohatera – miał być chamski i wulgarny. Tylko tyle wiedziałam.

2. Woli Pani pisać elektronicznie czy na papierze ? :)

A.D: Piszę tylko na komputerze, a notatki robię na papierze. Zdecydowanie wolę elektronikę 

Magdalena Siemińska
1. Jaki jest Pani ulubiony gatunek książkowy?

A.D : Na chwilę obecną zaczytuję się w gatunku New Adult, ale bardzo pociągają mnie thrillery psychologiczne.

2. Najpiękniejsze miejsce na ziemi to...?

A.D: Dom pełen miłości.

Hanna Artychowska
1. Każdy twórca miewa tzw. deadline. Jaki jest Pani sposób na twórczy dołek?

A.D: Mnie owe granice czasowe nie dotyczą. Może kiedyś, kto wie?
A twórczy dołek poprawiam odpowiednią dawką muzyki rockowej.

2. Jakie wydarzenie było inspiracją do fabuły książki? Koleżanki na imprezie, życie, wyobraźnia, a może marzenia? ;)

A.D : Inspiracją była irytacją nad pewną zagraniczną książką oraz wyobraźnia. To ona podsuwa mi różne scenariusze.

Edyta Chmura
1. Nawiązując do tytułu powieści - gdyby miała Pani przygotować potrawę, która będzie odzwierciedleniem wielkiej miłości, wdzięczności, zaufania i radości towarzyszącej chwilom, gdy pragnie się powiedzieć "dziękuję, że jesteś!", to co zobaczylibyśmy na talerzu? :)

A.D: Na białym, porcelanowym talerzu, narysowałabym ketchupowe serce. Ten symbol wyjaśnia wszystko.

2. Czy po pierwszym debiucie (jaki trafny tautologizm mi wyszedł ;)) nabrała Pani pewności, że bez pisania nie potrafi Pani żyć czy ten moment nastąpił wcześniej? Czy w ogóle jest sobie Pani w stanie wyobrazić dzień bez myślenia o fabule, spisywania ulotnych pomysłów czy wytrwałego klikania w klawiaturę?

A.D: Pewność nadeszła po drugim debiucie. Nie potrafię żyć bez pisania, bo czuję wtedy jakiś brak. Gotując obiad myślę o fabule książki, albo o konkretnej scenie. Bawiąc się z dziećmi myślę o pisaniu… Pisanie to nałóg 

Ewelina Anna Chojnacka
1. Jak brzmi melodia Twojego serca?

A.D: Melodia mojego serca wciąż wygrywa: pisz, pisz, pisz.

2. Czy twoje życie jest bardziej white czy black?

A.D: Jest black and white, czyli czarno-białe. Jednego dnia czuję się szczęśliwa, innego smutna. Każdy z nas zapewne posiada mieszankę nastrojów black and white.

Iza Miś
1. Jakie są Pani recepty na rozładowanie stresów? Czy pisanie to taki lek na wszelkie zło?

A.D: Muzyka koi nerwy, wycisza. Muzyka jest lekiem na wszelkie zło, a pisanie to uzależnienie, jak już wspomniałam wcześniej.

2. Jacy znani pisarze Panią inspirują?

A.D: Ostatnio wzdycham do twórczości Lisy De Jong. Uwielbiam jej styl pisania.


Daria Przychodzeń
1. Jakie książki Pani najczęściej czyta?

A.D: Od jakiegoś czasu gustuję w gatunku New Adult, bądź thrillerach psychologicznych.

2. O czym jest powieść "Nakarmię cię miłością"?

A.D: To powieść o zagubionej kobiecie i jeszcze bardziej zagubionym mężczyźnie, który pod arogancką maską skrywa wrażliwe serce, łaknące miłości. Nie mogę nic więcej powiedzieć na ten temat by nie zdradzać szczegółów. Zresztą, wiele recenzji zawiera spojlery – także zapraszam to przeczytania kilku z nich.

Jagoda Gindera
1. Co czuje Pani kończąc pisanie książki? Czy jest to na przykład smutek wywołany rozstaniem z ulubionymi postaciami?

A.D: W moim ciele buzuje adrenalina. Nie chce mi się spać, nie chce jeść, wciąż myślę tylko o tym, że muszę przeczytać całość stworzonej historii. Tęsknota za postaciami przychodzi nieco później…

2. Pisarz tworzy przede wszystkim dla Czytelników. To oni są odbiorcą jego historii. To Czytelnicy oceniają daną powieść. Czasem w morzu pozytywnych opinii znajdzie się również negatywna ocena. I tutaj pytanie: jak radzi sobie Pani z krytyką? Czy uważa Pani, że krytyka motywuje do dalszego działania czy też podcina pisarskie skrzydła? :)

A.D: Krytyka była, jest i będzie. Każdy człowiek posiada odrębny gust i jest to zupełnie naturalne. Ja podchodzę do krytyki w sposób umiarkowany – nie załamuję się, i nie ciskam laptopem przez okno zarzekając się, że przestaję pisać. Nie obrażam się także na cały świat. Przyjmuję konstruktywną krytykę z pokorą. Staram się ją przeanalizować . Mądra krytyka uczy autora…

Lidia Derdzińska
1. Gdy brakuje słowa to jak je Pani znajduje, poszukuje czy zmienia całe zdanie. Jak dokonuje Pani wyboru jeśli w głowie jest więcej niż jeden wątek?

A.D: Jeśli mam być szczera, to ni posiadałam jeszcze takiej sytuacji, w której brakowało mi słowa. A z wielu wątków, staram się wybrać ten najciekawszy.


