Sweet Ache. Krew gęstsza od wody - K. Bromberg
„Sweet Ache. Krew gęstsza od wody”,
to kolejny tom świetnej serii Driven. Ja jestem zachwycona tą serią
i z wielką przyjemnością zabrałam się za czytanie kolejnego
tomu, który opowiada historię Quinlan Westin – siostry Coltona
oraz Hawkina Playa – seksownego wokalisty zespołu rockowego. Czy i
tym razem K. Bromberg przeniosła mnie do świata gorącego seksu i
nieokiełznanej namiętności? Tego dowiecie się z mojej recenzji.
Zapraszam.
Hawkin Play, to sławny muzyk, który
kolejny raz ratuje tyłek swojemu młodszemu bratu. Niestety tym
razem Hunter przesadził i Hawkin może trafić do więzienia. Aby
zdobyć przychylność sędziego, muzyk zgadza się poprowadzić serię
wykładów na miejscowej uczelni. Tam poznaje Quinlan, która została
jego asystentką. Pewny siebie Hawkin zakłada się z kolegą z
zespołu, że raz dwa zaciągnie dziewczynę do łóżka. Jednak
Quinlan, to twarda sztuka i na wszystkie możliwe sposoby broni się
przed czarem jaki roztacza Hawkin. Jednak ciężko uciec przed
przeznaczeniem i tę dwójkę połączy coś naprawdę pięknego i
prawdziwego. Na domiar złego Hunter wyczuje, że Hawkin czuje coś
do dziewczyny i postanowi to wykorzystać. Czy historia, która
zaczyna się zwykłym zakładem może mieć szczęśliwie
zakończenie? Do czego posunie się Hunter, by zniszczyć brata?
Przekonajcie się sami.
K. Bromberg cały czas trzyma poziom, a
może nawet z każdą kolejną książką podnosi sobie poprzeczkę
wyżej, gdyż „Sweet Ache. Krew gęstsza od wody” jest książką
wspaniale napisaną, wciągającą i hipnotyzującą. W żadnym razie, nie można jej odłożyć na półkę póki nie skończy się
czytać. Fabuła wciąga już od pierwszej strony i z zapartym tchem
śledzimy losy bohaterów. Myślałam, że Colton Donovan już na
zawsze zostanie moim ulubieńcem, jednak autorka zrobiła mi psikusa
i stworzyła kolejnego bohatera, który skradł kawałek mojego
serca.
„Sweet Ache. Krew gęstsza od wody”,
to niewątpliwie najgorętsza część serii Driven, gdyż
namiętność, pożądanie i zwierzęce przyciąganie Quinlan i
Hawkina odczuwamy prawie na każdej stronie, a gorących scen jest
naprawdę mnóstwo. Oczywiście autorka nie skupiła się tylko na
cielesności i łóżkowych ekscesach bohaterów, ta powieść
ukazuje także obraz skrzywdzonego małego chłopca, który nawet w
dorosłym życiu mierzy się z demonami przeszłości. Czy to właśnie
Quinlan będzie dla tego zagubionego mężczyzny lekiem na całe zło?
Tym, co uwielbiam w książkach K.
Bromberg, jest naprzemienna narracja, która pozwala czytelnikowi na
dogłębne poznanie bohatera. Wtedy jego myśli i przemyślenia są
dla nas na wyciągnięcie dłoni, a bohater staje się bliski naszemu
sercu. Zawsze wtedy widzę dwie strony medalu i rozumiem czym każda
postać kierowała się w danej sytuacji. Myśli kłębiące się w
głowie Hawkina, będą pełne bólu oraz cierpienie i jestem pewna,
że wzruszenie nieraz chwyci Was za serce.
Kreacja bohaterów wyszła autorce
bardzo dobrze, zarówno z punktu fizycznego jak i psychologicznego.
Hawkin został rozłożony na części tak dokładnie, że jego ból
oraz cierpienie było dla mnie bardzo namacalne, a łzy lały się po
mojej twarzy. Jest to postać, którą bardzo szybko idzie polubić,
mimo tego, że nie robi dobrego pierwszego wrażenia. Ja go po prostu
pokochałam w dużej mierze za to, że jest seksowną, jak diabli, gwiazdą rocka. Uwielbiam niegrzecznych i niesamowicie gorących
chłopców. Jednak u Hawkina ta zadziorność i pewność siebie, to
tylko fasada, za którą skrywa się mały chłopiec próbujący
dotrzymać słowa ojcu. Czyste serce z piękną duszą, to cały
Hawkin. Jeżeli chodzi o Quinlan, to na samym początku miałam z nią
mały problem, nie podobało mi się jej podejście do seksu i
kojarzyła mi się z niewyżytą kotką. Jednak na całe szczęście,
było to tylko wrażenie, które bardzo szybko odeszło, gdyż
Quinlan okazała się wspaniałą kobietą, która dostrzegła w
Hawkinie dobrego człowieka, a nie tylko gwiazdę rocka.
„Sweet Ache. Krew gęstsza od wody”
to powieść, która wciąga już od pierwszej strony, ale nie ma co
się dziwić kiedy autorką jest K. Bromberg, gdyż jej książki, to
emocjonująca jazda kolejką górską. To co jest ogromną zaletą
tej książki, to, to, że nigdy nie wiemy czym autorka zaskoczy nas
na kolejnej stronie, a ja lubię być zaskakiwana z każdej strony.
Przygotujcie się na ostrą jazdę, bo będzie się działo...
Powieść tę polecam Wam z czystym
sumieniem. Uważam, że każdy fan romansów i erotyków znajdzie w
tej książce coś dla siebie. Będzie namiętnie, będzie gorąco, a
wasza krew nieraz zostanie doprowadzona do wrzenia. K. Bromberg nie
boi się pisać o seksie i robi to z niesamowitym wyczuciem oraz smakiem.
„Skomplikowana, pełna namiętności
– od pierwszej do ostatniej kartki.”
Polecam!
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję Editio Red.
Uwielbiam każdą część serii :)
OdpowiedzUsuń