Marta Wolszczak
1. Na ile procent wczuwa się Pani w główne postacie kobiece? Oczywiście w swoich książkach.

A.D: 50% role kobiece, 70% role męskie. Wolę pisać role męskie, przychodzi mi to zdecydowanie łatwiej.

2. Co inspiruje Panią, Pani Aniu do pisania? Czy chciałaby Pani przełożyć swoją książkę na duży ekran?

A.D: Czasami inspiruje mnie przeczytane zdanie, czasami fragment jakiegoś programu, a czasami źródła inspiracji nie są mi znane. Pojawiają się tak nagle…
Bardzo chciałabym zobaczyć swoją książkę na szklanym ekranie  Chyba każdy autor o tym marzy. Pewnie dużo kobiet pragnęłoby ujrzeć takiego Tobiasza z gitarą w dłoniach, śpiewającego zachrypniętym głosem, prawda?

Marta Bębnowicz
  1. Nakarmię Cię miłością... no właśnie- czyli czym? Czym jest dla Pani miłość? I czy Pani miłość miała wpływ na książkę?

A.D: Nakarmię cię miłością, czyli dużą dawką nieodpartego uroku pewnego wokalisty. Miłość, jest wszechobecna. Jest tematem, który nie traci daty ważności. Miłość zawsze pozostaje aktualna. Czy moja miłość miała wpływ na książkę? Hmm… niekoniecznie. Tu główną rolą obarczyłabym wyobraźnie, która nieustannie coś tworzy.

Gosia Pawlaczyk
1. 1. Kocham czytać bajki. Obawiam się, że nigdy nie wyrosnę z tego. Zawsze dziadek mi czytał, potem czytałam sama i teraz nie wyobrażam sobie, żebym moim dzieciom nie czytała. Moje dzieci i ja kochamy bajki braci Grimm. Czy lubi Pani czytać bajki? Jakie by nam Pani poleciła?

A.D: Z etapu bajek się nie wyrasta. Najpierw czytamy je samodzielnie jako dzieci, następnie naszym dzieciom, a później wnukom. Bajki posiadają w sobie wiele mądrości, np. Kubuś Puchatek. Krzewią wartość przyjaźni i pomocy. Swojego czasu uwielbiałam baśnie Christiana Andersena, a moją ulubioną była „Dziewczyna z zapałkami”.

2. Czym jest dla Pani przyjaźń? Z którym bohaterem Pani książek najbardziej chciałaby Pani się zaprzyjaźnić i dlaczego akurat z tym? Czym takim wyróżniałby się ten przyjaciel?

A.D: Przyjaźń musi być szczerą nicią sympatii. Jeżeli miałabym wybierać ulubionego bohatera książkowego, wybrałabym Polyanne. To z nią potrafiłabym się zaprzyjaźnić, dlatego, że uwielbiałam jej gadatliwość i permanentnie dobry nastrój. Niewiele jest osób w obecnych czasach, które cieszą się z tego, że nie posiadają jakiegoś „dobra” w życiu. A Polyanna tak właśnie robiła. Cieszyła się, że nie posiadała lustra w swoim pokoju, bo nie widziała swoich piegów. Jej sławna „gra” powinna być wprowadzona w szkole podstawowej jako przedmiot obowiązkowy.
Każda osoba, którą obdarzamy mianem przyjaciela jest naznaczona jakimś wyróżnieniem. Wyjątkowością.

Bodziu Bogdan
1. Uwielbiam czytać, ale gdy porównuję siebie z moją żoną, to wychodzi na to, że moja żona czyta i więcej, i szybciej ;) Co Pani na to, aby wprowadzono w Polsce Dzień Kobiet Czytających?

A.D: Jestem jak najbardziej za wprowadzeniem tego pomysłu w życie, ale zmodyfikowałabym nazwę na „ Dzień Osób Czytających Książki”.

2. Uwielbiam piec, oczywiście głównie dla Mojej Żony :) Ostatnio specjalizuję się w ciastkach owsianych z różnymi dodatkami, np. rodzynki, orzechy, suszona żurawina. Wspólnie z Żoną kochamy serniki. A jakimi ciastkami/ciasteczkami Pani najchętniej się delektuje? Sama Pani piecze?

A.D: Ja także kocham sernik. Jestem łasuchem… niestety. Kiedyś piekłam dużo, teraz brak czasu mi na to nie pozwala.

Ania Lebioda
  1. Co i kogo, kocha Anna Dąbrowska ? :)
A.D: Jeśli miałabym odpowiedzieć „co kocha” to odparłabym, że pisanie i muzykę , jeśli „kogo” – to moją rodzinę i zwierzęta.


1. Pani książka drogowskaz?

A.D: Wciąż jestem w trakcie poszukiwania tego jedynego drogowskazu książkowego.



Aga Gadajska
1. Czy lubi Pani gotować :)

A.D: Są dni, kiedy uwielbiam (gustuję w kuchni chińskiej), a są też dni, kiedy łyżka parzy mają dłoń. Bardzo lubię oglądać programy kulinarne, zwłaszcza z Jamiem Oliverem i Nigellą Lawson .

2. Jakie jest, Pani ulubione danie? :)

A.D: Bezapelacyjnie Chow Main 


Dziękuję Wszystkim za interesujące pytania, a Dziewczynom z Literatura Kobieca – Co Czytać za chęć zorganizowania tego wywiadu.
Uważam, że najciekawsze pytanie z kawałkiem tortu zadała Pani Monika Kozłowska.


3 komentarze:

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger